Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[']
Ja też zapaliłem.
Tylko uświadomiłem sobie również, że powinna ona być zapalona od początku wojny w Czeczeni. Przecież ONI (ruscy) eksterminują ten naród systematycznie od początku tej wojny. Czasami tylko słyszymy, że gdzieś w Czeczeni zginęło tyle to a tyle dzieci i osób cywilnych, o gwałtach i zgładzonych wioskach - a tam jest tak cały czas.
Straszne jest również to, że ci ludzie w obronie własnej godności/narodowści posuwają się do tak potwornych czynów, tzn. podnoszą uzbrojoną rękę na najbardziej bezbronne istoty na świecie czyli dzieci.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBiesłan : 01.09 - 06.09.04`
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ ++++ ?
Ile jeszcze !! Co dalej ?
tukej możesz se poczytać i cóś szrajbnońć
lepiej mieć brzuch od piwa niż garb od roboty
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTrzy lata temu 11 września siedzieliśmy z żoną na spakowanych walizkach czekając na (arabski) samolot, który miał nas zawieźć na szczęśliwe wakacje. Cały jednak dzień siedzieliśmy ze łzami w oczach oglądając relacje z Nowego Jorku i Waszyngtonu. Potem przez 2 tygodnie patrzyłem na naszego półtorarocznego synka baraszkującego na piasku i zastanawiałem się jak mu to kiedyś wytłumaczę. Do dziś nie mam pojęcia z jakich pobudek i w imię jakich ideałów można coś takiego zrobić niewinnym ludziom. Teraz - trzy lata później- 1 września wcześnie rano dowiedziałem się, że po raz drugi zostanę tatusiem, a 2 godziny później znów siedziałem przed telewizorem oglądając relacje z Osetii. I wiecie co -tym razem jak by ktoś mi serce żywcem wydarł i rozdeptał buciorem, aż zabrakło mi łez...
Niezależnie od jakiejkolwiek otoczki politycznej, religijnej, terrorystycznej, ideologicznej, takiej czy innej, przez pryzmat której patrzy się na to wielkie nieszczęście - po raz pierwszy w życiu było mi wstyd za to, że my, ludzie, żyjemy na tej planecie. Nie dość, że ją wbrew wszelkiej logice niszczymy i zaśmiecamy, to jeszcze sami sobie gotujemy taki los. Żaden inny gatunek żyjący na Ziemii nigdy nie dopuściłby się takiego bestialstwa wobec osobników własnego gatunku. A to właśnie my uważamy siebie za najwyższą formę życia. Oglądając takie relacje jak ta z Biesłania - mam wrażenie, że jesteśmy daleko bardziej prymitywnymi istotami niż wszystkie inne zwierzęta żyjące na Ziemii.
I już na zakończenie - jeżeli miałoby mi się spełnić kiedyś jedno, jedyne życzenie, to chciałbym, żeby nikt, nigdy więcej nie doświadczył takiego bólu i cierpienia, jakiego doświadczyli rodzice tych biednych dzieci w Biesłanie. Żaden rodzic nie powinien grzebać swoich dzieci. To największe nieszczęście jakie się może przydarzyć człowiekowi. I w tym i w każdym innym przypadku kompletnie absurdalnie niezrozumiałe i niepotrzebne.
Śpijcie w pokoju Aniołki...
['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']
O jeden dom za daleko?
Dziennik Budowy: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=30722
Komentarze: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=30724
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzez wiele lat oczekiwałem dziecka. Oczekiwałem i był czas, gdy obserwując to, co dzieje się wokoło zastanawiałem się - czego ja tak naprawdę chce? Czemu chce skrzywdzić małe stworzenie przywołując je na ten padół okrutny.
Widziałem w swym życiu sporo śmierci - zarówno tej "nierealnej" widzianej tylko w wiadomościach TV jak i prawdziwej. na wysuniecie dłoni.
Jako mały chłopak zobaczyłem zdjęcie, które obiegło wtedy świat jak jakiś żołnierz strzela prosto w skroń Wietnamczykowi, jak tryska krew - po dziś dzien. widok ten mam przed oczyma a upłynęło co najmniej 35 lat.
Ten widok dzieci pomordowanych, tych żywych, ale jakże umęczonych, rodziców przerażonych - będzie mi towarzyszył do końca mych dni - tak jak ten z Wietnamu
Popieprzony ten świat ze takie monstrum jak człowiek w drodze ewolucji spłodził. Po cholerę? By w imię jakiś fanatycznych wartości mordować niewinnych?
Tolerancja - jakież to wyświechtane słowo jak widać w dzisiejszych czasach. Literki bez pokrycia - niestety tryumfuje zło i chyba tak już będzie zawsze
W smutku i żalu z Wami niewinne bezbronne dzieciaki - ja, ojciec trzylatka i obym nigdy nie dożył chwili, gdy Ciebie Maciusiu przeżyje, NIGDY!!!
Cholera - popłakałem się
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychK.K. Baczyński
Niebo złote ci otworzę...
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.
I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal - różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne - obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
olas
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychludzie ! zachowujecie się jak przybysze z innej planety ? czy mordowanie dzieci to jakaś nowość na tym świecie ? a hitlerowcy i sowieci w czasie II Wojny ? a Kambodża ? a Irak ? a Chiny ? a wiele państw w Afryce np.Sudan ? czy tego nie dostrzegacie ? co się stało, że teraz zobaczyliście nagle jakąś "NOWOŚĆ" ? coś "NIEBYWAŁEGO" ? to wszystko już było i w wielu miejscach na ziemi trwa nadal - dzień w dzień..... także w Czeczenii.... więc skąd to zdziwienie ? ? ?
BOHO
Warszawa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo nie zdziwienie, tylko hołd oddany zupełnie niewinnym ofiarom wojny. Wojny idiotycznej jak każda wojna.
To niebywałe, niesłychane, niezrozumiałe, niegodziwe, okrutne, niedopuszczalne, podłe i godne potępienia, by w imię czegokolwiek zabijać dzieci.
A dlatego tu, bo poruszyło to bardzo wielu Forumowiczów.
To hekatomba, straszna, bo dotknęła tych którzy mieli przed sobą wszystko, a od których nic nie zależało.
I składamy tu hołd ich pamięci, a tak naprawdę nie tylko im...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJacek Kaczmarski
"Pada ciemność..."
Pada ciemność na twarz - przemóż dreszcz!
Tam jak ściany więzienia, zachody,
Wiatr przeciwny tam gna, skośny deszcz
I nierówne są drogi.
Cudze słowa są tam,
Tam oszczerstwo i kłam,
Niepotrzebne spotkania zdarzają się wam.
Wypalonych traw czernieje dym,
Śladów żadnych nie znajdziesz tam
W mroku tym.
Każdy krok tam to przemoc i gwałt
W mgłach i wichrze, co bije cię raz po raz,
Serce gubi swój rytm, traci kształt,
Nie chce bić i zastyga w głaz.
Cudze słowa są tam,
Tam oszczerstwo i kłam,
Niepotrzebne spotkania zdarzają się wam.
Wypalonych traw czernieje dym,
Śladów żadnych nie znajdziesz tam
W mroku tym.
W kłamstwie barw, w dźwięku pustym i złym
Nie dla takich jak ja pytać tak, czy nie.
Potrzebują nas tam w mroku tym,
Przecież wreszcie rozpogodzi się!
1974
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOlesia Kornienko
"Niebo nad Biesłanem"
To był wyjątkowy dzień.
Mój dzień.
Pierwszy wrzesień. Czas do szkoły.
Morze kwiatów i uśmiechów.
Obok trochę starszy kolega.
Wygłupia się, robi miny do dziewczyn naprzeciwko.
Czekałem na pierwszą lekcję i pierwszy dzwonek.
To dopiero jutro.
Nie było tego jutra.
Do klasy wbiegli czarni ludzie.
Ból starł z twarzy mojej mamy uśmiech szczęścia.
Zamiast dzwonka słyszałem krzyk.
Zamiast jutra było kilkadziesiąt godzin strachu.
Zamiast morza kwiatów rozlało się morze ognia.
Zabili mnie.
Wyszedłem z kolegami w ciszy na zewnątrz,
Podążając w kierunku nieba, spoglądając na swoje ciała.
Teraz lekko krążymy nad Biesłanem.
Mój starszy kolega spotyka mnie w swoich snach.
Zazdrości mi skrzydeł.
On teraz nie ma nawet nóg.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
To był bardzo gorący dzień, bo lato w Biesłanie jest zawsze ciepłe. Czasami temperatura w cieniu przekracza 40 stopni. Dziedziniec szkoły jest duży, dlatego każdego roku stoją na nim również rodzice najmłodszych uczniów. Jest jedno wyjście, ogrodzenie i przejście do dużej sali gimnastycznej. Tego dnia zaraz po rozpoczęciu apelu miało być pasowanie pierwszaków na uczniów podstawówki. Najmłodsze dzieci stały w głębi dziedzińca.
Skąd o tym wiem? Od Żeni i Arsena, uciekinierów ze szkoły w Biesłanie. Chłopcy uniknęli śmierci, bo spóźnili się na apel i zdążyli uciec jedynym wyjściem sprzed dziedzińca.
- Wbiegli w maskach i wybuchła panika. Wszyscy zaczęli uciekać. Przewracali się. Najmłodsi nie mieli szans - mówi Żenia.
Pytam, kto był w maskach.
- Czeczeńcy. Widziałem dziesięć osób. Były wśród nich kobiety, które obwiązały się granatami. Pognali wszystkich do sali gimnastycznej.
- Myśleliśmy, że to nieprawda. Jak zaczęli strzelać, myśleliśmy, że to żarty. Kiedy biegliśmy przez podwórka, oni zabijali już mężczyzn - mówi Arsen.
Pytam, skąd wiedzieli, że trzeba uciekać.
- To odruch - mówi Żenia.
Kiedy przyszli spóźnieni, zobaczyli ludzi z maskach, którzy otaczali kordonem cały dziedziniec. Żenia pobiegł do kotłowni szkolnej i tam przesiedział dwie godziny. Wygarnęli go milicjanci, którzy w tym czasie jego dom zmienili w twierdzę.
- Mieszkam sto metrów od szkoły. Czeczeńcy strzelali w nasze okna przez trzy dni. Dlatego mieszkaliśmy na podwórku.
Kto miał szansę tego dnia? Spóźnialscy, leniwi, ci, którzy rozchorowali się w czasie wakacji i najstarsi uczniowie, bo tylko oni mogli szybko zareagować. Stali bardzo blisko wyjścia. Kto przegrał? Najmłodsze dzieci z głębi dziedzińca, ich rodzice, nauczyciele, sprzątaczki i woźny. [źródło]
i jeszcze tutaj
Andrzej Borecki
"Biesłan"
Pamiętasz Tania ten ranek?
Słońce uśmiechy słało.
Wyszłaś z mamą na ganek
w fartuszku, z chusteczką białą.
Twe serce biło radośnie,
kokardy kwitły w warkoczach
i byłaś podobna wiośnie,
jak kwiaty polne urocza.
Niewinna taka byłaś,
jak dziecko tylko być może.
Marzyłaś, nocami śniłaś
swe sny w różowym kolorze.
Lecz róż rozbłysnął w czerwieni.
Znienacka, podstępnie, zdradziecko.
W starego człowieka cię zmienił,
"babuszka" - choć jeszcze dziecko.
W twych oczach nie ma już blasku,
strach wielki w głębi się kryje.
Jak zwierzę w śmiertelnym potrzasku.
Twa dusza umarła, choć żyjesz.
Jastrzębie Zdrój 07.09.2004 r.
Piotr Picheta
"Refleksy w szybie - odbicie świata"
Dzieci niewinne.
I choć składką radości
opłacony klub,
zrzesza jedynie nekromantów.
Uliczne zabawy w chowanego,
w kopanego, zabitego.
Wstań, masz jeszcze jedno życie,
do cholery. Pomylone,
wskrzeszone bałwany,
którym miast guzików,
nawtykano w biały kubrak złudzeń,
kotlet z życia.
Teraz te chochoły
syte gniewem,
wyciągają dłonie w górę
by rozerwać słońce.
Bałwan eksplodował,
wypełniony dynamitem.
Ryknął świat dziecięcą
breją, ulepioną z grzechów ojców.
A na szybie powstał refleks,
taki ludzki,
trenowany,
niech przychodzą, nie widziałem nic.
Agnieszka Kuciak
"Biesłan"
Byliśmy w szkole i jedliśmy kwiaty.
Pić mogliśmy nawet własny mocz.
Nie było lekcji. W sali gimnastycznej
skakał przez kozła tylko ogień.
Bawiliśmy się w terrorystów.
Bawiliśmy sie w czterdziestu rozbójników.
Jeden rozbójnik był miły i czytał sobie po cichu
wielką książkę bez obrazków i bez ocen.
Ale inni byli bardzo głupi.
Nie wiedzieli, jak nazywa się to miasto,
i że nie strzela sie z prawdziwej strzelby,
że nie strzela się do małych dzieci.
Dostalibyśmy piątkę z umierania.
Pani widziała, jak biegliśmy nadzy
przed kamerami, bijąc nowy rekord.
A teraz pełne nas telewizory,
płatna nad nami litość psychologów,
politowanie polityków.
Jesteśmy w raju i czujemy trupy.
Strzały słyszymy i hosannę.
Boga widzimy, bojąc się, że Bóg
zmieni religię i wysadzi niebo,
pełne dzieci, pełne tylko dzieci.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPamiętam jak rok temu oglądałem w telewizji to, co się działo w Biesłanie. Ryczałem, kiedy myślałem o tych wystrojonych pierwszakach, które szły do szkoły całe dumne. Dla nich to miało być święto, pierwszy dzień w szkole. Nie mogłem pojąć jak to w ogóle było możliwe - zrobić to dzieciom.
Dziś rano znów oglądałem telewizję i znów się popłakałem.
Dziś moja córka poszła pierwszy raz do szkoły i kiedy tak z nią szedłem i patrzyłem jaka jest szczęśliwa, to z jednej strony byłem potwornie dumny i szczęśliwy, a z drugiej coś mnie ściskało w żołądku...
Pozdrawiam, Whisper
Bo im nie wystarczy patrzeć na ręce - im te ręce trzeba obcinać...
Dziennik Whisperów
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych