Sosny! - czy ktoś wie jak im pomóc?

[w.rob]

W trakcie budowy bardzo dbaliśmy o to, by nie zostaly zniszczone drzewka na naszej działce. I chyba się udało

Ale teraz coś złego dzieje się z wszystkimi sosonami. Dotyczy to zarówno młodych, kilumetrowych drzew jak i wielkich starych sosen i nie tylko na mojej działce ale również na drzewach w sąsiedztwie. Bardzo mocno zżółkły (zbrązowiały) igły na wszystkich gałęziach, przy czym schną igły rozpoczynając od środka (bliżej początku gałęzi... Cały czas pozostają zielone końce gałęzi (mniej więcej do połowy). Wygląda to zdecydowanie źle, obawiam się też, że posuwa się toto w dużym tempie (dwa trzy tygodnie temu było zdecydowanie mniej tych brązowych plam, teraz praktycznie początek każdej z gałązek jest brązowy)...

Co to może być, jak można wyleczyć drzewa???
Bardzo proszę o pomoc...

Pozdrawiam
Robert

[Wciornastek]

Twój opis wskazuje, że w okolicy zapanowała jakaś choroba przypuszczam, że to osutka, ale dobrze by gałązki zobaczył jakiś fachowiec, bo chorób sosny o podobnych objawach jest sporo od fizjologicznych po grzybowe.

[w.rob]

Dziękuję za posta...
A czy, jeśli okazałoby się, że jest to "osutka", można/trzeba czymś leczyć drzewa? O ile mógłbym spryskać 3-4metrowe młode sosny to nie bardzo wiem jak się zabrać za te wielkie

[andrzej 1]

Opis twoj jest malo dokladny. Ale sosny tez traca igly co jakis czas . Zobacz czy traca tylko stare igly czy na pedach tegorocznych tez. jezeli to cos nie ruszylo przyrostow tegorocznych i ubieg;orocznych to raczej nie ma co sie bac. Na mojej dzialce tez sosny traca igly co roku spadaja najstarsze.

[preev]

jeżeli się to brązowienie zatrzymało przed tegorocznym przyrostem jest wszystko OK, jak już napisał andrzej 1
zresztą jedź gdzieś do lasu, wszędzie tak się dzieje

[Wciornastek]

No, cóż nie zgadzam się z moimi przedmówcami, jeśli chodzi o spadanie igieł z zeszłorocznych przyrostów. Z osutką jest tak, że opadzina następuję właśnie na starych przyrostach i to co widać w lesie to często skutki tej choroby. Aby upewnić się czy to osutka trzeba dobrze pooglądać igły. Jeśli na żółknących igłach będzie widać paseczki raz zielone a raz żołte, może to mieć nawet charakter mozaikowy, a potem na opadłch będą czarne prążki lub punkty to jesteśmy w domu bo to osutka, zwana też niekiedy opadziną jesienną. Jeśli chodzi o zwalczanie na dużych drzewach i to przy domu to ogranicza rozsiewanie tej choroby staranne zbieranie opadłych igieł, które stanowią źródło infekcji dla młodych igieł (igły oczywiście trzeba zniszczyć lub zakopać). W szkółkach stosuje się również opryski preparatami typu Topsin i Sportak.[/list]

[w.rob]

jeszcze raz dziękuję za zajęci się tematem...

tak jak piszecie, wydaje mi się, że żółknięcie nie dotyczy tegorocznego przyrostu igieł, ale zbrązowiały chyba wszystkie pozostałe
o ile w przypadku starych drzew nie razi to tak bardzo, to młode sosny (takie 3-6metrowe) wyglądają lekko przerażająco: cały środek brązowy i tylko końcówki gałęzi w zielonych igłach...

nie zauważyłem natomiast niczego na tych pożółkniętych, ale to o niczym nie świadczy bo jestem strasznym mieszczuchem , który dopiero robi pierwsze kroki na swojej działce...

gorąco pozdrawiam
Robert

[UKF]

Też mam podobny problem, tylko że przyczyny upatrywałam w prowadzonych w niedalekiej odległości wiosną wykopach (kanalizacja). U sąsiada nie było wykopów i jego sosny są ok.
Ale na wszelki wypadek obejrzę te uschnięte igły, tym bardziej, że budujemy w tej samej okolicy co W.rob.
Maria

[Pinus]

...wydaje mi się, że żółknięcie nie dotyczy tegorocznego przyrostu igieł....

Myslę, że nie masz powodu do niepokoju.

[dz]

Pinus ma rację.Nie ma się czym przejmować.Sosny o tej porze gubią stare igły(3 letnie).Brzytko to wygląda ,ale jest to proces naturalny.Za miesiąc jak spadną wszystkie stare igły wszystko wróci do normy.

[Rbit]

Myslałem ze problem mnie nie dotyczy ale własnie moja jedyna sosna na dzialce ma takie objawy tzn wszystkie stare przyrosty zółkna i opadaja i nie jest to proces naturalny. Normalnie sosny wymieniaja igły co 3 lata i to nie wszystkie na raz tylko co roku cześć, a teraz opadaja wszystkie na starych przyrostach. Wyglada to tak jakby sosna zrudziała w środku. Pozostaje miec nadzieje ze przyszły rok bedzie mniej mokry i sobie sama poradzi z tym problemem

[Magdzia]

Twój opis wskazuje, że w okolicy zapanowała jakaś choroba przypuszczam, że to osutka, ale dobrze by gałązki zobaczył jakiś fachowiec, bo chorób sosny o podobnych objawach jest sporo od fizjologicznych po grzybowe.

Wciornastku, a gdzie można szukać fachowca? Czy fachowcem jest dendrolog czy "zwykły" ogrodnik też może pomóc a nie zmylić?

[w.rob]

Myslałem ze problem mnie nie dotyczy ale własnie moja jedyna sosna na dzialce ma takie objawy tzn wszystkie stare przyrosty zółkna i opadaja i nie jest to proces naturalny. Normalnie sosny wymieniaja igły co 3 lata i to nie wszystkie na raz tylko co roku cześć, a teraz opadaja wszystkie na starych przyrostach. Wyglada to tak jakby sosna zrudziała w środku. Pozostaje miec nadzieje ze przyszły rok bedzie mniej mokry i sobie sama poradzi z tym problemem

rozsądek podpowiada mi, że macie rację i powinienem przeczekać a drzewka same sobie z tym poradzą...

ale ilekroś popatrzę na moje sosny (jest ich sporo, ponad 20) wyglądające tak jak opisuje Rbit to coś mnie łapie za gardło


mam nadzieję, że na wiosnę drzewka odżyją...

pozdrowienia dla wszystkich miłośników iglaków

[zbyszek 54]

fachowiec też tak sądzi na tej stronce http://ogrody.agrosan.pl/iglak.html
- dotyczy to również sosen . Mam trzyletnią sosnę żółtą i gdzieś tak od dwóch tygodni to samo się z nią dzieje . Przyjdzie wiosna będzie dobrze
Pozdrawiam

[suwalek]

Znalazłem ten temat i chciałbym w nim wrzucić fotki swoich żółknących sosen, z prośbą o diagnozę

Na działce mam kilkadziesiąt sosen samosiejek. Działka jest w większości niezagospodarowana - zarośnięta chwastami, pod sosnami w wielu miejscach leżą połamane i obcięte gałęzie. Gleba jest typowa dla tych drzew - około 20 cm ziemi, a pod spodem piasek. Tego lata było bardzo dużo opadów deszczu - dość powiedzieć, ze nowo posiana trawa przy tych samych warunkach glebowych jest cały czas zieloniutka, bez dodatkowego podlewania

Oto zdjęcia zrobione dziś. W ten sposób żółkną igły na większości drzew na mojej działce, niezależnie od wielkości i wieku. Czy powinienem tym się niepokoić? Czy to objaw choroby drzew? Jeżeli tak to jak jej przeciwdziałać?

[suwalek]

Podnoszę, bo po modyfikacji postu temat nadal jest schowany. Czy mogę prosić o diagnozę dla moich sosen?

[Mirek_Lewandowski]

A co tu diagnozować. Zeżółknie, to spadnie.
Igła żyje w bdb. warunkach 4 lata. W lichych 2 (widziałem w suche lata sosny tylko z jednoroczną igłą)

[Pinus]

Podnoszę, bo po modyfikacji postu temat nadal jest schowany. Czy mogę prosić o diagnozę dla moich sosen?

Dobrze, że podciagnąłeś ten wątek, gdyż jak zwykle o tej porze roku zaczynają się pytania o żółkniecie, brązowienie i opadanie igieł z drzew i krzewów iglastych. To jest naturalne (normalne) zjawisko, bo igły nie są wieczne

Zamieszczone zdjęcia są całkiem niezłe
..

[paskud]

no, no całkiem konkretne zdjęcia -prawie nie jak na forum , tylko szkoda, a może i dobrze ze nie ma tu czego diagnozować zielone jest piękne ale nie wieczne, to taka "jesień" dla iglaków

[suwalek]

Dzięki za odpowiedzi, wiedziałem że mogę na Was liczyć.

Czuję się uspokojony