Jako ciekawostkę podam fakt, że szukając wiosną ub. roku zadawalającego mnie rabatu od cen fabrycznych okien "Urzędowski" przede wszystkim udałem się do Salonu Firmowego - Urzędowski w dużym mieście wojewódzkim. Tam z ociąganiem (wiedząc, że kupuję okna i drzwi balkonowe w łącznej ilości 16 szt. zaproponowano mi rabat 3%. Zostawiłem swój nr komórki. Po 2 tygodniach zadzwonił szef firmy z propozycją łącznego rabatu podwyższonego do 5 % który mógłbym otrzymać jeśli zamówię okna jeszcze w tym tygodniu. Byłem już po rozmowach z innymi dealerami - każdy dawał od 8 do 13% + transport gratis. Jak się z pewnością domyślacie za taką hojną ofertę podziękowałem.
Sądzę, że jest to kolejny dowód na kryzys w budownictwie. Sprzedawcy rezygnują z coraz to większej części swojego zysku by zdobyć klienta.