Ocieplenie styropian czy wełna ???

[grend]

Jakie sa zalety i wady tych dwóch rozwiązań ???
Według mnie styropian - aby mieć szczelną izolację to z 3 razy więcej pracy aby to dobrze ułożyć. Jak jest szczelnie to nie powinno tam być zadnej wilgoci - punkt rosy w styro,( to jest przy założeniu WM gdzie wilgoć nie musi pokonywać płyty gk, wełny i wychodzić z pomieszczeń) w momencie kiedy krokwie nie sa wyschnięte gdy będą pracować to szczelność staje się problematyczna,

Wełna - przechodzi przez nią wilgoć, łatwiej się układa, według mnie mniej szczelna, wilgoć wpływa na spadek jakości ocieplenia - wełna już dobrze nie przylega do krokwi, pyli,

Ja skłaniam się do styropianu - są jeszcze jakies zalety i wady tych rozwiązań ?

[ISOVER]

Zaletą wełny jest również jej niepalność

Ze swojej strony mogę potwierdzić, że oczywiście układanie wełny mineralnej na poddaszu nie jest skomplikowane, należy tylko pamiętać o założeniu maseczki, która ochroni przed pyłem, który wydostaje się z wełny. Należy jednak pamiętać, aby wełnę układać w dwóch warstwach (pierwsza między krokwie, druga zakrywająca krokwie - krzyżowo). Uniknie się wówczas strat ciepła przez mostki termiczne. Wełna ma swoje właściwości rozprężające (jest miękka), dzięki czemu szczelnie wypełni przestrzeń między krokwiami. Całość przykrywamy folią paroizolacyjną - zapobiega się w ten sposób zawilgoceniu wełny od wewnątrz. Na koniec mocujemy na przykład płyty g-k.

Jeżeli chodzi o stwierdzenie, że wełna jest mniej szczelna - przykładowo wełna mineralna ISOVER Super Mata posiada współczynnik lambda na poziomie 0,033 W/mK, co jest wynikiem bardzo dobrym świadczącym o jak najlepszej izolacyjności cieplnej tego materiału

------------------------------
Weronika Kubacka
Ekspert ISOVER on-line

[grend]

Zaletą wełny jest również jej niepalność

Ze swojej strony mogę potwierdzić, że oczywiście układanie wełny mineralnej na poddaszu nie jest skomplikowane, należy tylko pamiętać o założeniu maseczki, która ochroni przed pyłem, który wydostaje się z wełny. Należy jednak pamiętać, aby wełnę układać w dwóch warstwach (pierwsza między krokwie, druga zakrywająca krokwie - krzyżowo). Uniknie się wówczas strat ciepła przez mostki termiczne. Wełna ma swoje właściwości rozprężające (jest miękka), dzięki czemu szczelnie wypełni przestrzeń między krokwiami. Całość przykrywamy folią paroizolacyjną - zapobiega się w ten sposób zawilgoceniu wełny od wewnątrz. Na koniec mocujemy na przykład płyty g-k.

Jeżeli chodzi o stwierdzenie, że wełna jest mniej szczelna - przykładowo wełna mineralna ISOVER Super Mata posiada współczynnik lambda na poziomie 0,033 W/mK, co jest wynikiem bardzo dobrym świadczącym o jak najlepszej izolacyjności cieplnej tego materiału



------------------------------
Weronika Kubacka
Ekspert ISOVER on-line

Akurat niepalność to dla mnie nie jest interesujące - jak dom zacznie płonąć to czy wełna jest palna czy nie to nie ma znaczenia bo krokwie jednak będą się palić. Szczelność to jest szczelność izolacji a nie współczynnik lambda. Problem wełny polega na tym ze wilgoć powoduje "mechacenie się " wełny i tracenie szczelności. Wilgoć ma przechodzić przez sufit i wydostawać się przez wełnę - także szczelina wentylacyjna zepewnia wilgoć od góry.... Widziałem wełnę która była wigotna i to mi wystarczy....

[drapek]

wilgoć to ma być usuwana przez wentylację a nie przechodzić przez izolację Izolacja ma izolować.

[Wojtek_Wisznia Mała]

Akurat niepalność to dla mnie nie jest interesujące - jak dom zacznie płonąć to czy wełna jest palna czy nie to nie ma znaczenia bo krokwie jednak będą się palić. Szczelność to jest szczelność izolacji a nie współczynnik lambda. Problem wełny polega na tym ze wilgoć powoduje "mechacenie się " wełny i tracenie szczelności. Wilgoć ma przechodzić przez sufit i wydostawać się przez wełnę - także szczelina wentylacyjna zepewnia wilgoć od góry.... Widziałem wełnę która była wigotna i to mi wystarczy....

W niepalności materiału nie chodzi tylko o to czy dom koniec końców się spali czy nie, ale głównie o to czy Ty i Twoja rodzina zdążycie się ewakuować. Izolacja z wełny mineralnej znacznie dłużej ochroni konstrukcję więźby przed ogniem niż styropian i tym samym da Wam i strażakom więcej czasu.

Co do tego mechacenia wełny pod wpływem wilgoci to chyba myślisz o wełnie owczej?? Mineralna się nie mechaci.

[grend]

wilgoć to ma być usuwana przez wentylację a nie przechodzić przez izolację Izolacja ma izolować.

no jasne ale największą i chyba jedyną zaletą wełny jest możliwość odprowadzenia wilgoci. Jeżeli założymy ze ten problem nie istnieje to tylko styro

[grend]

W niepalności materiału nie chodzi tylko o to czy dom koniec końców się spali czy nie, ale głównie o to czy Ty i Twoja rodzina zdążycie się ewakuować. Izolacja z wełny mineralnej znacznie dłużej ochroni konstrukcję więźby przed ogniem niż styropian i tym samym da Wam i strażakom więcej czasu.

Co do tego mechacenia wełny pod wpływem wilgoci to chyba myślisz o wełnie owczej?? Mineralna się nie mechaci.

Jeżeli miałbym korzystać w ten sposób z błogosławieństwa wełny to w międzyczasie by mnie zabiły wyziewy z lakierów, mebli, parkietów itd. Prędzej zgine w wypdku samolotowym niż spalę się w domu z czujnikami dymu. To mam uzyć inne słowo ? - wiadomo o co chodzi

[FlashBack]

Dasz nogę tak szybko ze o rodzinie przypomnieć sobie jak juz będziesz na zewnątrz. SprawdzoNe . Inaczej jest z kobietami one w pierwszej kolejności biegną do dzieci i choćby miały same zginąć nie dają za wygraną. Nie masz chłopie jajników.
A czujki dymu hmm bez komentarza.

[piotrek0m]

Widziałem wełnę która była wigotna i to mi wystarczy....

no jasne ale największą i chyba jedyną zaletą wełny jest możliwość odprowadzenia wilgoci.

Najwyraźniej autor wybrał styropian i jedynie utwierdza się w tym wyborze lub za nim lobbuje

Mam pas wełny przyklejony do bloczka, który przeleżał na dworze 1 rok. Padał na to śnieg, deszcz, a później suszyło słońce i tak na zmianę. Konsystencja wełny się zmieniła, wełna jest jakby bardziej ubita, nic poza tym, nie odpada, nie łuszczy się, nie strzępi. Podczas opadów deszczu namaka tylko wierzchnia warstwa, oczywiście im dłużej namaka, tym głębiej, ale na słońcu wysycha błyskawicznie i całkowicie. Pamiętajmy, że piszę o deszczu a nie o wilgoci.

[grend]

Najwyraźniej autor wybrał styropian i jedynie utwierdza się w tym wyborze lub za nim lobbuje

Mam pas wełny przyklejony do bloczka, który przeleżał na dworze 1 rok. Padał na to śnieg, deszcz, a później suszyło słońce i tak na zmianę. Konsystencja wełny się zmieniła, wełna jest jakby bardziej ubita, nic poza tym, nie odpada, nie łuszczy się, nie strzępi. Podczas opadów deszczu namaka tylko wierzchnia warstwa, oczywiście im dłużej namaka, tym głębiej, ale na słońcu wysycha błyskawicznie i całkowicie. Pamiętajmy, że piszę o deszczu a nie o wilgoci.

Jeszcze się zastanawiam.
Ty dałeś mi kolejny powód aby nie ładować się w wełne. To co nazywasz konstystencja bardziej ubita powoduje że wtedy nie przylega szczelnie do krokwi i zaczynają się robic "dziury".

[FlashBack]

Jeszcze się zastanawiam.
Ty dałeś mi kolejny powód aby nie ładować się w wełne. To co nazywasz konstystencja bardziej ubita powoduje że wtedy nie przylega szczelnie do krokwi i zaczynają się robic "dziury".

Ty masz przEciekajacy dach aaa.
Ty go napraw. Ty nie zawracać głowy.

[Mariusz_28]

Ja stosowałem styropian.