Witam,

Ok 3 tygodnie temu wykonałem (sam) ocieplenie poddasza użytkowego.
Zastosowane 2 warstwy wełny rockwool (łączenie 25cm) na stelażu z profili CD. Do profili przyklejona folia paroizolacyjna na taśmę dwustronną. I tu chyba jest problem ze zbyt małymi odcinkami tej taśmy, gdyż folia zaczęła się odklejać w kilku miejscach, tworząc wybrzuszenia

Jak mogę rozwiązać ten problem bez zdejmowania całej folii i podklejania solidnie od nowa? Czy pomysł użycia zszywacza tapicerskiego i "łapania" folii do profili CD zszywkami ma w ogóle sens?

Dodam, że chwilowo ze względu na ograniczone środki zrezygnowałem z zabudowy płytą g-k i grawitacja zrobiła swoje.

No i drugie w sumie ważniejsze pytanie: czy taki stan rzeczy może mieć negatywny wpływ na wykonane ocieplenie (np zbierającą się w wybrzuszeniach wodę)?