dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 52 z 60
Pokaż wyniki od 1.021 do 1.040 z 1189
  1. #1021
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DOLINI

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cytat Napisał cyprinus Zobacz post
    W sprawie budowy stawu - dolini, pozwolenie wodno prawne jest potrzebne gdy będziesz zasilała staw wodą z jakiegoś cieku. Wtedy zazwyczaj trzeba wykonać urządzenie piętrzące, często trzeba ogroblować ciek ze względu na cofkę i dodatkowo wykonać rowy opaskowe odwadniające. I oczywiście mnich na dopływie i odpływie. Operat jest potrzebny aby uzyskać pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód.
    Jeśli chcesz wybudować staw zasilany wodą gruntową i będzie on niespuszczalny, operat jest zbędny. A urzędnicy zazwyczaj próbują być świętsi od papierza.
    Rozumiem, dziękuję za podpowiedź. Jutro podstępnie podzwonię po urzędach i posprawdzam co mi powiedzą, a panom od dokumentów powiem, że przesadzili. Mam nadzieję, że faktycznie uda się ominąć operat. Jeśli chodzi o sprawy bardziej "techniczne", to zastanawiam się czy nie okaże się, że staw będzie sezonowo wysychał - jak będzie spadał poziom wód gruntowych (standardowo na 1,3 - 1,4 m), to ze stawu może zrobić się kałuża. Tak sobie pomyślałam, że może zrobię zasilanie ze studni (oczywiście odpowiednio głęboko kopanej), no i chcę skierować całą deszczówkę również do stawu - czy to w jakiś sposób (zwłaszcza studnia) zabezpieczy mnie przed zbytnimi ubytkami wody w stawie? Jak rozwiązujecie takie problemy? Dodam, że nie mam możliwości skorzystania z wód płynących.

  2. #1022
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Musisz się zdecydować - albo woda gruntowa, albo zasilanie zewnętrzne. Najprościej byłoby zrobi głębszy staw, aby w okresie suszy też była w nim woda. Druga możliwość to specjalna folia lub bentonit którym stworzysz warstwę nieprzepuszczalną dla wody.

  3. #1023
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DOLINI

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    6

    Domyślnie

    Po dzisiejszych wizytach w urzędach jestem troszkę mądrzejsza, choć nie wiem czy szczęśliwsza. Okazało się, że operat wodno-prawny musi być nawet w przypadku stawu bazującego na wodzie gruntowej. Nie zmieniły się przepisy, ale weszły w życie szczegółowe interpretacje. Znalazłam jednak projektanta, który wszystko zrobi za 3 tys. Pytałam o kwestię "utraty" wody latem, mówi, że staw kopany na 3 metry głębokości plus skierowanie całej deszczówki z budynków itd. do stawu powinna uratować nas latem przed małą kałużą zamiast stawu. Mam nadzieję, że damy radę to wykopać koparką znajomego. Ma zasięg 6 metrów, więc mówi, że to pestka. Z tego co czytałam na forum, to różnie to bywa, ale jestem optymistką. Dna szczelnego nie chciałabym robić, bo to mi się wydaje jakieś nienaturalne no i jak wody gruntowe zasilałyby staw? Jak sobie pomyślę ile nas jeszcze rzeczy w trakcie tworzenia tego stawu zaskoczy, to już jestem siwa. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i sugestie, które ktoś w wolnej chwili zechce mi podesłać, bo nie chciałabym zaliczyć zbyt wielu wpadek w trakcie "budowy" wymarzonego "bajorka"

  4. #1024

    Domyślnie

    Piszesz, że masz tam w spodzie "piaski średnie i grube". Jeśli nie uszczelnisz niecki do pewnej wysokości to nie wody gruntowe będą zasilać staw a staw zasili wody gruntowe. Pomimo że masz poziom wód gruntowych ~ 1,5 m nie ma gwarancji, że lustro wody utrzyma się na tej głębokości. Okresowe wahania poziomu wód gruntowych mogą być dosyć duże. Może np. okazać się , że jednego roku nawet kałuży nie będzie a suchy dół Do wysokości uszczelnienia woda będzie, w naszych warunkach - nawet gdyby wystąpiła susza - to przez parowanie wody ubywa baaardzo wolno.

  5. #1025
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DOLINI

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hmm, z tego wniosek, że im wyżej zaizoluję, tym większa szansa na utrzymanie wody, wiem że pewnie to będzie naiwne pytanie przysłowiowej blondynki, ale zakładając, że uszczelnię do 2 m (przy stawie o głębokości 3 m), to tylko 1m - ten nie izolowany, będzie zasilać staw wodą, a to oznacza że jeśli poziom wód opadnie poniżej mojej izolacji, to nic mi nie wpłynie? Jeden z poprzednich specjalistów mówił mi, że można ze studni przepompowywać wodę, ale to mi się wydaje po pierwsze nie do końca logiczne - jak wiemy woda w studni też może się skończyć (dodam, że studnia jest mi potrzebna dla zwierząt, więc sytuacja, w której brakuje w niej wody jest co najmniej niepożądana), a poza tym obiło mi się o uszy, że to nie jest do końca zgodne z przepisami. Nie jestem specjalnie "przepisowa", ale nie chcę żyć w niepewności, że mnie ktoś będzie za to ścigał. Z drugiej strony sytuacja, w której wpuścimy do stawu ryby, a w następnym roku zniknie nam woda, nie wygląda różowo. Podyskutuję jeszcze z dziś "upolowanym" fachowcem i pozwolę sobie znów popytać o radę doświadczonych forumowiczów. Dziękuję za podpowiedzi

  6. #1026
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Albo uszczelnienie, albo staw - studnia. Czy studnię się izoluje żeby utrzymać wodę?. Jeśli zaizolujesz, z góry zakładasz że poziom wody będzie bardzo opadał i wtedy trzeba do stawu lać wodę, a utrzymasz ją tylko do wysokości uszczelnienia. Jeśli się nie spieszysz, zrób odkrywkę i obserwuj.

  7. #1027

    Domyślnie

    Powiedzcie mi dlaczego u mnie na stawie na powierzchni pływa taki brud, taki kożuch. Czy to może woda kwitnie??. Jeszcze jedno pytanie czy mogę rybom rzucać groszek konserwowy??

  8. #1028
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Jakiego koloru jest ten kożuch ? Jak wygląda ?
    W żywieniu ryb stosuje się rośliny motylkowe, najczęściej łubin. Przed podaniem trzeba paszę ześrutować i namoczyć. Nie sądzę, by groszek rybom zaszkodził, nie trzeba go już moczyć. Radzę zachować umiar.

  9. #1029

    Domyślnie

    To jest taka gęsta plama i taki żółty pyłek. Coś takiego. To znaczy że rybom trzeba wszystko mielić??

  10. #1030
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Pokarm powinien być proporcjonalnie rozdrobniony. Kup granulat, nie będziesz musiał rozdrabniać.
    Nie rozumiem określenia gęsta plama. Może to być rozkładający się zakwit glonów. A pyłki - zobacz co pyli w okolicy.

  11. #1031

    Domyślnie

    Witam ponownie.
    Brzegi się utwardzają, trzciny rosną, w stawie wylęgły się karasie i płotki

    Pytanie do znawców - czym wyklarować wodę, bo teraz jest strasznie mętna, a był okres, że była ładna i czysta? Wiem, że to staw a nie basen, ale bardziej mi się podoba krystaliczna woda
    Z wędkarskim pozdrowieniem

    Damian

  12. #1032
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Jeśli masz w stawie ryby żeryjące w dnie, np karp, lin, karaś, to woda będzie mętna jeśli tych ryb będzie dość dużo. Można filtrować, jednak przy większym stawie to trudne. Można spróbować inaczej skomponować obsadę i generalnie ją ograniczyć.

  13. #1033

    Domyślnie

    Ostatnio wytarł mi się karaś i rzeczywiście zrobiło się jego piekielnie dużo

    Jadę po szczupaki ograniczą jego populację.

    Dzięki cyprinus. Na Ciebie zawsze można liczyć
    Z wędkarskim pozdrowieniem

    Damian

  14. #1034
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Nie ma za co. Choć łatwiej byłoby doradzić gdybym mogł zobaczyć "pacjenta".

  15. #1035

    Domyślnie

    Witam

    Myślę nad stawem w dalszej przyszłości , bardzo zaciekawił mnie ten temat , informacji jest w nim naprawdę dużo tak trzymać !!!!!


    Interesuje mnie temat klarowności wody w stawach ziemnych / wyłożonych folia i innych .
    Piszecie tylko u mnie jest czysta jak łza a inni , że mętna bo lub dlaczego
    Jako osobę często siedząca pod woda interesowało by mnie by osoby posiadające staw opisały to w ten sposób :
    Przy dobrym nasłonecznieniu i braku zmącenia przez (kapiących się , ryby czy wydrę ) widać wyraźnie na xx cm w głąb wody , cienie i zarysy widać na xx cm . a staw wykopany jest w xx glebie zabezpieczony xx lub nie
    mam xx takich i takich ryb
    Bardzo proszę o wpisy posiadaczy stawów .


    Jakie są problemy jeżeli chcemy wykopać staw o głębokości ok 5 m lustro wody ok 20x20 niekoniecznie w tej konfiguracji . ( chodzi mi o kopanie i zabezpieczenie brzegów )
    Oczywiście podejrzewam ze jest to zależne od wielu czynników , pewnie głównie od rodzaju gleby ale interesuje mnie czy w sytuacji gdy
    posiada się mało miejsca na staw warto inwestować w jego głębokość by było więcej miejsca dla "żyjątek" czy jest to trudna i
    zazwyczaj niemożliwa lub bardzo droga sprawa ?


    Widzę ze niektórzy maja problem z nadmiernym rozrostem populacji danego gatunku ryb ( szczupak , sum ... )
    Myślę ze w tej kwestii jestem wstanie pomóc (najbardziej czyt. najszybciej jeżeli chodzi o eliminacje
    kilkudziesięciu większych ryb ) ! Oczywiście nie jestem batmanem i to czy dam rade coś zaradzić czy nie zależy
    od wielu czynników ! Jest to sprawa indywidualna wiec nie będę się rozpisywał , 2 najważniejsze czynniki to :
    odległość od Krakowa i w miarę czysta woda !Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę pisać na priv tam wszystko dogadamy !!


    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez twardy82 ; 10-08-2010 o 13:12

  16. #1036
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Wystarczy 1,5-2 m głębokości. Problemu techniczne i koszty to temat rzeka - bardzo zależą od lokalnych warunków.

  17. #1037
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DOLINI

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    6

    Domyślnie

    Dawno nie pisałam w temacie zaplanowanego stawu, a wiele się wydarzyło no i jakieś pytania mi się nasunęły. Zgodnie z sugestiami wykopałam testowy "dołek" aby zobaczyć co będzie się działo. Wymiary 60 m dłg, 10 m szerokości i 1,5 głębokości (głębiej się bałam, że mi ktoś wpadnie i utonie) - efekt - staw wypełniony wodą prawie do 20 cm poniżej brzegu, woda żółta i nieprzejrzysta ale stale się utrzymująca (nie bez wpływu są ostatnie opady). Staw docelowo będzie miał 30 arów i około 4 metrów głębokości w najgłebszym miejscu. Teraz pytania - czy faktycznie staw powinien mieć różne głębokości aby np. ryby mogły się wygrzewać itd.., czy 4 m głębokości wystarczy, czy zółta mętna woda po czasie się sama "wyklaruje" czy niezbędne są do tego rośliny i ryby (jak pisałam wcześniej podłoże to piaski, tak faktycznie jest - wykopaliśmy gigantyczną hałdę żółciutkiego piaseczku praktycznie bez domieszek gliny i innych struktur). Wykop ma 2 tygodnie więc pocieszam się, że stąd mętna i żółta woda, nie zdążyła się "uspokoić". Kolejne pytanie brzmi - czy tej wielkości staw (30a) należy napowietrzać - zrobić np. kaskadę wodną z pompą tak aby cały czas woda krążyła. Moim zdaniem to chyba nie ma szans aby było wydajne, ale znajomy mówi, że bez tego warunki tlenowe nie będą dobre no i woda będzie przy brzegach zabrudzona i spieniona. Pewnie jeszcze mi przyjdzie 100 pytań do głowy, proszę też o ewentualne rady fachowców.

  18. #1038
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Po dwóch tygodniach woda winna była się sklarować. Myślę, że masz w piasku frakcję bardzo drobnego iłu, który powoli sedymentuje. Z czasem woda się stanie przejrzysta.
    Rosliny nie mają wpływu na zawiesinę w wodzie, a ryby - i owszem. Żerując w dnie mącą wodę. Nie przesadzaj więc z ilością. Przy produkcji średnio intensywnej na 1 ha stawu wpuszcza się 1000 szt kroczka karpia (ryba dwuletnia, około 250 g/szt). Nie ma potrzeby napowietrzać stawu, chyba że mocno przedobrzysz z obsadą. Zasada jest prosta - tlen w wodzie pochodzi z atmosfery (falowanie) i z fotosyntezy (rośliny), a zużywany jest przez ryby (oddychanie) i do utleniania martwych szczątek organicznych. Jesli w stawie nie ma równowagi, ryby zaczną się dusić. Zimą możesz napowietrzać, ryby lepiej przezimują. Żeby sprawdzić czy jest to konieczne, trzeba mieć tlenomierz.
    Głębokość lokalna 4m jest aż nadto dobra. Im większa kubatura stawu, tym więcej ryb możesz w nim utrzymać. Powodzenia.

  19. #1039
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DOLINI

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    6

    Cool

    Zobaczymy co się nam "urodzi" w temacie wody i ryb, czekam teraz na możliwość zakończenia kopania stawu - osiągnięcia planowanego rozmiaru. Obecnie obserwuję dosyć widoczne wahania poziomu wody - jednak wody gruntowe zmieniają się w sumie non stop, woda nadal mało klarowna. Pożyjemy zobaczymy co dalej. A teraz pytanie: jak dotleniać zimą - pompa np. wrzucona w kręgi wbudowane w najgłębszym miejscu? Znajomy mówi, że to spełnia rolę filtra - takie kręgi do których spływa osad itd.- dlatego umieszcza się je tam gdzie głęboko. Do mnie to jakoś nie przemawia. Zresztą wszelkie znaki wskazują, że będzie bardzo dobrze jak nam się uda w tym roku dokończyć kopanie, tak więc staw chyba do przyszłego roku pozostanie "martwy". Czy w tzw. oczekiwaniu coś tam już np. robić - jakieś nawozy czy coś w tym stylu, aby jak najlepiej przygotować na przyjęcie ryb w przyszłym roku?

  20. #1040
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    cyprinus

    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Skąd
    Bory Dolnośląskie
    Posty
    662

    Domyślnie

    Co chcesz nawozić - glony ? jeśli w stawie nie ma nic, nie ma sensu nawozić. Poza tym z nawożeniem trzeba ostrożnie, bo można osiągnąć efekt odwrotny od oczekiwanego. Wychoduj rosliny, one będą korzystały z naturalnego nawozu (odchody ryb) i dopiero w razie niedoboru można pomyśleć o dodatkowym nawożeniu.
    Zimą natleniacz wrzuć w jakieś głębsze miejsce. Nejlepiej tak, by prąd powietrza nie unosił za sobą namułu. Kręgi na dnie są zbyteczne. Jeśli zrobisz w stawie głębsze miejsce, to co się tam osadzi raz na jakiś czas wypompujesz szlamówką.

Strona 52 z 60

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony