mam zamiar sobei sam murowac sciany (kesli czas pozwoli)
i zastanawiam sie w jaki sposob konkretnie taki muraz ocenia, czy muruje krzywo, czy prosto?
czy do tego starczy poziomica taka 2 metrowa, albo trza dac sznurki?
jak to wlasciwie jest?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLeon na powaznie z tym murowaniem?
jezeli tak to nie ma łatwiejszej metody jak budowa na klej wiaderko i wiretarka kiedy najdzie cie ochota to mozesz sobie rozrobic klej do klejenia bloczkow i popróbowac w ramach nauki zawodu zapraszam do siebie do nauki, sam bedziesz mógł spróbowac co i jak oczywiscie za nauke nie pobieram pieniedzy dojazd i wyżywienie na koszt własny termin nauki nieograniczony
Pozdrawiam
Nie ma to jak uczyć sie na czyjejś budowie
kontakt 502080438
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie z wlasnego doswiadczenia - na wymurowanie narożników i pierwszej warstwy warto wypożyczyć niwelator - u mnie kosztuje 15zł/dobę. Pozwoli Ci to dobrze zacząć co przy klejeniu ma duże znaczenie - bo tu nie ma 2cm zaprawy aby ukryć nierówności.
pozdrawiam i życzę powodzenia
Inwestor to brzmi dumnie....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNajważniejszy jest chyba kątownik - nie uwierzycie ale u nas murarze 3 razy rozbierali dół ( pierwsze rzędy) domu ( i tak cud że nie wylecieli) Ponieważ swoją poziomicę mieli tylko 1 m więc mąż użyczył im swojej 2m . Cały czas musiał ich jednak sprawdzać. Jak wieczorem odjeżdzali z budowy to za każdym razem do męża: " co -dzisiaj szef taż sprawdza? " ( a mąż oczywiście potwierdzał )no i braliśmy się do mierzenia przekątnych. Potwierdzamy ( z mężem) że samemu dobrzei wygodnie jest bud. na klej ( my używaliśmy najzwyklejszego)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłuchajcie chyba gość sobie robi z nas przysłowiowe jaja. Kto sam własnoręcznie buduje dom? Przecież do muraki trzeba ze trzech a lepiej czterech robotników zaprawionych w boju.
Nie można budować ścian przez całą wiosnę, lato i skończyć na jesieni. A na to się chyba zanosi jeżeli kolega będzie się zabierał do budowania jak znajdzie czas.
Jak przyjdzie do wylania chudziaka czy jastrychu jeden człowiek nic nie zrobi. A co ze stropem - sami wiecie jak to było.
Leon z całym szacunkiem ale chyba trochę przesadzasz.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych@krzysztofh, chyba Ty przesadzasz dla jednego powieszenie zyrandolu to cos nie do przejscia, a inni sa ambitni i chca prubowac wszystkiego, i wierze ze leonowi sie uda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie było moim zamiarem obrażać Leona. Życzę mu powodzenia, ale na prawdę pewne prace budowlane są nie do przejścia na własną rękę. Sam zrobiłem na prawdę dużo. Moją ambicją było zrobić projekt a potem wykonać wszystkie instalacje w domu (poza gazową) i jak na razie wszystko działa bez zarzutu. Lubię majsterkowanie, nawet na tak dużą skalę, dlatego rozumiem Leona. Wierzę że robi to nie tylko aby zaoszczędzić trochę kasy, choć i to ważne, ale jak ktoś lubił programy Adama Słodowego w swoim wieku i potrafi zrobić niemal wszystko z odcinka szprychy rowerowej ten wie o czym mówię.Napisał invx
Moje obawy są związane z technologią wykonania pewnych prac budowlanych. Choćby strop. Tego samemu się nie da zrobić bo beton zastygnie zanim on go wyrówna.
Sprawa ścian z którą chce się zmierzyć Leon jest też obarczona reżimem czasowym. Jak nie zdąży z murarką przed zimą to lepiej nie myśleć jak będą wyglądały ściany bez dachu po zimie.
Inna kwestia to zbieranie doświadczeń z Forum. Tu można się dużo dowiedzieć, sam dzięki temu uniknąłem pewnych błędów, a czasem pewne spostrzeżenia Forumowiczów zwróciły moją uwagę na inne rzeczy, o których pewnie bym nie pomyślał.
Tyle, że polityka Leona jest zadziwiająca. W jednym poście pyta o zasypywanie fundamentów i zaraz pisze jak to zahowuje się jego impregnowana więźba. Coś tu chyba nie gra. Kto kupuje więźbę z dostawą na budowę nie mając jeszcze fundamentów?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpowiem Ci dalej leoś, masz duże szanse na wypaczenia i pokrzywienie szczególnie dużych elementów np. krokwi podczas niewłaściwego składowania. Nie wykluczam zainteresowania sie tym drewnem osób postronnych - to łakomy kasek.
Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
----------------
Maciek (Płock)
GG: 2260023
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych