Glazura kuchenna - układanie poraz pierwszy/błędy, porady?

[Ermenegildo]

Witam Wszystkich bardzo serdecznie!

Jestem nowym forumowiczem i młodym człowiekiem. Jestem w posiadaniu małego, pokoleniowego, starego domu na wsi i jako że lubię majsterkować i uczyć się nowego to wziąłem się za układanie płytek ściennych w kuchni, czego na chwilę obecną żałuję.

Jako że ściana krzywa to zagruntowałem, przykleiłem i zakołkowałem regips zielony. Przykręciłem od spodu poziomice i zacząłem układać na klej wysokoelastyczny z normą C2TE Mapei. Przy układaniu pilnowałem pionu i kątów, a całkowicie nie kontrolowałem poziomu i część płytek środkiem mi "uciekła", widać to przy przyłożeniu długiej łaty. Wydaje mi się, że jak zamówię kuchnię to żaden stolarz nie dopasuje mi się z blatem skoro i w pierwszym rzędzie od dołu płytki nie dolegają do poziomicy.

Załączam zdjęcia jak to wygląda. Bardzo prosiłbym o poradę doświadczonego kafelkarza, co powinienem zrobić? Czy mam wykuć płytki i regips i spróbować jeszcze raz?

Zdjęcia: http://tufotki.pl/2OMK3

[ARTUR_EMI]

Witaj
Jak na pierwszy raz to jest bardzo dobrze , a blat dopasuje - ewentualnie są listwy przyblatowe które zakryją nierówności .

[mietek440]

Listwa zakryje , a na przyszłość proponowałbym nowy tynk gipsowy na listwach , po zagruntowaniu można na nim kleić kafle .

[Ermenegildo]

Czy ta listwa nie będzie "pofalowana"? Rozumiem, że ona jest elastyczna i się "poddaje", ale wizualnie to chyba nieciekawie będzie wyglądało? Zawsze staram się od siebie samego wymagać maksymalnie i trudno pogodzić mi się, że nie potrafiłem przewidzieć wszystkiego przy wydawałoby się nieskomplikowanym zadaniu Podejrzewam, że gdybym chciał zerwać to wszystko, łącznie z regipsem to nie byłoby to łatwe? Regips wkleiłem na "placki" i kołkowałem...

[mietek440]

Krzywiznę masz delikatną , będzie dobrze , a skuć młotkiem udarowym jeżeli posiadasz to chwila .

[Ermenegildo]

Ze skuwaniem wiąże się ryzyko "trafienia" w przewód, bo na ścianie są 2 gniazda elektryczne i tylko to mnie powstrzymuje. Mi się właśnie wydaję, że to duży odchył (gdzies w sieci widziałem fotki, że ktoś po fachowcu kartką papieru sprawdzał, czy między płytkami, a poziomicą nie przelatuje) i do teraz nie rozumiem, jakim cudem udało mi się zachować pion, a "stracić" poziom na regipsie Smarowałem małym grzebieniem ścianę i lekko szpachelką płytkę. Jak się w ogóle układ płytki na długiej ścianie? Należy przykleić pierwszą i ostatnią płytkę i rozciągnąć sznurek/gumkę i nim regulować poziom?

[mietek440]

Zawodowym kafelkarzem nie jestem więc wolałbym się nie wypowiadać jednak podstawa to prosta ściana . Najlepiej jest to zrobić na listwach tynkarskich i zarzucić tynkiem gipsowym . Co do przygotowania ściany pod płytki zrobiłeś to dupowato . Jeżeli już chciałeś kleić płytę trzeba było skuć tynk spod niej , Teraz płytka odstaje od ściany o jej grubość + dwie grubości kleju i płyty gk . Przewody mniej więcej chyba pamiętasz jak prowadziłeś . Płytki powinieneś kleić dopiero po wyrównaniu tynków , robota od dupy strony .

[Ermenegildo]

Ale ja po to przykleiłem regips pod "fartuch z płytek", żeby było równo Skułem tynk, na którym była też gładź gipsowa, bo było krzywo. Pod tynkiem krzywo wymurowane cegły, to stary dom z 1932r. Patrząc "z góry" na wklejony regips to z lewej strony sćiany się licuje, a z prawej widać "na oko" z 1cm kleju do gipsu, bo tu jest odchył i temu posłużył mi regips, żeby wyrównać. Tynkować nie umiem, a staram się robić jak najwięcej sam, bo to mnie interesuje, ale nigdy nie praktykowałem.

[mietek440]

Szkoły budowlanej nie skończyłem ale robiłem już dużo , Jeżeli ściana jest krzywa i chciałbyś ją wyrównać powinieneś skuć najlepiej cały tynk lub chociaż usunąć farbę i lużny odspojony tynk i zagruntowanie ściany , później w odległości od ścian ok 20 cm i między listwami 1m wkleić w pionie listwy tynkarskie . Muszą one być w pionie i w jednej linii jak przyłożysz w poziomie i po skosie na nich łatę czyli długą poziomicę . Najlepiej jest to robić we dwóch . Listwy możesz wkleić na tyk gipsowy , gęsty szybko wiąże , Po związaniu zarzucasz tynk gipsowy o konsystencji budyniu , nie gęściejszy i ściągasz łatą tynkarską po listwach . Uwierz to bardzo łatwe . Jedna uwaga tynk musisz zarzucić na raz , Po związaniu nie możesz dołożyć drugiej warstwy bo odparzy się i odpadnie . Przyda się druga osoba do mieszania tynku oczywiście mieszarką a nie ręcznie , ręcznie nie zdążysz .Pionowanie listew zaczynasz od najbardziej wysuniętego miejsca do wewnątrz pomieszczenia . Za dużo dałeś kleju pod płytki , wystarczyła by paca z ząbkami 4 mm . Jeżeli byś płytę wkleił równo , dał klej na ząbkach 4 mm i po wyciśnięciu płytki miałbyś idealnie równo .

[vadiol]

A na jakiej wysokości , licząc od podłogi na gotowo , są płytki ? Może da się wsunąć blat pod płytki . Wtedy nie będzie widać krzywizny ściany .

[Ermenegildo]

Płytki ułożyłem jeden rząd poniżej blatu. Rygips smarowałem packą 4mm, ale pewnie niepotrzebnie smarowałem klejem też płytkę. Dziękuję za obszerne wyjaśnienie dot. tynkowania, ale nie odważyłbym się jeszcze No nic...muszę się dobrze zastanowić, czy skuwać, czy też pozostawić...

[vadiol]

W takim razie skuj dolny rząd płytek , zainstaluj szafki , a blatem dojedż do ściany . Następnie wklej dolny rząd i gotowe .