Napisał
krzysiek87
Okno PSK byłoby około 50% tańsze niż HS w tym naszym oknie balkonowym. Problem jest taki, że nie podzielisz okna PSK na dwie równe kwatery, musiałbyś mieć 3 (takiego nie chcieliśmy), albo 2 - ale stałe przeszklenie większe, a same drzwi przesuwne mniejsze (technologia ogranicza maksymalną szerokość drzwi wysuwno-przesuwnych do 150cm - jeżeli nie powiększałeś otworu, to PSK pewnie wejdzie na 2. kwaterach, bo chybą oryginalny otwór ma 280cm z tego co pamiętam) - nie wiem czy to by dobrze wyglądało, bo nie widziałem na oczy takiego rozwiązania. Dodatkowo, w PSK masz próg, w HS możesz sobie schować próg w wylewce. Jak dla mnie to te okna PSK są spoko i mógłbym takie mieć, ale żona się nie zgodziła, bo dla niej ten mechanizm nie wyglądał na taki co przetrwa lata.
Znajomi mają dachówkę Braas Teviva - jest piękna i idealnie prosta (dach wygląda jak tafla), bo jest odlana, a nie wypalana. Jeżeli nie masz w pobliżu lasu ani pylących roślin - to ja bym zdecydowanie ją brał, zamiast krzywej ceramiki.
Teraz mieszkam w domu gdzie jest blachodachówka - sypialnia na poddaszu, na stronę południową - w lecie jest dramat, nie da się tam zasnąć przed pierwszą w nocy, bo jest tak gorąco. Wolałbym najtańszą ceramikę/beton niż blachę. W zimie, jak śnieg i lód leci po dachu to można dostać zawału, bo wydaje się, że chałpa się zawali.