Nie ma sprawy.Powiem tylko, że cena kuchni wydawałami się na początku kosmiczna. Może dlatego, że pierwszą kuchenkę kupiliśmy za ok. 2 tys. prosto w fabryczce - zwykłe fronty z mdf, a cały zestaw zmontowaliśmy z pomocą znajomego, który ma spryt do takich zajęć.Oczywiście sprzęty AGD były wolnostojące, ale to nie przeszkadzało, bo wszystko było po prostu białe. Przy drugiej kuchni zjeździliśmy przez 2 dni wszystkie punkty i albo meble były jeszcze droższe, np.kuchnie włoskie i niemieckie, albo ich jakość pozostawiała wiele do życzenia, zwłaszcza w kwestii okuć .A poza tym kuchnia jest otwarta na pokój - razem ok. 30m2
i chciałam, by była ładna.Słyszałam, że Franke ma w promocji piękne zlewy z granitu za pół ceny, ale nie wiem, czy to jeszcze aktualne. Życzę pięknej kuchenki