Aktualnie jestem na etapie wykonania wstępnego krycia dachu domu z użytkowym poddaszem. Proszę o pomoc w wyborze: folia paroprzepuszczalna czy deskowanie z papą?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProjekt prawde ci powie. Deskowanie z papą jest czasami konieczne - gdy np. pokrywasz dach wiotkim pokryciem bitumicznym, natomiast przewaznie zbędne przy blachach, dachowkach, etc, gdzie poprzeczne łaty usztywniają konstrukcję. W takich przypadkach lepsza jest paroprzepuszczalna folia wstepnego krycia. Ale powiadam - projekt, look at the projekt, please.
Może spotkamy się, tam gdzie trafi każdy z nas, tam gdzie życie będzie snem...?
I zobaczysz, będzie czas, żeby śpiewać, żeby grać, za sto lat, za rok, za dzień...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych... u mnie dach pokryty ,,wstępnie" pełnym deskowaniem i papą czekał cierpliwie trzy lata na pokrycie ostateczne...Napisał rysieksz
Dom Ewy i Krystiana: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=24950
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam deskowanie i papę. Na to przyjdzie dachówka. Wyszło mi minimalnie drożej - deski miałem z wycinania więźby. Nie wiem jaka jest relacja cenowa papa <-> folia. Dach może staroświecki, ale na pewno solidny, Pod papą przestał kilka deszczy i nic się nie dzieje - sucho. Myślę, że to dobre i wypróbowane rozwiązanie testowane przez lata.
Fotki w dzienniku.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTu nie chodzi o szczelność z góry na dół, którą dachowka zapewnia. Tu chodzi o wentylację i umożliwienie wyschnięcia wilgoci wykraplającej się z powietrza przy zmianach temperatur. Papa na deskach tego nie umożliwia, dlatego deski stopniowo gniją pod papą.
Folia paroprzepuszczalna - dla przypomnienia - ma tak małe otworki, że woda też po niej spływa. Ale w odróżnieniu od papy umozliwia oddychanie i wysychanie. Jeżeli już bym kładł - to folie paroprzepuszczalną na deski.
Może spotkamy się, tam gdzie trafi każdy z nas, tam gdzie życie będzie snem...?
I zobaczysz, będzie czas, żeby śpiewać, żeby grać, za sto lat, za rok, za dzień...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał Przekorek
Papa była na długo przed pojawieniem się membran i jakoś nikomu nic nie zgniło. Skąd ma Ci się pod papą pojawić wilgoć? Deski kładziesz suche a od spodu robisz izolację z foli paroizolacyjnej czyli skąd ma się brać?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKiedyś robiąc dach polozylem folie, pieknie reklamowaną w "Muratorze" itp., mocna, nie sposob bylo jej rozerwac, swietna sprawa...teoretycznie)))W praktyce nie wiem jak, ale byla przez robotnikow podziurawiona w wielu miejscach, cos co powinno byc kolnierzem dla okna polaciowego jest czystą abstrakcją, byla dziura w folii i tyle, zwisala sobie na dole swobodnie miast wchodzic do rynny.Dlatego nigdy wiecej czegos takiego sobie nie polozę, i odradzam innymn, teraz zas mam polozoną papę na deskowaniu, dach jest mocno stężony przez to, nigdzie ani deszcz, ani snieg nie podwiewa, dach nie gnije.....pod deskowaniem mam szczeline wentylacyjną.Wybor nalezy do kazdego, albo tradycja i brak zmartwien, albo nowoczesnosc (tzn, belkot marketingowy i reklama) i folie super, ach ..i och...)))Napisał rysieksz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych