Teraz pokaż tę rurkę od skroplin, o której rzekomo pisał pszczelarzyk, co to ją można wprowadzić do domu żeby nie zamarzała przypadkiem i zbierać te skropliny do jakiegoś baniaka...
I prawidłowo myślałeś, ponieważ z kontekstu właśnie wynikało że chodzi o jednostkę wewnętrzną -- z której zazwyczaj wystawia się wężyk bezpośrednio za elewację (ja tak mam obecnie), a niektórzy owszem, zbierają skropliny do baniaka, ew. prowadzą do kanalizacji (o ile jest blisko).
Trudno jest przyjąć nawet na siłę, że opis dotyczył jednostki zewnętrznej. Jeszcze takiego oszołoma co by skropliny z jednostki zewnętrznej zbierał w domu i to jeszcze po to by mu "rurka nie zamarzała", to nie spotkałem. Chociaż, kto wie co ludzie wymyślą...