Cytat Napisał dasi
Ja miałem karpiówkę oryginalnie przewidzianą w projekcie i krokwie powinny być odpowiednio mocne a i tak dach się ugiął pod ciężarem. Architekt z konstruktorem przeliczali to od nowa, trzeba było robić dodatkowe podparcie dachu... generalnie sporo nerwów i w ostateczności 7 tysięcy w plecy.
Jak to jest mozliwe jak generalnie projektuje sie z zapasem... A gdzie obciążenie śniegiem..? Czy też krokwie ugięły się zimą..? Jaki był przekrój krokwi..?