dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Post docieplenie poddasza użytkowego - sposób wykonania i materiały

    Forumowicze,
    planuję remont części domu, celem późniejszego zamieszkania. Obecnie rozważam kwestię izolacji poddasza i jego wykończenia. Problem dotyczy dwóch pomieszczeń. Dom posiada dach z eternitu falistego, na pełnym deskowaniu i papie. Między krokwie, w zależności od pomieszczenia, ułożono odpowiednio w pierwszym pomieszczeniu 10 cm wełny, a w drugim 9 cm styropianu (3 x 3 cm). Przytoczone wartości to mój szacunek, na podstawie wizji lokalnej, nie było mnie przy układaniu izolacji. Do krokiew deskowanie od wewnątrz.
    Wcześniej pomieszczenia nie były wykorzystywane, dlatego nie wiem jak taka izolacja sprawdziłaby się w praktyce, jednak mając na uwadze dzisiejsze wymagania stawiane budynkom - trzeba stwierdzić, że istniejąca warstwa jest niewystarczająca. Pytanie zatem jakiej szerokości powinna być ta warstwa i z jakiego materiału.
    Na podstawie ogólnie dostępnych informacji zaleca się warstwę 20-25 cm izolacji, więc dołożenie odpowiednio 10-15 cm w moim przypadku. Czytając różne artykuły i opinie na forach wydaje mi się, że 10 cm powinno załatwić sprawę. Znajomi proponowali mi dwa rozwiązania:
    - wełnę między stelaże z karton-gipsem,
    - styropian grafitowy z siatką i na to tynk.
    Bardziej przemawia do mnie opcja z wełną, tylko dodałbym paroizolację. Jest jeszcze jeden problem: w deskowaniu wewnętrznym mam robale. W sumie to te owady zwróciły mnie na temat izolacji (może jednak jest z nich jakiś pożytek ). Zastanawiam się czy preparat owadobójczy załatwi sprawę czy lepiej oderwać dechy i wtedy dołożyć izolacji? Nadmienię jeszcze, że w przeciągu 10-15 lat planuję wymienić dach. Oprócz wymiany pokrycia może się to wiązać ze wzmacnianiem więźby, ponieważ jej stan budzi moje wątpliwości (może jest to stwierdzenie nad wyraz, specjalistą nie jestem, ale miejscowe pęknięcia krokwi, robale w deskowaniu wewnętrznym i starych oknach nie nastawiają mnie optymistycznie). Mając to na uwadze wydaje mi się, że większe prace przy izolacji teraz, to przerost formy nad treścią, oczywiście w perspektywie wymiany dachu w przyszłości.
    Trochę się rozpisałem, ale mój problem jest złożony. Podsumowując: czy zastosowanie 10 cm wełny i paroizolacji pomiędzy deskowanie (po wcześniejszej impregnacji) i płyty g-k jest najkorzystniejszym rozwiązaniem zarówno pod kątem techniczno-użytkowym, jak i ekonomicznym w moim przypadku? Proszę o Wasze opinie i sugestie.
    Pozdrawiam swiezy
    Ostatnio edytowane przez swiezy ; 22-07-2015 o 13:03

  2. #2

    Domyślnie

    Po kilku dniach przemyśleń, kolejnych oględzinach, trochę się zmieniło moje podejście do niniejszego tematu...
    Nowe obserwacje:
    - deskowanie zewnętrzne przeważnie do poziomu płatew (strych bez podkładu),
    - papa prawdopodobnie tylko w styku dachu z pomieszczeniami użytkowymi (pod okapem nie ma, o strychu nie ma co wspominać),
    - wełny jest jednak 15 cm, warstwa UPCHANA pomiędzy deskowanie wewnętrzne i zewnętrzne (informacja wiarygodna - potwierdził wuj, który kładł tę izolację),
    - szkodnikiem w drewnie jest spuszczel (sam dzisiaj jednego ubiłem i znalazłem kilka trupów).
    Na chwilę obecną myślę, że najlepiej byłoby zdjąć deskowanie wewnętrzne (rozwiązując problem szkodników), sprawdzić stan deskowania wewnętrznego (ewentualnie zaimpregnować), ułożyć nową warstwę izolacji z zachowaniem szczeliny wentylacyjnej (myślę, że dodatkowo wykonać otwory nawiewne), dalej paroizolacja, płyta g-k i wykończenie.
    Czy może jednak nie ruszać obecnej warstwy, tylko dodać nową, uprzednio zwalczając szkodniki? Czy warto łudzić się, że nieszczelności dachu nie doprowadzą do zawilgocenie ściśle przylegającej istniejącej warstwy izolacji? Czy raczej spowodują tylko niepotrzebne kłopoty, za jakiś czas po wprowadzeniu się?

  3. #3

    Domyślnie

    Jeżeli nie chcesz mieć problemu z izolacją, nie myśl nawet o dokładaniu czegokolwiek do istniejących warstw. Na dzień dzisiejszy właściwie nie ma lepszej izolacji od natrysku piany poliuretanowej. Dobra firma w jeden dzień załatwi Ci temat. Nie jest to też drogie rozwiązanie i pamiętaj, że ta piana nigdy się nie osunie, nie ma też żadnych mostków cieplnych itp. Tylko wykonawca musi być dobry. No i używać dobrych materiałów. Niestety, można się czasem przejechać. Ja jestem z takiej izolacji zachwycony.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony