Wpadł mi akurat, Murator do ręki, przez dodatek od prawa budowlanego nowego..
czytam co ciekawsze artykuły, najbardziej w pamięci zapada- artykuł o budynku energooszczędnym
zarządzanym przez zdalny system, nie mam przy sobie czasopisma, to nazwy nie podam, jest podana w artykule.
Czytam, czytam, czytam...
gaz, solary, pompa ciepła, rekuperator, kominek... istny bigos w tym domu panował.
To nie jest recepta na dom faktycznie, ekonomiczny w budowie i użytkowaniu.
Inaczej się powinien nazywać, jak nie budować domów, owszem można sobie za życzyć nadzór z Huston.
Lekko mnie przytkało, czytając- nie powiem, takiej mnogości systemów nawet sobie w domu nie wyobrażam.
Cała oszczędność- psu na buty, gdy koszty przekraczają zbudowanie ultrasa w standardzie pasywnym.