Nie..telewizja tylko czasem i to bardzo żadko mówi prawdę.
W tych durnowatych czasach w jakich żyjemy niestety nie da się uciec od tej niezdrowej rywalizacji i konsumpcyjnego stylu życia.Ja sie praktycznie stykam z tym na codzień,praktycznie każdy nowy temat z sąsiadami,kolegami,znajopmymi płynie przez pryzmat co ja planuje,co mam lub co będe miał MATERIALNEGO. szczerze to już tym rzygam ....mam kolegę wręcz przyjaciela ,znamy sie od małego...i widzę jak sie ludzie zmieniają jak podążaja za tym wszechobecnym nakręcanym przez media trendem zdobywania coraz większej ilości niepotzrebnych dóbr użyteczności codziennej,oczywiscie zatracając przy tym te relacje międzyludzkie typu ,, ładna dziś pogoda,, .Już to niekogo nie interesuje rozmowa o niczym i cieszenie se pierdołami.No ale w takich czasach żyjemy,sam także się na tym często łapie ale przynajmneij mam świadomość co tu sie dzieje,nni jakby w amoku byli.
Rzeczywiscie potwierdzam że najgorsza sprawa przy budowie domu dla mnei to ciągłe zmienianie koncepcjii i wyberanie różnych rozwązań,jest to trudne bo jest ich dużo,codziennie reklamodawcy robią nam siekę z mózgu...chodzi o to by człowiek nie był nigdy pewny ze wybał coś dobrego dla siebie...bo za rogiem jest coś lepszego,więc pomyśl zmarnuj wieczór na rozmyslaniu a potem dołóz te pare baniek i wtedy bedziesz zadowolony Tak to działa...nie ma ucieczki przed tym...jedynie swiadomość i żelazne nerwy