Witam.
Mam taki problem.

Pompa ciepła. Do niej podpięty bufor 300l (mam kominek). Od bufora kilka obiegów grzewczych - na razie 3. 1. Podłogówka, 2. pomieszczenie z dużymi kaloryferami, 3. Ogrzewanie ścienne.
Próbuję ustawić pompę tak aby załączała się kiedy ja chcę a nie kiedy jej się podoba bo takie mam wrażenie. Sterowanie pogodowe, 1 czujnik wewnętrzny pomieszczenia.
Ustawienia pompy:

temperatura pomieszczenia komfort: 21
temperatura pomieszczenia eko: 20
krzywa 0.4

W sterowniku pompy mam ustawiony program grzewczy. Od 22 do 6 uruchamia się program komfortowy i nagrzewa pomieszczenia do zadanych 21 stopni.
oo 6 rano uruchamia się program eko, widzę na wyświetlaczu pompy że temperatura zadana to 20 stopni, widzę że temperatura aktualna pomieszczenia to np 21,2. Pompa jednak załącza się.
W sterowniku pompy jest parametr wpływ czujnika pomieszczenia. Nastawa wył lub od 0-20. Kombinowałem z tym na wszystkie sposoby i zachowanie pompy takie same.

Następny parametr który widzę w informacjach na sterowniku to temp. zadana bufora i temp rzeczywista. Tu jest rozjazd oczywiście i nie wiem czy tu właśnie nie leży problem bo wydaje mi się że pompa załącza się
aby osiągnąć temperaturę zadaną bufora mimo tego że w pomieszczeniu aktualnie występuje wyższa temperatura od zadanej. Czy jest to możliwe?

Czy ja mogę wyłączyć obsługę bufora w sterowniku (jest taka opcja) bez szkód? Ten bufor jako że jest mały jest opróżniany przez pompy obiegowe CO w kilka minut, nawet na bieżąco bo temperatura powrotów z CO jest równa tem powrotu z bufora.

Sterowanie CO to sterownik Euroster UNI2. Również pogodowe. Krzywa dobrana tak aby temperatura wymagana zasilania była zawsze taka jak przyjdzie z bufora żeby nie grzać bez sensu i nie mieszać powrotu z zasilaniem mieszaczami. Mieszacze w sumie uruchamiają się tylko jak napalę w kominku i podgrzeje bufor do większej temperatury


pompa to Stiebel wpc13