Fundament na chudziaku?

[Cooldude]

Przede wszystkim chciałem się ze wszystkimi przywitać na forum

Sprawa wygląda w sposób następujący. Zrobiony jest już wykop na dość podmokłej działce - woda pojawia się na głębokości ok 1,2m (teren już podniesiony o jakieś 30cm). Podczas kopania prawdopodobnie został przerwany dren i niestety trochę wody naszło (co widać na załączony zdjęciu).

Po burzy mózgów z Kierownikiem budowy i ekipą budowlaną stwierdzili, że oczywiście wodę trzeba odpompować i zrobić drenaż opaskowy - który nie wiadomo czy zda egzamin - stare dreny "PGR'owskie" zapewne są pozapychane, a najbliższy rów melioracyjny jest prawie 100 metrów od działki
Po ściągnięciu wody chcą wylać ok 30 kubików betonu B7,5, następnie na tym postawić ławy fundamentowe w szalunku.
Moje pytanie brzmi jaki jest sens wylewania 30 kubików chudziaka - skoro to i tak popęka pod naporem ciężaru samych fundamentów. Czy nie lepiej wsypać tam pospółki - kliniec też niestety do tanich nie należy... albo posadzić ławy w lekkim zagłębieniu w szalunkach na folii budowlanej.

Prawdopodobnie pytania z cyklu idiotycznych, ale jestem laikiem, a też nie chce żeby zdzierano ze mnie pieniądze
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

[jajmar]

Sprawa wygląda w sposób następujący. Zrobiony jest już wykop na dość podmokłej działce - woda pojawia się na głębokości ok 1,2m (teren już podniesiony o jakieś 30cm). Podczas kopania prawdopodobnie został przerwany dren i niestety trochę wody naszło (co widać na załączony zdjęciu).

Który teren podniosłeś? dno wykopu ?

Czy do wykopu nadal napływa woda? Czy ta woda wychodzi dnem czy płynie drenami to widać. Jeżeli przerwaliście dreny to ja należy odbudować okrążając budynek.

Co do chudego betonu, jeżeli po wypompowaniu wody nowa nie napływa, to należy wykop pogłębić, i ja bym wykonał chudziak ale pod ławami nie pod całością. Jeżeli woda dalej wychodzi to pomyślałbym o stabilizacji gruntu pod całym budynkiem.

Badań gruntu pewnie nie robiłeś ? W takiej bryi warto przemyśleć czy szerokości ław są dobre. I nie murowałbym ściany z bloczków.

[Cooldude]

Teren był podnoszony 4 lata temu, także przed wykopem.
Woda napływała bokiem, nie wybijała z ziemi. Ława fundamentowa na pewno będzie szersza z dodatkowym prętem zbrojeniowym.
Badań gruntowych niestety nie robiłem - człowiek zna się na wielu rzeczach, ale nie na wszystkim niestety (chodzi oczywiście o to, że powinienem to zlecić przed wykopem)

Co masz na myśli mówiąc o stabilizacji całego gruntu - jakiegoś rodzaju zagęszczenie? Nie wiem czy właśnie tego nie miał w zamyśle kierownik budowy z chudziakiem.
Ściany fundamentowe nie z bloczków, więc z czego?

[beton44]

To w ogóle wygląda na jakąś podmokłą łąkę - bagna - sądząc też po roślinności w tle. Pachnie torfem albo czymś takim.
I ta woda na "zdrenowanym terenie" też o czymś świadczy.

Roboty stop - i - odżałowałbym 1000 PLN na parę odwiertów dla geotechnika, tak dla pewności, bo kopać samemu dziur rozpoznawczych w tym czymś się
raczej nie da.

[jajmar]

Ława fundamentowa na pewno będzie szersza z dodatkowym prętem zbrojeniowym.

Dodatkowy pręt nic nie da.

Roboty stop - i - odżałowałbym 1000 PLN na parę odwiertów dla geotechnika,

Ja bym tak zrobił jak kolega radzi.

Dziwnie to wygląda.

[MiśYogi]

Wygląda jak torfowisko.

[Cooldude]

Wracam po długiej przerwie...
badania geotechniczne zrobione na 3 metry, jednakże problem pojawia się przy konstruktorze, który ma przerobić projekt fundamentu - np na płytę fundamentową. Tylko jeden z kilku podjął się tematu na podstawie wykonanych badań. Reszta konstruktorów ma "swoich" geotechników i oczywiście powiedzieli mi, że trzeba takowe wykonać raz jeszcze najlepiej na 5 metrów Oczywiście od razu otrzymuje wyceny na drobną sumkę 3000 do 4500pln

W załączniku przekrój. Nadmienie, że dom to parterówka bez podpiwniczenia.
I tak wiem... z poziomem wody jestem w czarnej d...

[forgetit]

Woda to najmniejszy problem w Twojej sytuacji, masz grunty organiczne do 2m

[Cooldude]

Woda to najmniejszy problem w Twojej sytuacji, masz grunty organiczne do 2m

To już wiem... zdążyłem się też zorientować, że tanio nie będzie - i na to jestem przygotowany. Zasadnicze pytanie brzmi czy faktycznie zachodzi potrzeba badań geotechnicznych na 5 metrów