Ajupa właśnie w ten sposób trzeba działać, upychać w "zmarnowany" czas inne sprawy, a jakoś to będzie szło. Niestety, uzyskanie pozwolenia na budowę (wcześniej prawo własności), to najczęściej droga przez mękę. W sądzie w Otwocku petent otrzymuje kopię dowodu zapłaty, oryginał jest wg głownej księgowej sądu potrzebny otrzymującemu zapłatę... no to jak to ma normalnie i sprawnie działać? Tacy ludzie siedzą w naszych urzędach, procedury (otrzymanie zwrotki) są najważniejsze, nie jest istotne załatwienie sprawy, z któą człowiek przyszedł. Musisz nabrać dużo dystansu, bo na końcu tej drogi potrzeba sił na to, by się cieszyć domem, pozdrawiam