Remont starego dachu - który fachowiec ma racje

[qmite]

Witam,

Proszę o poradę jakie rozwiązania będą "prawidłowe" przy remoncie tego dachu. Dach oglądało już chyba 6 fachowców i co ekipa to inny plan.

Dom jest z okolic 1920 roku. Jest to bliźniak. Sąsiadka na swojej połowie dachu jakieś 5-7 lat temu wymieniła dachówkę. Na naszej części jest jeszcze oryginalna dachówka łatana cementem. Chcemy zmienić dachówkę (kapie z kilkunastu miejsc) i dodać wiatroizolację, docelowo kiedyś ocieplić.

i tak:
1. Więźba - stan jak na zdjęciach, niektóre belki można na 1-2cm odkurzaczem wciągać, inne wyglądają ok. Co ekipa to inna opinia - wymieniać bo nie wiadomo jak będzie za 10-15 lat. Inni że niema sensu bo przekroje belek ~18x18cm i nawet jak zeżarte do połowy to i tak grubsze niż teraz się stosuje ("a takiego drewna panie nie dostaniesz jak Niemce budowali, a jakby gdzieś się okazało źle to się doda wzmocnienie"... ). Majstry wbijali gwoździe i od boku w większość miejsc wchodziły z dużym oporem, ale część mówi że będzie jasne jak się dachówkę zdejmie... Dodam, że dach mimo że widocznie miejscami zjedzony nie jest w żadnym miejscu ugięty. Więźba sąsiadki zaimpregnowana jakieś 5-7 lat temu jest w wyraźnie lepszym stanie (przynajmniej wizualnie bo nie młotkowałem).

2. Połączenie dachu na granicy z sąsiadką. Jedne ekipy rozpoznały dachówkę sąsiadki i mówią "kupi się taką samą i będziemy kontynuować dach i tyle". Inny fachowiec mówi, że dachówka sprzed 5-7 lat tej samej firmy nawet ten sam model będzie z innej partii produkcyjnej i nie da się położyć tak żeby było szczelnie. Dodatkowo na części sąsiadki niema kontrłat więc nasz dach byłby o te parę cm wyżej i tu opinia że jednym prawidłowym sposobem żeby nie ciekło to wyciągnięcie ściany działowej 30cm ponad połać dachu i obróbka blacharska na obie części.

3. Okap i wysunięcie dachu z przodu. Tu już pytanie o sens / estetykę. Tak planowaliśmy przy okazji remontu wysunąć trochę dach żeby ochronić ściany teraz sam już nie wiem - kąt dachu duży więc okap wyjdzie niedaleko okna, dodatkowo na części sąsiadki niema okapów. Dodatkowo mam obawę czy takie wysunięcie dachu nie wpłynie na jego "wiatroodporność".

Złączam zdjęcia. Proszę o pomoc bo każdy z tych problemów wpływa na budżet oraz wpływa czy będzie to remont na zgłoszenie - czy remont z pozwoleniem.
Gdyby coś było nie jasne mogę zrobić dodatkowe zdjęcia, rysunek czy film.

link do zdjęć:
https://www.dropbox.com/sh/g7x18ybqo...kxcWq8tQa?dl=0

Pozdrawiam

[eryk16]

Ja już na zdjęciach widzę sporo drewna do wymiany. Jeżeli nie ma funduszy to próbować wymienić zbutwiałe elementy na nowe i robić dach ale nie wiem czy jest sens. Lepiej wymienić na nowe dach nie duży, a potem na pewno odwdzięczy się trwałością. Na pewno nie da się nic kontynuować bo sąsiadka ma źle wykonany dach nie zgodnie ze sztuką. Muszą być kontrłaty przy dachówce. I dostrzegam źle wymierzoną połać dachu.No to tak na marginesie. Można murek będzie to dobre rozwiązanie.Wystawić dach troszeczkę jak najbardziej. Formalności: jedne wydziały pozwalają na wymianę więźby bez projektu, drugie chcą. Trzeba dowiedzieć się u siebie w gminie lub wydziale w urbanistyki i budownictwa. No generalnie musiał by być projekt itd ale dowiedz się u siebie. Rożnie bywa. Pozdrawiam

[qmite]

Dodaje trochę nowych zdjęć może ktoś jeszcze się wypowie:



więcej nie umiem dodać więc znowu link do reszty zdjęć:
https://www.dropbox.com/sh/3otlib1xy...gj-5v9lea?dl=0

Ano dach nieduży ~120m2 i prosty - nawet środkowy komin będzie zlikwidowany. Problem oczywiście w budżecie ale zawsze chce się zrobić jak najlepiej. Mieliśmy w zeszłym roku wycenę od polecanej ekipy na 29 tysięcy z wymianą więźby i 4 oknami. Problem w tym że była to wstępna wycena więc nie wiem nawet jaka dachówka była brana pod uwagę, jakie przekroje krokwi, jakie okna, pewnie najtańsza membrana itd. Wycena ta nie brała też pod uwagę budowy ściany ogniowej.

Biorąc jednak pod uwagę że mamy jeszcze do zrobienia resztę remontu, nie obraził bym się gdyby udało się to zrobić taniej i wcześniej. Bez wymiany więźby całą papierologie udało by się prawdopodobnie zamknąć do wakacji i w lipcu/sierpniu już robić.

Zastanawiamy się również nad rezygnacją z okien - na razie i tak piętro będzie nieużytkowe i nieocieplone a w przyszłości ponoć nie problem w momencie ocieplania wstawić (chociaż tu też różne opinie.. że najlepiej od razu..).


Z okapu chyba też zrezygnujemy bo wydaje mi się że dziwnie będzie wyglądało połączenie z sąsiednią częscią. Teraz jest (1) ewentualnie wysuniemy z przodu (2).

[Andrzej Wilhelmi]

Więźba do wymiany. Rozdzielenie dachów konieczne może to być atrapa ogniomuru lub obróbka blacharska. Myślę, że projekt i pozwolenie będą konieczne. Pozdrawiam.

[qmite]

Dziękuję za opinie. Ogniomurek jest już projektowany, pozwolenie będzie potrzebne na niego reszta na zgłoszenie (sprawdzone w urzędzie). Powinno się zamknąć w 1,5 miesiąca
Zmartwiłem się tą więźbą, nie było odpowiedzi więc zostałem przy opcji ewentualnego wzmocnienia/wymiany najgorszych elementów. Dachówka już jest wyceniana, ekipa rezerwowana na sierpień.. będę musiał przemyśleć sprawę.