no to jestem z powrotem....
byłam, szambo otworzyłam... i aparata nie wzięłam
ALeeee.... juz wiem na pewno, że przecieka przez komin
jest on tam zaciapany czymś szarym (zaprawa???, klej??? nie wiem) ale jest to mokre i gołym okiem widać sączące się zacieki ....
... czyli co czeka mnie zdzieranie kostki ?
już się ciesze wrrr
Napisał
zbigmor
Napisał
nitubaga
bardzo dziękuję
chyba musze poczekac na pogodę i znów ywpompowac szambo
wtedy może jakoś zobacze w czym rzecz
Co by nie było w środku to napierająca woda od zewnątrz wpływa do środka. Jeśli jest to tylko okresowe i np. latem nie napływa to jest szansa na jakieś półśrodki, które mogą okazać się zadowalająco skuteczne. Jeśli jednak dopływa pprzez cały czas to z 2 powodów będzie trudno temu zaradzić. Po pierwsze mało środków usczelni mokry przeciek, po drugie parcie wody będzie powodować odspajanie się połączenia.
Pocieszające jest to, że może się okazać, że przeciek po zalaniu szamba będzie miał większe parcie od wewnątrz i przestanie naciekać.
no ale jak już będzie zalane i to parcie na moment ustapi - to i tak będe zmuszona je zaraz wypróżnić - i znów bawimy się od początku, tak?