dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13
  1. #1

    Domyślnie Uciążliwy prezent

    Witam,

    pierwszy wpis na forum, więc witam wszystkich.

    przypadł mi w "spadku" dom, a w zasadzie domu w stanie surowym zamkniętym, czy raczej quasi-zamkniętym o czym pózniej. Szkopół w tym, że dom był budowany na początku lat dziewiędziesiątych i od tamtego czasu stoi, jak stał (niewielkie prace konserwacyjne w zakresie utrzymania stanu obiektu oraz otoczenia). Rodzice liczyli, że któreś z dzieci (nas) tam zamieszka i wykończy, ale losy potoczyly się inaczej.

    Link ze zdjęciami poniżej:

    https://otodom.pl/oferta/sprzedam-do...tml#7571006d23

    Kilka szczegółów dotyczących samego obiektu: Radom, całkiem fajna okolica, osiedle zamknięte, środkowy segment (pozostałe dwa zamieszkałe), doprowadzono media, są drewniane okna, ale stare, brak wylewek w piwnicy: zresztą stan widać na załączonych zdjęcia - generalnie, jeśli ktoś by chiał zamieszkać, musi jeszcze trochę w to włożyć.

    Biję się teraz z myślami nad sposobem spieniężenia "prezentu": (opcja 1) dalej próbować sprzedawać w obecnym stanie; (opcja 2) włożyć x celem wykończenia w wewnątrz i na zewnątrz, bo może wtedy spotka się z większym zainteresowaniem. Opcję 1 staram się realizować od ponad roku; było kilku oglądających i efekt mizerny (przy czym nie sądzę, żeby cena była głównym czynnikiem, gdyż do dyskusji cenowym z żadnym nie doszło). Z drugiej strony, mam przeczucie, że taka budowa jest w stanie wchłonąć każde pieniądze, a i to wcale nie koniecznie musi oznaczać, że ktoś zainteresuje się obiektem (czyli de facto kasa przepalona, a "problem" pozostaje). W każdym razie rozważam też taki scenariusz.

    Zwracam się do Was, dobrzy ludzie, o poradę co z tym fantem zrobić. Przy czym zdaję sobie sprawę, że wszystko zależy od konkretnego rynku, obiektu, szczęścia, itp., ale może znajdzie się racjonalny głos rozsądku, który pomorze mi w podjęciu decyzji.

    Z góry dziękuję,




    Dziękuję i pozdrawiam.

  2. #2

    Domyślnie

    co prawda dach i okna do wymiany, piwnica pewnie do odkopania , ale za 190 tys w dobrej okolicy jak mówisz, duzy dom - warto. Ja bym się poważnie zastanowił. Mury wyglądają ok. Kwestia znalezienia chętnego, po prostu musisz poczekać na amatora. Imho, lepiej sprzedać w takim stanie, a kupujący niech robi dalej po swojemu.

    ps sami nie jesteście zainteresowani wykończeniem tego dla siebie ?

  3. #3

    Domyślnie

    Zgodzę się z przedmówcą - musicie na coś takiego znaleźć amatora. Nawet już nie chodzi o kwestie techniczne, ale dom... nie jest, że tak powiem "współczesny". Raczej bym w to pieniędzy nie wkładał, bo wątpię aby się zwróciły.

  4. #4
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    qosek

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-041
    Posty
    353

    Domyślnie

    W sumie to chyba lepiej kupić dom w takim stanie niż wykończony w latach 90-tych.
    O ile jest sucho, to robimy elewację (z dzisiejszymi grubościami styropianów), ciągniemy elektrykę gdzie chcemy, tynkujemy, etc

  5. #5

    Domyślnie

    Ja bym na Twoim miejscu sprzedawał. Wbrew pozorom nawet na tak "problematyczny" dom można znaleźć nabywcę, szczególnie że jest coraz więcej osób ze środkami na przeróbki, poprawki itp. Jeśli komuś będzie odpowiadała lokalizacja, a z tego co piszesz jest atrakcyjna, to kupca możesz znaleźć szybciej niż się wydaje. Poza tym jest jakaś część ludzi, która nie przywiązuje aż takiej wagi do stanu domu i skali rzeczy "do poprawki", bo zawsze mają w ręku dom i nie muszą go budować od podstaw. Dlatego nie ładuj w to kasy, ale szukaj możliwości zbycia w aktualnym stanie. Jeśli dłuższy czas się to nie uda, to wtedy możesz pomyśleć o inwestowaniu. Opcja zachowawcza w tym przypadku wydaje się być najlepsza.

  6. #6

    Domyślnie

    Wiem, że nie na temat, ale jak widzę tak niedokończane domy straszące wiele lat, to jestem za wprowadzeniem podatku katastralnego.

  7. #7

    Domyślnie

    Dziękuję wszystkim za opinie - rzeczywiście będę jeszcze próbował przez rok sprzedać w stanie obecnym. Jak się nie uda, to wykończę do wersji "współczesnie akceptowalnej". Podrawiam,

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000)
    jacek.zoo

    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Dolny Śląśk
    Posty
    1.562

    Domyślnie

    Stoi tyle lat to jeszcze postoi, jesc nie wola. A jezeli nie zamierzasz tam zamieszkac to bez sensu pakowac kase. Jak tak nie mizesz sprxedac to moze opusc cene, niech idzie w cholere i bedziesz mial z glowy
    wybudowałem: http://pracownia-projekty.dom.pl/d5_...garazem_ce.htm
    powiększony do powierzchni 178m 2(140m mieszkalne)
    mury 25cm porotherm + 15 cm wełny fasrockk
    strop drewniany 30cm wełny megarock
    fundamenty 10cm xps
    posadzka 10cm eps
    ogrzewanie gazowe, piec viessmann vitodens 100

  9. #9

    Domyślnie

    No nie obraź się ale jak dla mnie cena z kosmosu jest trochę. Działka niecałe 3 ary, a taki dom bez piwnicy to max 100 000zł, a nie każdy potrzebuje do szczęścia piwnicy. Ja bym więcej za to niż 150 000 nie dał.

  10. #10

    Domyślnie

    Dom mógłby być OK, ale działka stanowczo za mała. Gdybym mieszkał w Radomiu, to przede wszystkim odrzuciłbym ofertę z powodu zbyt małej działki, a nie z powodu domu. 2,5 ara? Dom w ostateczności można zburzyć i zbudować nowy, albo uznać to za "remont", albo dokończenie budowy. Natomiast lokalizacja i wielkość działki jest nie do zmiany.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał turalyon Zobacz post
    No nie obraź się ale jak dla mnie cena z kosmosu jest trochę. Działka niecałe 3 ary, a taki dom bez piwnicy to max 100 000zł, a nie każdy potrzebuje do szczęścia piwnicy. Ja bym więcej za to niż 150 000 nie dał.
    No właśnie cena mocium Panie.
    myślenie jest przyszłością

  12. #12

    Domyślnie

    Wybudowanie takiego domu do takiego stanu od nowa, bez błędów, nie ze śmieci (żużlobeton), a ze współczesnych materiałów i z ociepleniem fundamentów to koszt około 150 tyś.
    Wykańczanie tego co jest nie ma sensu, bo wsadzi się 300-400 tyś i dalej nie będzie to szczyt marzeń a części rzeczy nie da się poprawić jeśli są źle zrobione (np brak ocieplenia na chudziaku gdy brakuje wysokości).

    NIe wiem ile jest warta działka, ale pewnie też nie dużo skoro ma 250m2, więc wyburzenie też się nie opłaca. Lepiej poszukać amatora jak ktoś da 100tys to z pocałowaniem w rękę oddać
    Ostatnio edytowane przez Adam626 ; 03-09-2016 o 22:31

  13. #13

    Domyślnie

    Jeśli nie chcesz tam zamieszkać to po prostu spróbuj go sprzedać. Łatwo przyszło może łatwo też pójdzie. Zobaczysz co będzie się działo po pierwszych ogłoszeniach. Zawsze możesz też go przerobić na nowoczesną bryłę. Ciesz się że nie jest już gotowy bo większość rzeczy musiałbyś zaakceptować

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony