Nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci ci ani złotówki za autorską samoróbkę , a wiec na dzień dobry obniżasz wartość domu o 20-30 tys.
NIE MA RACJI. Najwięcej zależy od wiedzy i doświadczenia. Soft to pikuś. Jak wiesz co potrzebujesz i co masz uzyskać, to soft jest najmniejszym problemem.
A tego nie zrobisz bo nie wiesz jak, nie masz też wtryskarek i tym podobnych urządzeń, aby to porządnie wykonać.Oczywiście pod warunkiem, że zrobię sobie odpowiedni hardware
Załóżmy, że tak genialny elektronik/informatyk jak ty dostanie propozycję pracy, ale będzie się musiał przeprowadzić i co wtedy?Ja lubię eksperymentować. Najwyżej mi nie będzie działać od razu. Mam czas. System jest dodatkiem który nie eliminuje zwykłej instalacji elektrycznej więc nie ryzykuję.
Sprzedaż domu, to 20-30 tys w plecy.
Można dom wynająć. I co będziesz jeździł kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów i serwisował komuś dom, bo przecież nikt oprócz ciebie nic z nim nie zrobi?
Oczywiście może ci się też zemrzeć i co wtedy zrobi rodzina?
Puknąć rodzinę dla odszkodowania. Ciekawy i chytry pomysł. Jakby do tego pomysłu dodać ogon, to można by go pomylić z lisemOni muszą przestrzegać dziesiątki norm które ja mogę "przemilczeć".
PS.
Twoje małpy twój cyrk.