dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    królowa margot

    Zarejestrowany
    Aug 2016
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    30-150
    Posty
    12

    Domyślnie Wilgoć w łazience - jaki osuszacz powietrza

    Witajcie,

    Poczytałam trochę forum w temacie pozbywania się wilgoci z łazienki, jednak zdecydowałam się jednak napisać posta z prośbą o radę.

    Miałam w łazience na suficie powracające pleśnie, ktoś doradził mi kupno pochłaniacza wilgoci, więc kupiłam. Grzyb jest obecnie zdrapany i potraktowany pufasem, postawiłam pochłaniacz wilgoci. Oczywiście nabierało się w nim już sporo wody. Miałam zagruntować i pomalować środkami przeciwgrzybiczymi, ale nie zrobiłam tego od razu, siufit był zdrapywany i odgrzybiany 3 dni temu i tak to zostawiłam. Po dwóch dniach zobaczyłam zobaczyłam pojedyncze czarne kropki, trudno mi w to uwierzyć, że grzyb powrócił, ale chyba jednak tak. Pufas był zmywany z sufitu, tak, jak pisało na opakowaniu.

    Kupiłam higrometr, jakiś tani za 17 zł razem z termometrem, ale w Castoramie nie było nic lepszego. (Swoją droga, zrobiłam mu test i po owinięciu wilgotną ścierką nie pokazywał 100% tylko 90-coś.)
    Urządzenie normalnie powieszone w łazience pokazuje 60-70%. Potrafi być 70% nawet mimo otwarcia drzwi i otwarcia okna w kuchni (w łazience nie ma okna). Kratka wentylacyjna również jest przeczyszczona. Żadne przebudowy nie wchodzą w grę (chyba że sufit podwieszany), to blok z wielkiej płyty dość dobrze izolowany styropianem.

    Skoro taki pochłaniacz wilgoci nie rozwiązuje problemu, to co mam kupić? Drugi pochłaniacz? Coś droższego?
    Jeden pokój w mieszkaniu wynajmuję, nie zmuszę lokatorów do jakiegoś mega intensywnego wietrzenia itp. Idealnie by było, żeby to było jakieś urządzenie, które będzie sobie stało i nie trzeba będzie go zbyt często włączać, wyłączać etc. Jestem dość zajętą osobą, podobnie lokatorom nie chcę robić problemu.

    Czy ewentualnie przy takiej wilgotności rozwiązaniem problemu będzie zagruntowanie gruntem ze środkiem przeciwgrzybicznym i pomalowanie przeciwgrzybiczą farbą? Wolałabym zrobić co tylko mogę, żeby pleśnie nie powróciły, bo nie będę mieć potem czasu ani pieniędzy, żeby ponownie je usuwać. Podobnie nie chcę kupować jakiegoś drogiego osuszacza powietrza bez porządnego zbadania tematu tylko na podstawie tego, że doradzi mi go pan w Castoramie . W zasadzie nie mam już w ogóle pieniędzy, ale jeśli miałabym zainwestować w coś naprawdę dobrego, to bym je jakoś znalazła.
    Ostatnio edytowane przez królowa margot ; 02-09-2016 o 17:00

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony