Cześć
W piątek (po 15-tej) wylali mi strop nad garażem (prawie 50m2).
W nocy padało (całkiem nocno), w sobotę podlewany był 3 razy (całkiem mocno), w nocy z soboty na niedzielę znowu padało, dzisiaj o 10-tej znowu podlany.
Jednak to nic nie dało. Znalazłem kilkanaście "pęknięć" (czy są głębokie ? kto to wie ...., maksymalna długość tak z 15cm).
KB będzie na budowie dopiero w pon.
Martwić się, czy nie ?