Bardzo to jest ciekawe jak to w Ameryce, Kanadzie i w Skandynawii wiedzą lepiej jak należy robić elewacje z desek. Może zainteresowaliby się fenomenem jakim są drewniane domy w okolicach Warszawy (linia Otwocka, południe). Tych przedwojennych domów jest jeszcze sporo, a jak im się przyjrzycie to zobaczycie bardzo charakterystyczną deskę "z garbikiem". Takiej struganej kształtowo deski nijak nie da się zrobić "spod piły" - jest zupełnie gładka, jak ta, którą na swoim 70-kilku letnim domu ciągle mogę znaleźć w bardziej osłoniętych miejscach. Skoro tak się nie robi, bo jest to nietrwałe i nieprawidłowe, to jakim cudem te domy stoją po 100 lat?
Namówiłem stolarza i odtworzył taki frez - mój nowy dom jest obity gładką deską z garbikiem - taką jaką można zobaczyć na starych podwarszawskich domach.