Problem.

Jestem w trakcie budowy, mam już częściowo zrobione frontowe ogrodzenie, okolica ładna, sporo spacerowiczów z pieskami ( lubię psy nie mam do nich uprzedzeń ) ..... no i problem....
W naturze psiej jest po drodze znaczyć teren, jak jeden zacznie, reszta jak opętana zaczyna laaaaaaaaaaać.
Wiem że to nie wina psów, a włascicieli ( ciekawe czy sami są zadowoleni że obce psy im podlewają np. furtkę wejściową ) którzy powinni je pilnować !
Do rzeczy :
- wiem że są substancje/środki zapachowe odstraszające/zniechęcajace
psy,
czy ktoś przetestował jakieś środki z pozytywnym skutkiem !?
Pozdro
J

Do bardziej drastycznych metod przejdę jeśli nikt mi nie pomoże