dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 5
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 95
  1. #41
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ivonesca
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    10.109
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    192

    Domyślnie

    Anonimowy - dzieki za zabranie glosu.
    Opalko - mysle dalej o modrzewiu, ale fakt jak zobaczę cenę to nie powiem, może i przejdę na sosenkę. Jedno jest pewne - chcę deski. Zwykłe deski równo ułożone, a nie małe deszczułki. Z tym modrzewiem to wymysliłam tak: kupić, przetrzeć i wysuszyć w suszarni niedaleko moich rodziców (Karkonosze), a z położeniem to i tak chyba tzreba poczekać. Z tego co pamiętam na forum był kiedys wątek o kładzeniu desek na podłogę (Opalko jesli wiesz to proszę potwierdź - conajmniej po pierwszej zimie (rozsychanie, wypaczanie), tzn. jesli wylewki będę miała dopiero na wiosnę, to nie wczesniej podłoga niż wiosna 2004?

  2. #42
    Guest

    Domyślnie

    Ojej.
    Ja nie mogę chyba tak czekać. To znaczy wolałabym "musieć" kłaść tę podłogę za rok.
    Nie wiem czy trzeba czekać na wysuszenie każdej podłogi.A nie można kupić gotowej do położenia w tartaku?.
    Chłopaki, dajcie znać jak to jest?
    Dzięki

  3. #43

    Domyślnie

    Rany!! nie straszcie! Ja myśle o robieniu podłogi w okolicy marca- kwietnia, a jeszcze nie miałam chwili, zeby pojeżdzic i poszukać desek po tartatkach...
    To na ile wcześniej trzeba te dechy zamawiać? Myśle, że na sosenke czeka się krócej niż na modrzew chociaż tyle dobrego czytam o tym modrzewiu....tylko ta cena chyba nie dla mnie

  4. #44

    Domyślnie

    ponieważ z podłogami nie zabardzo się orientuję - mogę powiedzieć tylko to co na chłopski rozum mi się wydaje - im bardziej obrobione dechy tym droższe
    czyli urowe dechy - tanie
    podłoga - droga itd.
    sosny na podłogę bym nie brał (jakos nie mam przekonania ) i wydaje mi się że sosna ma mało wdzięku - wzór jest niezbyt zróżnicowany
    ale to już kwestia gustu
    oczywiście można kupić drewno sezonowane - cyli wysuszone - wiec z tym czekaniem bym nie przesadzał - oczywiście cena jest już wyzsza
    coś za coś
    osobiście bym radził (jeśli podłoga ma być kłądziona np. na wiosnę) pojechać teraz do tartaku, wypytać o ceny, obejrzeć drewno i zastanowić się nad kupieniem drewna surowego sezonowanego i poprzez stolarza zrobienie z niego podłogi - a nie kupować gotowej podłogi w tartaku - chociaż jak mówię NIE ORIEWNTUJĘ SIĘ W CENACH - więc moge się mylić
    skoro jednak podłoga ma być dopiero na przyszły rok,mozna by już o tym pomyśleć

  5. #45

    Domyślnie

    i jeszcze jedno - jeśli ułożycie deski sosnowe i modrzewiowe koło siebie i porównacie ( nie patrząc na cenę) to na pewno weźniecie modrzewiowe - a kwestia ceny to już inna sprawa...podłoga jest na lata...poza tym sosna jest bardzo żywiczna - i deski trzeba by kupić mocno wyzezonowane (suche) - widziałem jak z parapetu sosnowego wyciskało żywicę - a deska była oczywiscie "sucha" - jednak słoneczko zrobiło swoje i parapet wyglądał jak plaster miodu...
    pamiętajcie o tym
    pozdrowka
    snow


  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Nadal anonimowy : )
    No pewnie, że można poszukać gotowego, wysuszonego modrzewia, tyllko z tego co ja wiem ze swojego własnego doświadczenia, to:
    1. Właściwie bez szans na dostanie takowego, gdyż modrzew rozchodzi się na pniu. Tartak dostaje dostawę i natychmiast daje cynk do zaprzyjaźnionych stolarzy. Ci określają jakie chcą mieć dechy i tartak rżnie pod konkretne zamówienie, tak że chyba potrzebny by był łut szczęścia (albo kontakt blizszego stopnia z tartakiem).
    2. Nie ufam tzw. suszeniu w tartakach. Nie chcę tu kogokolwiek pomawiać, ale pomyślcie sami: czy tartak, który znacie ma specjalną komorę do suszenia ? jaką duzą ? gdyby suszyli drewno tak, jak na prawdę to powinno wyglądać (min. parę miesięcy w specjalnych warunkach, przy zachowaniu temperatury i wilgotności)to by dawno poszli z torbami. Co się bardziej opłaca ? zamrozić forsę w towarze a potem go trzymać (nie mówiąc o dodatkowych kosztach), czy wysuszyć byle jak i szybko się pozbyć ?, znacie taki przypadek, zeby ktoś domagał się odszkodowania od tartaku ? albo reklamował towar ?

    Jakość niestety kosztuje (i pieniądze i czas) i tu nie ma drogi na skróty. No chyba, że masz znajomości - wtedy oczywiście można wszystko. Ale ja uważam, że warto czekać i warto płacić więcej, jeżeli za to dostaję towar zdecydoanie lepszy.

    Pomyślcie: to ma być podłoga, podstawa w waszym domu, wyobrażacie sobie ewentualne prace poprawkowe albo nawet wymianę ? czy warto ryzykować. Dla mnie na pewno nie. Nauczyły mnie doswiadczenia dwóch znajomych, którzy będąc "przy forsie" budowali na szybko domy, byle już go mieć i zamieszkać w nim i chwalić się znajomym. Nabijali się ze mnie przez dwa lata. Oni mieszkali, ja czekałem. Teraz ja się śmieję. Ja mam, oni mieszkają w ponownych prowizorkach (meble w jednym pokoju, rzeczy w katronach, połowa podłogi ułożona na sztaplu a druga połowa przypomina powierzchnię morza : )). Użeranie się z wykonawcami, reklamacje..., bleee... ! na pewno to znacie.
    Uwierzycie, że parę desek o długości 4,5 metra wypaczyło się tak, że końce jednej deski były wygięte w stosunku do siebie (w osi podłużnej deski o 90 stopni ?!)

    Ja twierdzę: chcesz mieć dobrze i ładnie - cierpliwość i czekać.
    Ale wiem, że dla kobiet to bardzo trudne, chyba bardziej niż dla facetów. Z moją żoną przeszliśmy niejedną kłutnię o to !. Ale teraz jes zachwycona.

  7. #47
    Guest

    Domyślnie

    Ale wstyd ! co za błąd ! PISZE SIĘ OCZYWIŚCIE KŁÓTNIĘ, co w te pędy poprawiam !!!

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    Aha i jeszcze jedno Snowdwarf ma rację, słuchajcie go. Nie kupujcie gotowych desek z tartaku. Znajdzie fachowca (pytajcie znajomych)niech sam zrobi deski z tarcicy. On robi pod konkretne pomieszcenia, a w dodatku na swoje konto. To w razie czego jego będziecie przecież ścigać, a jeżeli zrobi wam z gotowców to zawsze się będzie próbował wykpić.

  9. #49

    Domyślnie

    ja też uważam że jak kupować to konkretnie ...co do tego że z kupnem mopdrzewia są problemy...nie wiem - kupowałem niewielką ilosc, nie było pproblemu, podłogówy nie kupowałem więc się nie orientujęz tego co słyszałem to wzystko zależy od tego gdzie jest tartak - jesli na terenie gdzie mdrzewnia jest dużo - to jest lepiej i ceny nie takie wygórowane...i tyle

    pozdrowka
    snow

  10. #50
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar mirzaw
    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    261
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Szanowni snowbordowcy 9może mieszkaniobordowcy)
    Ja róenież jestem zwolennikiem desek.
    I powiem wam jedno'
    Niedaleko Gliwice (dokładna namiary podawałem już w swoich postach) jest tartak - bardziej stolarnia - gdzie gościu robi tylko podłogi. Sosna i modrzew. Ceny od 35 do 45 złociszy za m2. Nie jest to jak widać zbytnia różnica cenowa. Do ceny desek doliczyć trzeba jeszcze cenę lagarów i robocizny z materiałami (kapon, lakier, gwoździe listwy podłogowe itp.) Razem to jakieś 70 do 100 złociszy za m2. Co więcej znalazłem ostatnio w tartaku deski dębowe - za ... 70 złociszy .

    Pozdrawiam

    Mirzaw

    ps. ja kłaść będę deski na 100%. Zresztą jak ktoś nie miał nigdy desek to napewno jakieś tam wgniecenia będą dla niego wielką skazą. Jednak to jest drewno, a przecie wiadomo że drewno jest materiałem naturalnym i dlatego większość wybiera właśnie drewno. Jak ktoś chce mieć gładko i twardo niech kładzie granit (500 złociszy za m2) lub stal - ceny nie znam - też naturalne!!

  11. #51
    Guest

    Domyślnie

    W sumie Gliwice daleko od W-wy nie są.
    Mirzaw, czy te dechy są już odpowiednio wysuszone?? (patrz nasze rozmowki wyżej)I czy ktoś z tego tartaku układa te dechy?
    Dzięki.

  12. #52

    Domyślnie

    hej mirzaw - rzuć na forum adresem tego tartaku koło gliwic...
    przyda się
    pozdrowka
    snow

    PS. snowdwarf nie ma nic wspólnego ze snowboardem
    snow

  13. #53
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar mirzaw
    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    261
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Witam
    Nie mogę podać adresu w dniu dzisiejszym - nie mam go przy sobie.
    Ale jak będę w miejscu gdzie go mam - napewno umieszczę.

    Mirzaw

    Drewno jest suszone w suszarni na miejscu - sam widziałem.

  14. #54

    Domyślnie

    do wszystkich zainteresowanych drewnem modrzewiowym;
    modrzew jest w polsce pod ochroną
    nie wiedziałem
    wnioskuję że pod ochroną będą też moje parapety i ławka w ogrodzie

    pozdrowka
    snow


  15. #55

    Domyślnie

    PS - ochrona dotyczy modrzewi o średnicy 100 cm (lub więcej) na wysokości 1.3 m
    snow

    PS - większość drzew jest wtedy pod ochroną

    o tym że modrzewie są pod ochroną wyczytałem na stronie wiem.onet.pl dot. drewna

    s.


  16. #56
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ivonesca
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    10.109
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    192

    Domyślnie

    w sprawie dech modrzewiowych raz jeszcze.
    ciekawe co z tą ochroną modrzewia? muszę poszukać. Ale rozmawiałam w zeszłym tygodniu z kierownikiem budowy i cos tam było o grubosci wylewek i wysokosci mieszkania i jak powiedziałam mu że chcemy deski, więc trzeba założyć conajmniej 30 mm to strasznie mnie od tego pomysłu odwodził. Oto jego historia : 2 lata temu był kierownikiem budowy u państwa X. Państwo X mieli piętrowy domek, ale wykończyli tylko parter i starali się o częsiowe oddanie do uzytkowania. Polozyli deski drewniane (niestety nie wiedział jakie drzewo, ale na pewno zwykłe z tartaku). W tym roku był u nich w związku z oddaniem całkowitym domku do użytkowania i co ? Powiedział że szpary między deskami w niektórych miejscach były 2 cm i trzeba było wbijać między nie cienkie listewki (to się jakos fachowo nazywa ale nie pamietam). I sama teraz nie wiem co z tym fantem zrobić? Wiem gdzie panstwo X mieszka, są sąsiadami ludzi których trochę znam, ale trudnio powiedzieć że to znajomi. Muszę wiec chyba zrobić wywiad srodowiskowy. Jak będę wiedziała cos więcej - dam znać.

  17. #57
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ivonesca
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    10.109
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    192

    Domyślnie

    acha (czy aha?) kier. budowy polecał za to deskę z barlinka, bo ona jakos inaczej robiona (klejenie?)

  18. #58
    Guest

    Domyślnie

    Ale barlinek drogi.

  19. #59
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ivonesca
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    10.109
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    192

    Domyślnie

    no własnie - drogi. Tak sobie mysle, że kiedys zawsze kładli deski i było dobrze, tylko może rzeczywiscie nie w nowy wybudowanych domach ? Wg mojego kierownika po 2 latach dopiero by położył te deski, aby nic się z nimi nie działo. A wczesniej to co ? Ktos wypowiadał sie na forum że kupił tania wykładzinę na cały dom i na pewno po jakims czasie nic z niej nie zostanie, a wtedy bedzie robił podłogę. Ale kto to był i o jakiej podłodze myslał, nie pamietam

  20. #60
    Guest

    Domyślnie

    MOże to jest rozwiązanie. Ja potrzebuję desek w części nocnej, na górze.I taka wykładzina mogłaby być na przeczekanie. Tylko co z dechami? Mam je oddać gdzieś na suszenie?

Strona 3 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony