"kabelki" kontra "klamot"...

[kabel]

Witam Państwa

To prawda, klepiesz jakieś posty o liczeniu ale potrzebnych danych nie podajesz - podstawowe dane przy podłogówce to temp zasilanie/powrót, ilość pompowanej wody grzewczej, temp wew/zew - teraz pokaż gdzie takie dane podałeś?
Z grubsza można policzyć mając chociaż średnie dobowe zużycie energii i temp wew/zew - nawet tego w Twoich postach brak.

dziękuję Panie kbab za to ukierunkowanie mnie - pisałem że się nie znam
wiemy już że temperatura zasilania to 35*C

Ja mam na zasilaniu po 1h grzania 35st i taka temperatura podnosi temp podłogi o 0,5st/h. Przy grzaniu dwutaryfowym temp podłogi nie m,a więcej jak 24st max 25 -26 przy -20 na zewnątrz i to w końcowej fazie cyklu grzania

wiemy też że

Temp podłogi musi być wyższa od temp pomieszczenie o taka wartość jaka jest wymagana na zakumulowanie odpowiedniej ilości ciepła potrzebnego na pokrycie strat tegoż pomieszczenia w założonej jednostce czasu.

dziś Pan mar1173 napisał

Po nocnym grzaniu temp. wewn 22,3 podłoga 24, temp. zewn. 2

skoro jego podłoga ma 24*C to temperatura powrotu ma z pewnością nie więcej niż 25-26*C

nie znam jedynie ilości pompowanej wody - nie śmiem nawet strzelać - nie znam się - proszę więc coś zaproponować i przeliczyć

Ka(rol)bel

[CafeDelTom27]

To prawda, klepiesz jakieś posty o liczeniu ale potrzebnych danych nie podajesz - podstawowe dane przy podłogówce to temp zasilanie/powrót, ilość pompowanej wody grzewczej, temp wew/zew - teraz pokaż gdzie takie dane podałeś?
Z grubsza można policzyć mając chociaż średnie dobowe zużycie energii i temp wew/zew - nawet tego w Twoich postach brak.

Tutaj mamy ogolne porownanie grzania klamotem a kablami .I to jest bardzo ciekawe gdyz tez z sasiadem mamy podobne domy ale inne ogrzewania i tez jest co porownywac.A jak mialbym porownywac jakie zasilanie,jakie pompy tu nie w tym rzecz.jasiek71 pisz po swojemu.

[mar1173]

Witam Państwa



dziękuję Panie kbab za to ukierunkowanie mnie - pisałem że się nie znam
wiemy już że temperatura zasilania to 35*C



wiemy też że



dziś Pan mar1173 napisał



skoro jego podłoga ma 24*C to temperatura powrotu ma z pewnością nie więcej niż 25-26*C

nie znam jedynie ilości pompowanej wody - nie śmiem nawet strzelać - nie znam się - proszę więc coś zaproponować i przeliczyć

Ka(rol)bel

Temperatura podłogi mierzona na powierzchni płytki lub deski barlinieckiej.

PC ustawiona jest tak że gdy na powrocie dojdzie do 29 st to się wyłącza i następne załączenie nastąpi dopiero gdy powrót spadnie do 25 st. Przy obecnej mocy PC jest to ok 40 min pracy i ok 1h przerwy. Z ustawień sterownika wychodzi mi że PC w nocy włączyła się 2-3 razy. Przepływ ok 1.35m3/min moc PC ok 9,5-10kW.

Dla ścisłości temp zasilania 35 to jest tylko ostatnie kilka minut pracy cyklu . Startuje od 32 i po 40 min osiąga 35.
Na CO ma m ciepłomierz lecz uszkodziłem trójnik z czujnikiem i nie mogę podać wartości wyprodukowanej energii. Na CWU jest ok i mam podgląd jaka PC ma obecnie moc.

[kabel]

Temperatura podłogi mierzona na powierzchni płytki lub deski barlinieckiej.

PC ustawiona jest tak że gdy na powrocie dojdzie do 29 st to się wyłącza i następne załączenie nastąpi dopiero gdy powrót spadnie do 25 st. Przy obecnej mocy PC jest to ok 40 min pracy i ok 1h przerwy. Z ustawień sterownika wychodzi mi że PC w nocy włączyła się 2-3 razy. Przepływ ok 1.35m3/min moc PC ok 9,5-10kW.

Ja mam na zasilaniu po 1h grzania 35st i taka temperatura podnosi temp podłogi o 0,5st/h.

coś tu nie trzyma się kupy
temperatura spada do 25*C
pompa się załączy i podnosi się o 0,5*C/1h
to jakim cudem ma 35*C i pracuje tylko 40 min i ma 1h przerwy ??

Pyta
Pan Ka(rol)bel

[mar1173]

u mnie po nocy jak to można tak określić bo ogrzewanie wyłączyło się gdzieś ok.5:00 a te pomiary robiłem ok. 8:40-8:50...
na zewnątrz 0*
pokój syna gdzie siedzę na kompie...
na sterowniku 22,9* czujnik na środku pom. 23,3*
czujnik w wylewce 27,8*, czujnik na wykładzinie dywanowej 24,9*

salon...
na sterowniku 22,9*, na środku 22,9*
na płytkach 24,5* czujnik w wylewce 24,6*

łazienka 23,6*, wylewka 26,4*

Jasiu jak ja bym grzał jednym ciurkiem podłogę do osiągnięcia temp zadanej to też temperatura podłogi byłaby wyższa ale i pomieszczenia przegrzane. U mnie jest to rozciągnięte w czasie. W godz 13-15 też najpierw grzeję CO przez 0,5h następnie CWU przez ok 1h i co zostanie do 15 znowu CO. Temperaturę wewn. też masz wyższą o ok,0,5st.

[mar1173]

coś tu nie trzyma się kupy
temperatura spada do 25*C
pompa się załączy i podnosi się o 0,5*C/1h
to jakim cudem ma 35*C i pracuje tylko 40 min i ma 1h przerwy ??

Pyta
Pan Ka(rol)bel

Po prostu podłogówka nie odbiera całej mocy PC i temp wody w układzie systematycznie rośnie z czasem. Im wyższe temp w układzie tym większa moc podłogówki i przyrost temp w czasie mniejszy.Przyjdą mrozy zapotrzebowanie mocy wzrośnie DZ będzie miało mniejszą temperaturę moc PC zmaleje i wtedy cykl będzie wyglądał inaczej np 2h pracy 0,5h Przerwy.
O 0,5st/h to pisałem o temp podłogi.


Temp wody w układzie a temp podłogi to 2 różne wielkości. U groszkowców nieraz leci i 50 st a temp. podłogi mają na poziomie 25 st.

[kabel]

temperatura posadzki a temperatura wylewki to 2 różne wielkości

temperatura wody w układzie (na powrocie) a temperatura wylewki - bardzo do siebie zbliżone wartości

[jasiek71]

.

[mar1173]

temperatura posadzki a temperatura wylewki to 2 różne wielkości

temperatura wody w układzie (na powrocie) a temperatura wylewki - bardzo do siebie zbliżone wartości

Gdybym pompował non stop ale nie przez 2-3 h dziennie. Dodatkowo od rurki do powierzchni podłogi jest ok 8cm betonu.

[map78]

temperatura posadzki a temperatura wylewki to 2 różne wielkości

temperatura wody w układzie (na powrocie) a temperatura wylewki - bardzo do siebie zbliżone wartości

To zależy w którym miejscu tej wylewki. Wylewka w układzie akumulacyjnym ma 8-10cm grubości, a rurki są na samym dole - i tam może i temp powrotu będzie bliska tej otoczenia, ale już w górnej warstwie wylewki na pewno nie Wiem to, podczas wygrzewania jastrychu puszczałem i 50st na podłogę i jakoś dało się bo niej chodzić - a gdyby było tak jak mówisz to bym co najmniej kapcie stopił

[jasiek71]

.

[מרכבה]

Kabaret nie wątek .. zaczną pojawiać się krzywe, hiperbole/ parabole jak to podniesienie temp o 1st kosztuje masę x^10 potęgi

[mar1173]

ależ ja o tym doskonale wiem że jak byście grzali swoje chałupy aż do osiągnięcia zadanej i komfortowej 24* to efekty były by dokładnie takie same jak u mojego sąsiada ...
ja wiem jaki jest efekt nie dobijania do zadanej temp. a jaki "kapanie " etapami..., dziękuję nie skorzystam tak samo jak nie skorzystają moi sąsiedzi...
szkoda tylko że takich rzeczy dowiadujemy się dopiero po czasie kiedy już jest "pozamiatane"...
"pomieszczenia przegrzane"...., aaa...masz na myśli te które osiągnęły zadaną temperaturę...
ciekawe ile masz takich które nigdy nie osiągają tej zadanej którą się tak chwalicie...

napisałeś że twój dom potrzebuje teraz 20-30kwh energii na utrzymanie do 22*...
mój potrzebuje ok. 45kwh na utrzymanie do23* a sąsiadowy w granicach 75-80kwh na utrzymanie do 24*...
pytanie brzmi o ile spadnie zużycie w moim i sąsiadowym domu jak zaczniemy utrzymywać w nich do 22* o ile masz rzeczywiście taką średnią w całym domu...

Jaśku ja nie dobijam do zadanej ja ją po prostu tylko utrzymuję. Nic nie muszę podnosić. I właśnie takie kapanie aby utrzymać komfortową temperaturę jest najodpowiedniejsze.
Jak byś był trochę kumaty to wiedziałbyś że utrzymywanie stałej temperatury jest ekonomiczniejsze niż takie skakanie +/- 1st. Nie ma nic gorszego jak dopuszczanie do spadku temperatury i jej podnoszenie i dla kieszeni i dla komfortu.


W którym miejscu napisałem że utrzymuję do 22. 22 to u mnie temperatura krytyczna i spadek o 0,1 st powoduje włączenie ogrzewania niezależnie od pory dnia.

Wczoraj podawałem 22,3 rano 22,3 teraz jest 22,3 i tak jest w całej chałupie. Wiadomo że jak byłoby choć trochę słońca lub innych zysków temperatura byłaby wyższa. 150m2 to nie rezydencja. Wieczorem jak wszyscy wrócą TV i komputery i tak zrobią swoje o oświetleniu gotowaniu itd nie wspomnę.

Badałem już te wasze 23 i nawet 24 i powiem ci że już wolę bardziej te swoje stałe 22,3- 22,5 niż wasze raz 24 raz 23 dla mnie to porażka.

Widzę jaśku że co by ktokolwiek nie napisał to tylko twoje obserwacje i wnioski są są tu tylko jedynymi słusznymi.

[mar1173]

taaa...
a na powrocie mają ponad 35*...

Wystarczy tylko puszczać cyklicznie i nic się nie stanie. Dla ciebie widać jest to nie do pojęcia.

[kabel]

10% - tle gdzie podawał asolt

[jasiek71]

.

[asolt]

10% - tle gdzie podawał asolt

Nie przekłamuj, kiedy tyle podawałem?, nie mozna uczciwie i dokładnie podac ile pisałem?.
Na podstawie obliczen podniesienie temp o 1 oC to wzrost zapotrzebowania na ciepło od 7,5 do 8,5 % (srednio)

[kabel]

przepraszam Panie asolt - tak mi sie zapamiętało - dziękuje za skorygowanie i podanie właściwych danych

Ka(rol)bel

[jasiek71]

.

[asolt]

przepraszam Panie asolt - tak mi sie zapamiętało - dziękuje za skorygowanie i podanie właściwych danych

Ka(rol)bel

Jeszcze mała uwaga, ten 1 oC jest dla pozostałych pomieszczeń oprócz łazienki bo tam jest juz 24 oC, ale jezeli w łazience trzeba by było podnieśc to ten procent moze byc nieco wiekszy.