Proszę pomóżcie. Już niedługo będę robił wylewki na parterze wraz z garażem i kotłownią. Planuje zrobić w garażu i kotłowni posadzkę żywiczną lub epoksydową.
Podczas spotkania z szefem firmy od posadzek wspomniałem o tym, ale oczywiście jak zakres prac tylko nieznacznie odbiega od tego co firma robi niezmiennie od kilku lat, to jest oczywiście problem.
Myślałem, że posadzkę betonową wystarczy zrobić na poziom "zerowy" i tylko nałożyć cieniutką warstwe żywicy. Szef niestety powiedział, że beton musi być wtedy twardszy, niż ten który oni robią na budowie, że ta żywica może pękać itd. itp.
Może ktoś z was zastosował takie rozwiązanie u siebie to proszę o radę.