Badanie fundamentów

[Agnessi]

Witam,
Mamy mozliwość otrzymać od rodziców domek po dziadku, dom wymaga remontu, ewentualnie rozbudowy. Jestesmy gotowi zainwestować w ten dom jednak naszą obawę budzą płytkie fundamenty, podobno okolo 30 cm.
Chcemy wykonać badania stanu fundamentów, jednak nie bardzo wiemy komu zlecić, w Internecie mowa o rzeczoznawcach i konstruktorach budowlanych. Jak to się odbywa w praktyce? Na co mamy zwracać uwagę dając takie zlecenie?

[jajmar]

Składając wniosek o rozbudowę budynku do urzędu potrzbujesz oświadczenie osoby z uprawnieniami do oceny technicznej tego co masz. Może tego dokonać każdy projektant konstrukcji, nie wiem czy architekcie mogą (chyba nie). Czy warto zlecać rzeczoznawcy, pewnie koszt ciut większy ale wymogów prawnych takich nie ma.
Logiczne jest że przed projektowaniem nadbudowy, rozbudowy odbywa się taka inspekca. Osoba które tego dokonuje podejmuje decyzje czy sie da i może określić koszty (przynajmniej w ogólnym zakresie). Po takiej opini wiesz na czym stoisz.

[gnago]

A jak teraz domek wygląda ? Jak murowany, a mury nie spękane to dobrze świadczy o fundamencie . A wilgoć w nim jest ? Ongiś nie znano izolacji poziomej

[beton44]

Co do zbadania stanu fundamentów to weź łopatę i wykop dziurę przy ścianie do końca "fundamentu" - to zobaczysz jakie są głęboko, nie trzeba jakiegoś
znowu do tego specjalisty. Oczywiście nie całą ścianę odkop tylko kawałek tak z metr coby dało się wykopać i nie na rogu w miarę możliwości.

A o co chodzi z tym "stanem" w ogóle - domek pęka, ściany mają duże odchylenie od pionu, zawilgocone są ściany w pokojach na metr od podłogi ???

I tak w ogóle - z starymi domami to tak jest że albo pobielasz ściany, wymieniasz wannę i kibelek i mieszkasz, wtedy jest OK
a jak zaczynasz się wplątywać w jakieś tam rozbudowy, wzmocnienia, izolacje ścian, przestawianie ścian, wymianę instalacji - to taniej nowy dom postawić.

[Agnessi]

Składając wniosek o rozbudowę budynku do urzędu potrzbujesz oświadczenie osoby z uprawnieniami do oceny technicznej tego co masz. Może tego dokonać każdy projektant konstrukcji, nie wiem czy architekcie mogą (chyba nie). Czy warto zlecać rzeczoznawcy, pewnie koszt ciut większy ale wymogów prawnych takich nie ma.
Logiczne jest że przed projektowaniem nadbudowy, rozbudowy odbywa się taka inspekca. Osoba które tego dokonuje podejmuje decyzje czy sie da i może określić koszty (przynajmniej w ogólnym zakresie). Po takiej opini wiesz na czym stoisz.

Był u nas projektant i stwierdzil na oko, ze się da. Ale na oko to troche dla mnie za malo. Koszt szacunkowy to okolo 150 tys.

[Agnessi]

A jak teraz domek wygląda ? Jak murowany, a mury nie spękane to dobrze świadczy o fundamencie . A wilgoć w nim jest ? Ongiś nie znano izolacji poziomej

Wilgoci nie ma pęknięcia od strony gdzie byly cięzkie roboty budowlane.

[jajmar]

Był u nas projektant i stwierdzil na oko, ze się da. Ale na oko to troche dla mnie za malo. Koszt szacunkowy to okolo 150 tys.

150 tys za co ?

Na oko tzn jak, odkopał/liście fundamenty czy tylko rzut oka na ściany i budynek.

[Agnessi]

150 tys za co ?

Na oko tzn jak, odkopał/liście fundamenty czy tylko rzut oka na ściany i budynek.

Zaprosilismy go żeby ocenił czy remontować czy wyburzyć i stawiac nowy. Nic nie odkopywał. Szacunkowo podał 150 tyś za remont: elewacja, strop, dobudowa poddasza uzytkowego, nowy dach, okna, drzwi, cos w rodzaju ganku, sciany w srodku, instalacje nie licząc co, remont drewnianych podlóg w polowie domu (druga polowa posiada wylewkę), remont drzwi wew. I to tyle z tego co pamiętam.

[jajmar]

NIe podajesz m2 ale ta wycena chyba mocno zaniżona. Chyba że to stan surowy

[Agnessi]

NIe podajesz m2 ale ta wycena chyba mocno zaniżona. Chyba że to stan surowy

Dom ma około 65 m2.

[MiśYogi]

150 tys. czy 250 tys., a co to za różnica, gdy się podaje wszystko na oko bez dokładnego obejrzenia budynku, odkopania, obstukania itd.
Ja bym się nie pchał w te 150 tys. bez dokładnej analizy, bo to zaraz "niespodziewanie" urośnie.
Stare domy zazwyczaj nie są warte remontu, o ile to nie jest jakiś wyjątkowy i zabytkowy obiekt.

[Agnessi]

150 tys. czy 250 tys., a co to za różnica, gdy się podaje wszystko na oko bez dokładnego obejrzenia budynku, odkopania, obstukania itd.
Ja bym się nie pchał w te 150 tys. bez dokładnej analizy, bo to zaraz "niespodziewanie" urośnie.
Stare domy zazwyczaj nie są warte remontu, o ile to nie jest jakiś wyjątkowy i zabytkowy obiekt.

Dokładnie! Takie mam obawy. Więc chcę zacząć od znalezienia kogos kto przyjdzie i obstuka.