Blaty od szalunków mam już zbite tylko trzeba je na górze zamontować i zalać betonem.
Do wszystkiego poza zaprawą na bloczki beton brałem z betoniarni jeśli były to mniejsze zamówienia nie brałem gruszki a zamawiałem mały samochód na pace przywozili i zrzucali tak właśnie brałem beton do słupków bo dzieliłem je na 2 razy.
Na początku też chciałem wszystko za jednym razem ale tu tata mówił że lepiej zalać stopniowo po wymurowaniu połowy ściany wolnostojące traciły trochę na stabilności a u mnie czasem nieźle wieje, sam klej trzyma mocno te pustaki ale na dole przy izolacji poziomej nic ich nie trzyma przy pełnej wysokości ściany nawet wiatr mógł by to przewrócić.
Dlatego wyjechaliśmy najpierw kawałek za okna zalaliśmy słupy tu szło łatwo bo wiaderkami z ziemi można było, a potem bo dokończeniu 2 raz zalaliśmy resztę choć tu mogli byście już z pompy jechać ja zwyczajnie nie miałem zbrojenia jeszcze i wolałem usztywnić ten mur.

Ja też nie chcę szaleć z dachówką podoba mi się płaska ale za nieco ładniejszy wygląd dopłacać ileś tam tyś nie warto wolę w domu coś za to zrobić.
To fakt każdy doradca poleca to na czym ma lepszą prowizję i myślą że my tego nie wiemy heh