Jaki dach do zalesionego terenu?

[l.karwowiak]

Witam wszystkich. Budujemy dom na działce, która znajduje się niemalże w środku lasu, a w dodatku wokoło jest trochę zbiorników wodnych. Zastanawiamy się w tej sytuacji jakie pokrycie dachu wybrać. Czy najlepsza będzie dachówka, czy może jednak blachodachówka podoła (wiadomo - koszty mniejsze). Nasłuchaliśmy się sporo, że na takich terenach szybko wchodzą mchy i porosty na dach, a z dachówek nie da się ich usunąć. Czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć. Za udzielona poradę z góry dziękujemy.

[Agnieszka i Michał]

W mojej ocenie najlepszym rozwiązaniem będzie dachówka glazurowana. Jej gładka powierzchni nie pozwoli na zadomowienie się mchu. Dachówki angobowane także powinny się sprawdzić. Podobnie blacha. Najgorzej wypadną pokrycia na bazie pap typu gonty. Szczególnie eksponowane w kierunku północnym.
Są jeszcze jakieś środki chemiczne, które nanosi się na powierzchnię materiału, mające zapobiegać zielenieniu i mszeniu czy rozwojowi porostów. Nie mam pojęcia jak zachowują się w praktyce.
Radzę także zamontować osłony rynien ze specjalnych siatek, które uchronią wpadanie do nich liści i igliwia oraz regularne przeglądy systemu odwodnienia dachu.

[compi]

Mieszkamy w lesie, mamy gont GAF Hunter Green i po kilku latach nie zauważyliśmy różnicy pomiędzy połaciami północnymi a południowymi.☺

[Adrian1224]

Z tego co widzę to blachy na rąbek i ich imitacje bardzo słabo porastają mchami i porostami.
Do tego są trwalsze niż blachodachówka bo blacha i jej powłoka antykorozyjna nie jest tak porozciągana jak przy blachodachówce.

[paroofka]

Ceramiczna dachówka glazurowana, ewentualnie angoba szlachetna. Jak Wam się nie podoba połysk to poszukajcie dachówki z powłoką, ale zmatowioną - np. Orea 9. Najgorsze co możecie zrobić to pokrycie z dachówek betonowych, bo one są zbyt porowate i złapią brud w 2-3 lata...

[sproj*]

a może dach zielony? Chyba, że musi być skos
Pozdrawiam

[kroszon]

a może dach zielony? Chyba, że musi być skos
Pozdrawiam

Kolor nie ma znaczenia. jeżeli pojawią się jakieś porosty, to i tak będzie widać po pewnym czaasie, chyba, że będziemy często dach czyścili. Ze swojej strony moge polecić dachówki angobowane. Po pierwsze świetnie wyglądają na terenach zalesionych, szczegolnie jak mięsdzy gałęziami drzew przenikają promienie słońca i padają na dach różnie go oświetlając. Wtedy naprawdę robią wrażenie. Po dugie, na nich najdłużej nie widać nalotów organicznych, bo mają różne odcienie miejscami (jakby refleksy). Zgodzę się z poprzednikiem, że Bogener ma dobra ofertę. Moi rodzice wybudowali dom na mazurach i położyli chyba Innovo Bogenera w odcieniu jesienny liść, czy coś takiego. Wygląda super.