Nie stawiaj znaku = między kominkiem w salonie, a piecem węglowym, uniwersalnym (tzw śmieciowym) stojącym gdzieś w zakopconej piwnicy.Napisał mieczotronix
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie palił odpadów we wkładzie kominkowym wartym min kilka tys zł. (bo tyle trzeba wydać za wkład do "ciągłego palenia"). Od tego jest sezonowane drewno z drzew liściastych.
Moda (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) na kominki ogrzewające domy przyszła z europy zachodniej, skandynawii - tam świadomość ekolologiczna ludzi jest o niebo większa a i przepisy są bardziej rygorystyczne.