dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45
  1. #1
    Guest

    Domyślnie Dom otwarty - czyli goście od rana do wieczora.

    Z całym szacunkiem dla gości, bo przecież Gość w dom - Bóg w dom, ale czy nie macie dość bez przerwy odwiedzajacych Was znajomych czy rodzinki zwalającj się co niedziele?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    Eee bo to Iwonka jest tak:
    Gość w dom, Bóg wie po co.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie Re: Dom otwarty - czyli goście od rana do wieczora.

    Cytat Napisał Iwonka
    Z całym szacunkiem dla gości, bo przecież Gość w dom - Bóg w dom, ale czy nie macie dość bez przerwy odwiedzajacych Was znajomych czy rodzinki zwalającj się co niedziele?
    Widocznie stwarzacie "przyjazną" atmosferę zachęcającą do częstych odwiedzin.

    Proponuję by rok 2005 był rokiem Waszych rewizyt...
    Powiadomcie o tym waszych krewnych i znajomych podczas ich najbliższej wizyty w waszych progach
    Zbudowałem..... mieszkam.... czas odpocząć... co też i jak widzicie czynię

  4. #4

    Domyślnie

    No, właśnie. Też jestem tym zmęczona, chociaż bardzo lubię gości. Zapowiedziałam mężowi, ze w najbliższy weekend nikogo nie zapraszamy. Poswięcimy się całkowicie zajęciom domowym i okołodomowym.
    Zobaczymy co z tego wyniknie.

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Ja jestem leniwa, nie za bardzo chce mi się włóczyć w "gości" Wolę, aby do mnie przyjeżdżali. Zasada jest jedna, każdy robi co chce, i nie zawraca ...... gospodyni Tak więc co weekend jest u nas wesoło, a jak się zdarzy, ze jakimś cudem jestesmy sami, to w domu jakoś tak pusto

  6. #6
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Jagna
    Zarejestrowany
    May 2002
    Posty
    4.123
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    354

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    Ja jestem leniwa, nie za bardzo chce mi się włóczyć w "gości" Wolę, aby do mnie przyjeżdżali. Zasada jest jedna, każdy robi co chce, i nie zawraca ...... gospodyni Tak więc co weekend jest u nas wesoło, a jak się zdarzy, ze jakimś cudem jestesmy sami, to w domu jakoś tak pusto
    Ja jeszcze nie mieszkam (tzn. mieszkam, ale nie w nowym domu ) ale gości miewam i taki "model" gościny jest najfajniejszy. Trzeba przyzwyczaić gości, że nie lata się przy nich, nie siedzą jak przykuci do foteli, tylko jak chcą "dolewki" kawy/herbaty/coli/wody/winka czy czegośtam, to sobie mogą sami wziąć jeżeli gospodarze są akurat pogrążeni w rozmowie, czy zadumie... Atmosfera jest wtedy dla obu stron luźniejsza i takich gości można mieć i mieć.
    Fajny typ Gości opisała Grochola. Coś w stylu "My jesteśmy zupełnie niekłopotliwi...ale wodę to my tylko źródlaną....Ależ nie chcemy sprawiać kłopotu z tym, ze herbatkę to my tylko zieloną..." itp. I obawiam się, że to nie do końca fikcja literacka...

  7. #7

    Domyślnie

    Ja lubie gosci, ale dom otwarty bylby dla mnie nie do zaakceptowania. Gdy jestem zmeczona potrzebuje ciszy i spokoju, a nie tabunow gosci. Na ogol mamy gosci raz w tygodniu w weekend, czasami jeszcze ktos wpadnie na chwile w ciagu tygodnia.
    pozdrawiam
    Iwona

  8. #8

    Domyślnie

    Tak, tak... Goście są fajni, ale niezbyt często. U mnie to się trzeba zapowiadać np. telefonicznie. Nie znoszę niezapowiedzianych wizyt!!!!!!!!! Sąsiadka niestety o tym nie wie, a jest bardzo towarzyska... No i mam problem: jak nie urazić, a dać do zrozumienia???

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał andzia28
    Tak, tak... Goście są fajni, ale niezbyt często. U mnie to się trzeba zapowiadać np. telefonicznie. Nie znoszę niezapowiedzianych wizyt!!!!!!!!! Sąsiadka niestety o tym nie wie, a jest bardzo towarzyska... No i mam problem: jak nie urazić, a dać do zrozumienia???
    Jakiś czas temu na forum ktoś dał fajną radę: " ooo, jak miło, że przyszłaś, właśnie myję okna (odkurzam, piorę itd.) to mi pomożesz!!!" Myślę, że może być skuteczme

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    My wszystkich nauczyliśmy, że po łącznie 6 godzinach wizyty uzyskują status domownika.
    Czyli sami o siebie dbają. Jak mają ochotę na kawę lub herbatę, to zapraszamy do kuchni, szklanki już wiedzą gdzie są
    Na razie nie uczymy ich zmywać po so sobie, ale czas pokaże...

  11. #11
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar trach
    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Posty
    842
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    19

    Domyślnie

    Taaak, w tygodniu mogą sobie przychodzić albo w sobotę, to najwyżej trochę pomogą albo sobie pójdą, bo nie są stawiani na pierwszym miejscu. A niedziele? Raz na tydzień jeden dzień dla rodziny? To stanowczo za często żeby nie mieć poczucia inwigilacji ! Ja się widuję z moimi rodzicami (100 km) co miesiąc, a z teściami (kilka km) 2-3 razy (wolę 2 niż 3), i to raczej na ich terenie. I chwatit !!!


    Andrzej (Trach)
    Andrzej (Trach)
    --------------------------------------------------
    Dziennik Tracha: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=35389
    ... i komentarze: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=35390

  12. #12

    Domyślnie

    Dzieki Bogu nie mam problemu gości, bo... nie mam gości

  13. #13

    Domyślnie

    Magdzia jak zwykle po drugiej stronie barykady,
    nie masz gości bo jak mieszkasz 60km od pracy to komu się chce taki kawał jechać abu zobaczyć Wasze skwaszone miny na powitanie ....

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Mój pogląd na wizyty jest taki :
    UWIELBIAM przebywać z ludżmi , lubię przyjmować gości ....ale jest jedno "ale" - jestem wielkim leniuchem , i na samą myśl o staniu w kuchni przy garach , żeby ugościć po staropolsku strawą robi mi się niedobrze ( nie powiem , że nie lubię gotować - lubię ale sporadycznie ) .
    Wolę rozmawiać i słuchać niż latać od kuchni do pokoju ze szklankami ....( przepraszam wszystkich za to , ale kto mnie zna już się przyzwyczaił ).Dlatego wolę , jak goście sami się obsługują - preferuje tzw, "szwedzki stół" .
    Mieszkanko mam małe , toteż większe imprezy trochę mnie drażnią ...zawsze można więc przyjąć gości poza domem ( ale to tylko przy naprawdę bardzo wążnych wydarzeniach ) .
    Ogólnie prowadzę dla najbliższych znajomych dom otwarty i to mi bardzo odpowiada .

    Pozdrawiam gościnnie

  15. #15
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kingaa
    Jakiś czas temu na forum ktoś dał fajną radę: " ooo, jak miło, że przyszłaś, właśnie myję okna (odkurzam, piorę itd.) to mi pomożesz!!!" Myślę, że może być skuteczme
    Ja tak ze swoim bratem robie. On zawsze dzwoni, zeby mi powiedziec, ze zamierza sie do mnie wybrac z zona i dzieckiem. Czasem jak mam wlasnie zaplanowana robote (najczesciej ogrodowa), to mu mowie, ze sie swietnie sklada, to mi pomoze, no i pomaga. Wcale go to nie zniecheca bo nie o to chodzi. Zreszta moj brat z rodzina to praktycznie jedyni goscie poza moimi rodzicami, ktorzy nas odwiedzaja i to wcale nie za czesto.

    A dom otwarty to impreza nie dla mnie. Ja tam lubie cisze i spokoj, lubie wstac w sobote i lazic pol dnia w pizamie albo w dresach i takie tam.

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał osowa
    Dlatego wolę , jak goście sami się obsługują - preferuje tzw, "szwedzki stół"
    U nas sie mowi "szwedzka lodowka"

  17. #17
    Guest

    Domyślnie

    Bardzo lubie gości,ale jak powyżej - bez jakiś tam ceregieli.tak,zeby wszyscy czuli się swobodnie.pamiętam moją mamę,jak przyjeżdżali goście - przygotowania tydzień przed,2 dni gotowania z tego,co wystała w kolejkach,potem kręciła się,biegała,podawała,sprzątała...Tylko ze jak goście wyjeżdżali,padała.Ja nie znoszę niedzielnych wizyt.Przeżywam katorgi,siedząc przy stole,kiedy można by w tym czasie wyskoczyc nad jezioro lub do lasu.Dzieciaki też wtedy nie wiedzą,co mają ze sobą zrobić.Dlatego wolę takie swobodne spotkania.Wspólne jedzonko jak najbardziej,ale bez wielkiego celebrowania.Jak ktoś ma ochotę np.na chrzan czy ketchup - tak jak u Joshi "szwedzka lodówka".A jak sama jestem u kogoś,kto ma małe dziecko - bawię Maluszka albo sprzątam po jedzeniu.Każda mama ma tylko 2 ręce
    A czy lubię gości często?Różnie.Czasem mam ochotę na święty spokój,czasem mi sie gęba śmieje na samą myśl o odwiedzinach.

  18. #18
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    Ja jestem osoba towarzyską , lubię jak się coś dzieje. Lubię przyjmować gości i sama "bywać".
    Niezapowiedzianych wizyt raczej nie lubię .Staram się też nie wpadać niezapowiedzianie do znajomych. Wszelkie wizyty raczej są zaplanowane wcześniej. Mam grono rodzinne i znajomych z którymi spotykam się dosyć często na luźnych spotkaniach ; kawka, herbatka, ciasteczko . Czasami zapraszamy się na pyszne jedzonko ale większe imprezy okazjonalne organizuję w restauracjach lub zamawiam gotowe jedzenie do domu.

    Wieczory w ciągu tygodnia spędzam wyłącznie z moimi najbliższymi. Wracam późno z pracy i nie mam siły na wizyty.
    Paty.

  19. #19

    Domyślnie

    Jednym z powodów budowy domu jest właśnie chęć spotykania się z znajomymi i rodziną. mogą się plątać po domu i ogrodzie a na noc jest ich gdzie położyć. A że większość jest pijąca to bardzo ważny czynnik.
    No i święta moje największe marzenie - czas bez ograniczeń wspólne gotowanie ubieranie drzewka itd.

  20. #20
    ELITA FORUM (min. 1000)
    abromba

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    1.705
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    A jak radzicie sobie z nawykami gości?
    Mam koleżankę, którą uwielbiam i wiemy, że będzie unas spedzać weekendy, nocować etc. Ale ma ona szalenie nieekonomiczny i nieekologiczny nawyk lania na siebie gorącej wody przez pół godziny (nie przesadzam). Boję się, że mój zbiornik na gaz płynny tudzież szambo tego nie wytrzymają. Jak tego typu prośby kierować do - skądinąd chcianych - gości? Oni jako ludzie blokowi mogą w ogóle nie zrozumiec problemu.

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony