Cześć,

Podpowiedzcie mi. Zabieram się do wykonania wylewki cienkowarstwowej w dwóch pokojach 14 i 25m2 pod panele winylowe Dryback (klejone). Istniejąca posadzka jest bardzo równa ale jednak nie na tyle aby kłaść LVT i chciałbym na nią wylać cienką warstwę ok 3mm samopoziomującej wylewki na gazie gipsu.

Pomijam wszelkie wymagania dotyczące przygotowania podłoża (odpylanie, naprawa większych nierówności, gruntowanie). Będę miał dwóch pomocników do rozrabiania wylewki więc to też nie problem. Pytanie mam o samą metodę wylewania. Przy grubszych warstwach można rozłożyć repery. Ale do 3mm w ogóle się da? Są takie? Jest w ogóle sens? Dodam, że jest ogrzewanie podłogowe więc repery z kołków i wkrętów odpadają.

Ja wymyśliłem na ten moment jedynie taką metodę, że z karty technicznej wiem jaka jest wydajność na 1 mm na m2 wylewki. Mogę więc policzyć ile zrobię z worka wylewki. Następnie rozdzielam pokój na "pola" o rozmiarach takich jak ilość wylewki z worka (markerem, czy nawet jakimś szprajem). Następnie przy rozrabianiu wylewki trzeba restrykcyjnie trzymać się wytycznych ile dozować wody. Następnie wylewać wiadro na zaznaczone wcześniej pole i rozprowadzić tak aby mniej więcej nie wylewało się za bardzo poza to pole. I tak wypełnić cały pokój a na końcu odpowietrzyć delikatnie wałkiem z kolcami.

Ma to sens czy jest jakaś lepsza metoda dla "amatora z dwiema prawymi ręcami" żeby tego nie spaprać a przy tym się tak nie narobić z tym wykreślaniem pól?
Nie chcę wylewać grubszej warstwy bo 3mm podobno na ścinanie już ma dobrą odporność, a taka wylewka tania nie jest...a jakbym miał dużo grosza to bym nie kombinował sam

Dzięki za sugestie!