Stodoła trochę nowoczesna

[sitoo]

Przez pierwsze dwa koszenia trawę skracaliśmy o połowę. Mniej więcej na wysokość 6 cm.

[sitoo]

Widok z tarasu nad garażem jest imponujący, przynajmniej dla nas, którzy pamiętamy ten bałagan sprzed kilkunastu tygodni

[sitoo]

O, teraz widzę, że tam daleko w rogu za materacem na którym bawią się dzieci, widać cyprysik groszkowy, który jest posadzony obok wiązu szczepionego. (to ma być złoty winkiel w naszym ogrodzie
Pewnie nie widzicie, bo za daleko. Jutro może zrobię zdjęcie i Wam pokarzę

[sitoo]

Czy ktoś wie dlaczego nie mogę dodać do galerii więcej zdjęć?
Co mam teraz zrobić skoro nie mogę dodawać zdjęć?

[sitoo]

Chyba nikt nie wie o co chodzi z tymi zdjęciami:/ Usunęłam te, których nie załączyłam nigdy do żadnego postu i zrobiło się miejsce dla ok 20 zdjęć. Tak więc jedziemy dalej Proszę Państwa, a potem będziemy martwić się brakiem miejsca na zdjęcia

[sitoo]

Projekt naszego domu zakładał od początku dwie łazienki.
łazienka na dole gdzie znajduje się prysznic, WC i umywalka oraz łazienka na górze (albo u góry dla polonistów ) tzn. nasza łazienka rodzinna, która była projektowana z założeniem, miejsca i wygody dla każdego z nas w każdej sytuacji. I od niej rozpocznę.
Przemyślenia podczas projektowania były następujące:
1.niebanalna aby się nie znudziła,
2.niezbyt krzykliwa ponieważ jest to poniekąd miejsce relaksu po ciężkim dniu,
3.łatwa w utrzymaniu czystości:
-meble łazienkowe na wysokich nóżkach, aby można było umyć pod nimi i poodkurzać podłogę (moim zdaniem cokoły meblowe nie są praktyczne w łazience, ponieważ jeśli dziecku upadnie kubek do płukania ust pełen wody to trzeba odsuwać cokół, aby wytrzeć podłogę pod meblami- udręka)
-podłoga takiego koloru aby nie było widać na niej kropli wody i in.
-bezbrodzikowy prysznic- jedna rzecz mniej do mycia
-wszystkie akcesoria, które miałyby stać na umywalce lub przy niej mają być podwieszone przy ścianie- łatwiej utrzymać umywalkę w czystości
4.praktyczna tzn. mieć wszystkie łazienkowe sanitaria i akcesoria potrzebne w łazience;
- prysznic takiej wielkości abym mogły myć się w nim na raz dwie osoby
- wannę niezbędą dla dzieci przez najbliższe co najmniej 10 lat,
-bidet - w końcu w domu są 3 kobiety - korzystamy z niego codziennie (dziewczynki myją w nim nogi )
-jedną dużą umywalkę na dwie baterie, a nie dwie osobne - prawie nic się nie chlapie, bo właściwie większość blatu to umywalka. Bardzo łatwa w utrzymaniu czystości, bo myję jedną umywalkę a nie dwie - jest mniej zakamarków.
-WC - wyobrażacie sobie łazienkę bez WC ?!
-wieszak na ręcznik przy umywalce,
-wieszak na ręcznik przy prysznicu,
-dozownik na mydło,
-kubki na pastę i szczoteczki,
-miejsce do suszenia 4 ręczników i ręcznika pod stopy, który używamy wychodząc spod prysznica,
-mydelniczkę przy wannie, oczywiście podwieszaną (dzieci myjemy szarym mydłem, bo tylko ono daje rady kiedy latem wracają z podwórka)
-miejsce na ręczniki już wysuszone i przygotowane do użycia
-półka pod prysznicem na której mogę oprzeć stopę i spokojnie dokonać czynności ogolenia nóg bez konieczności stania na jednej nodze. (przepraszam Was Panowie za szczegóły)
- półkę obok bidetu na której można postawić płyn i mały ręcznik
- półkę przy wannie na szampony, płyny do kąpieli i inne smarowidła i zabawki do kąpieli dla dzieci (idea była taka aby ta półka nie była widoczna z żadnego centralnego miejsca w łazience)
- oraz meble łazienkowe, które pomieszczą wszystko
- wszystkie kosmetyki mają być pochowane.

[sitoo]

Łazienka miała być szara z elementami drewna. Z rozkładem podstawowych rzeczy typu wanna czy WC nie miałam problemu, za to płytki drewnopodobne jakie miały znaleźć się w łazience spędzały mi sen z powiek. Kiedyś przez zupełny przypadek idąc wzdłuż boksów łazienkowych w jednym ze sklepów zobaczyłam piękne niebanalne płytki drewnopodobne. Efekt tuż po położeniu wprawił mnie w euforię

Płytki są 3D tzn takie:
http://www.akcess.com.pl/product/taco/

Na końcu widać wnękę prysznicową.
W projekcie domu była szyba prysznicowa z dwóch stron. Na etapie budowania ścian działowych podjęliśmy decyzję, że dobudowujemy ściankę z pustaków, aby wyeliminować szybę, która musiałaby się tam znaleźć, a którą trzeba będzie myć. To był strzał w 10.

[sitoo]

W prawdzie nie wszystko poszło zgodnie z planem, ponieważ płytki w łazience miały być w kolorze dębowym, a dopiero po ich położeniu zorientowałam się że są ciemniejsze.
Drzwi wewnętrzne miały być dębowe, więc nie do końca widziałam efekt końcowy naszej łazienki, ale trudno.
W tym momencie nasze meble łazienkowe powinny być w kolorze płytek drewnopodobnych. Meble do łazienki wykonywał nam stolarz wg mojego projektu. Z odpadem po płytkach drewnopodobnych pognałam do stolarza, który idealnie dopasował kolor lakieru.


Meble są drewniane- fornirowane, blat jest wykonany z litego drewna. Na dzień dzisiejszy nic się z nim nie dzieje, a nasz stolarz twierdzi, że jest tak zabezpieczony, że nawet długotrwały, całodniowy kontakt z wodą mu nie zaszkodzi. Oczywiście woda nie może na nim stać kilka dni, ale to się przecież nie zdarza, bo kropelki które kapną na niego niedługo odparowują.
Ta otwarta półka po prawej stronie to miejsce na suche ręczniki. Pod spodem jest miejsce na taboret dla dzieci, aby dosięgały do umywalki.

[sitoo]

Nasza wanna miała być prostokątna bez żadnych półokrągłych elementów. Znaleźliśmy taką z firmy KOŁO.

Widzicie ten blat wykonany z szarych płytek gdzie leży niebieskie pudełko?
Pod spodem jest półka wnękowa w której schowane są wszystkie szampony itp oraz zabawki do kąpieli dla dzieci. Ta półka jest widoczna tylko dla osób przytulonych do dobudowanej ścianki prysznicowej. Od strony zewnętrznej tj. dłuższego boku wanny zamknięta jest płytkami. Wygląda to tak jakby z boku żadnej półki nie było.

[sitoo]

Stojąc przy wannie przy półce z niebieskim pudełkiem na lewo widok jest taki

Brakuje jeszcze drzwi wewnętrznych. W tej wysokiej dolnej szufladzie od lewej jest kosz na pranie - super rozwiązanie, dla osób, które na wcześniejszych etapach zapomniały zrobić zsyp na pranie. Żałowaliśmy że nie zrobiliśmy zsypu, ale teraz już nam przeszło. Kosz na pranie w górnej łazience opróżniamy raz na dwa dni. W tej szufladzie jest koszyk z uszami (taki na zakupy), coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=plast...6B20EOjjTCM%3A
i ten kosz zabiera któreś z nas idąc na dół po kąpieli dzieci a idąc spać zabieramy go z powrotem. I tyle zachodu.

[sitoo]

Tak wygląda umywalka już zamontowana, są już dozownik na mydło i kubki. brakuje gniazdek.
Widać też dębowe drzwi wewnętrzne, a w lustrze odbijają się drzwi do garderoby.

Drzwi dębowe otwierają się na WC, tak że jak ktoś wchodzi do łazienki to osoby korzystającej akurat z WC oraz z prysznica nie widać. Jest szansa uniknięcia krępującej sytuacji i wycofania się w porę z łazienki

[sitoo]

Zrobię dziś zdjęcie łazienki z drugiej strony tzn. stojąc tyłem do umywalki i jutro obiecuję zamieścić.

Jak myślicie? Bardzo się te dębowe drzwi gryzą z meblami?

[wiwik]

świetna łazienka
a jak zdjęcia dodajesz? z jakiejś Picasy czy czegoś podonego?

[sitoo]

Cześć Wiwik A co to Picasa?
Dodaję zdjęcia z galerii na moim koncie muratora. Limit jest 100 zdjęć. Czy da się w jakiś inny sposób dodawać zdjęcia? Uświadom mnie proszę.

[Beskidziak]

Witaj
Wykończeniówka to już z górki.
Te mebelki dobrze było by powiesić, bo częste przecieranie między tymi nóżkami to .......kłopot.
Pozdrawiam

[sitoo]

Dziś rano zrobiłam zdjęcia łazienki, a teraz okazuje się, że są rozmazane
No trudno. Załączam takie jakie wyszły.






Kilkla słów o meblach łazienkowych. Meble są drewniane i zamiast uchwytów są bardzo wygodne frezy takie:

Bardzo polecam tego rodzaju frezy. Są one ścięte a nie półokrągłe, dzięki czemu nie bolą palce przy otwieraniu szuflad i długie paznokcie lub tipsy nie przeszkadzają w ich otwieraniu.
. Meble zaprojektowałam tak, żeby wszystko za wyjątkiem ręczników było pochowane i miało swoje miejsce. Jest specjalna szuflada na rzeczy do prania, ponieważ kosz na pranie w starym mieszkaniu za którym wciąż zbierał się kurz doprowadzał mnie do szału

Mamy też super szafkę na kosmetyki. Wiedziałam gdzie ma być, ale kropkę nad i postawił nasz stolarz, który wymyślił, aby zrobić ją na tzw klik klak, dzięki czemu jest całkowicie niewidoczna.



Akcesoria łazienkowe nadają pomieszczeniu szczególnego charakteru, tak podpowiada mi mój zmysł estetyczny Dlatego zadbałam o to aby były ładne. Priorytetem była dla mnie jednak funkcjonalność. Wszystko musiało być podwieszone. No i jest .
Trochę dokumentacji zdjęciowej:











Wszystkie przedstawione akcesoria są z firmy Bisk Futura Black i były kupowane na wyprzedażach, oczywiście

[sitoo]

No tak. Byliśmy wczoraj u sąsiadów w celu odbycia bardzo ważnej rozmowy na temat budowy drogi z prawdziwego zdarzenia i byliśmy u nich do godziny 20.30 kiedy to nasze córeczki zastrajkowały i zażądały natychmiastowej teleportacji do ich łóżek. Przenieśliśmy więc rozmowę do naszego domu i tam okazało się, że jednak z tymi łóżkami to nie taka pilna sprawa. Ciągały sąsiadów po całym domu pokazując im z entuzjazmem naszego królika, a następnie swoje pokoje i resztę domu. Z godziny 20.30 zrobiła się 21.30. Na szczęście umyły się bez strajku i szybko usnęły. Sąsiedzi wyszli od nas o 22.30. Rozmowy przebiegły w napięciu, ale prawdo podobnie skutek spotkania będzie pozytywny. Biedny tylko mój mąż na którym podczas spotkania opierały się wszystkie trudne pytania i negatywne emocje nas wszystkich. Dałeś radę Kochanie :*

[sitoo]

Wczoraj w ogóle mieliśmy stresujący dzień. Zaraz po pracy pojechałam ze starszą córką do foniatry. Jest to lekarz laryngolog ,który specjalizuje się m in. w schorzeniach strun głosowych. Córka ma chrypkę od 6 miesięcy, niestety odmówiła wszelkich badań. Na końcu w gabinecie było 3 lekarzy i 2 pielęgniarki a Ala siedziała na fotelu i w spazmach płaczu walczyła ze swoim strachem przez 35 minut. Nie powiem, żebym wyszła stamtąd spokojna. Dla nas dorosłych bardzo trudno jest zrozumieć w czym dziecko sześcioletnie ma problem żeby otworzyć usta i pokazać co ma w środku. W końcu młodsza córka przecisnęła się między nogami lekarzy i pielęgniarek i z łagodnym uśmiechem na twarzy powiedziała " Mamusiu może już sobie stąd pójdziemy ?" No to poszłyśmy. 20 km do lekarza i 20 km z powrotem - wycieczka krajoznawcza zaliczona.

[sitoo]

Witaj
Wykończeniówka to już z górki.
Te mebelki dobrze było by powiesić, bo częste przecieranie między tymi nóżkami to .......kłopot.
Pozdrawiam

Masz rację.
Miały być podwieszone. Niestety stolarz stwierdził, że są zbyt ciężkie. Tym bardziej, że po lewej stronie jest komin zakryty karton gipsem i nie ma ich za bardzo jak podwiesić. Ale nie jest to znowu tak kłopotliwe. Podłogę pod meblami przecieramy raz w tygodniu, no chyba że dzieci coś rozleją...

[sitoo]

Zaciągnęłam zdjęcia na konto fotos.google.com i teraz eksperymentuję jak je załączyć do wątku