Staw - wątek zbiorczy o kopaniu własnego stawu na działce

[12marek]

filtr najwygodniej zrobić ze zwykłych beczek zakręcanych.

Troche juz "musztarda po obiedzie"...
Kiedys to forum bylo bardziej "mobilne"
Zrobilem moze nieco nietypowo: staw wylozony folia a filtr z elementow betonowych stosowanych do ... ogradzania terenu przedzielonych bloczkami keramzytowymi z odpowiednimi nacieciami
Beczki to na troche inna skale rozwiazanie no i wymagaja duzo wiekszej mocy zuzytej i pomp do wody a ja zastosowalem pompe do powietrza
Monterzy nie mogli sie nadziwic ze stawiaja plot w stawie
Testy przeszly pomyslnie
Aktualnie czekam na deszcz bo 25 cm jakie mi potrzeba do wypelnienia do wymaganego poziomu to 15 m3. Reszte juz napompowalem i zaboli przy rachunku za wode...
Zobaczymy jak sie sprawdzi.

[*Abramis*]

Witam !
Jestem tu nowy i widzę , że po części troszkę wątek obumiera. Otóż miałem w planach wykopanie stawu na własne potrzeby głównie rekreacyjne no i jak zamierzyłem tak zrobiłem. Wykopałem w tym roku staw ok 0,4ha (90m x 45m ) , max głęb, 4m z możliwością spiętrzenia o metr wyżej (podwyższony teren z wykopu stawu) i jak na razie jest tylko dziura. W miejscu gdzie mam zrobiony ,, głęboczek'' jest ok 1,2m wody a reszta stawu pusto. Poziom wody w stawie utrzymuje się na wys. poz. wód gruntowych , ogólnie zlewnia stawu jest b. duża , ale jak na razie nie ma z czego wody nabrać skoro w tym roku sucho. Pare lat temu jeszcze w tym miejscu przychodziły dzieciaki i się kąpały na zalanym polu
Pytanie jak to wygląda z perspektywy zimy , czy będę mógł liczyć że po zimie woda mi najdzie ? Dodam jeszcze że wzdłuż pola płynie rzeczka (ok 20m od stawu) ,,Suszyca'' która jak sama nazwa mówi jest sucha , ale wiosną z tego co pamiętam zawsze płynie woda . Na razie na tyle , czekam na odp i będę miał jeszcze kilka pytań do cyprinusa

[operatuje]

Jak narazie nie zapowiada się, aby stan wód gruntowych się podniósł. Jeśli zimą śniegu nie przybędzie i znów sucha wiosna, to szanse na wyższy poziom wód gruntowych... zerowe. W tym roku na działce usechł mi conajmniej 8 letni dąb... studnia 44 m w drugim końcu wsi sucha. Nie zapowiada się dobrze, a Polacy nie mają w zwyczaju magazynowac deszczowki na suche dni.
Operatujemy.pl

[VTS]

Podzielę się obserwacjami mojego stawu.
Działkę kupiliśmy właśnie dlatego, że w zagłębieniu terenu znajdowało się małe ok. 10m kw. oczko wodne. Ledwo go było widać zza chwastów, jeżyn, trzciny. Koparka wybagrowała go wydobywając torf , ił i glinę. Doświadczony pan koparkowy od razu zaznaczył że będzie kopał ostrożnie tak aby nie naruszyć warstwy dennej - ilastej. I to jest jeden z ważnych warunków istnienia stawu.
Staw ma trzy lata, pow. ok.200m kw. głębokości do trzech metrów.
Cała deszczówka z domu, wiaty, szklarni jest odprowadzana do stawu. Ponieważ mieszkamy na trudnym terenie; skarpy, glina zrobiony jest jeszcze w paru miejscach drenaż odprowadzający wody do stawu. Ogród podlewamy tylko wodą ze stawu.
Tego lata gdy panowała długa susza ze stawem nic się nie działo, jedynie wody było trochę mniej ale żadna ryba nie zdechła (moi panowie najczęściej i najchętniej siedzą nad wodą i moczą kije).
W tej chwili pada od tygodnia intensywnie, i podniósł się poziom wody. I tak jest co roku, zwierciadło wody waha się w granicach 0,5m
powodzenia i pozdrawiam

[*Abramis*]

Przyznam że po całych 2 dniach opadów przybyło ok 30cm wody w stawie , w rzeczce obok sucho a w stawie przybiera , cały środek stawu jest już wypełniony wodą , myślę że nie będzie problemu po zimie. Woda sama najdzie (jeszcze ,,tylko'' 2,5m !!!) Wbiłem kilka kołków żeby ryb nie można było odłowić siatką w razie nieproszonych gości , ja jak będę miał taką potrzebę to sobie poradzę Bedzie można zacząć na wiosnę sadzić rośliny , jakie rośliny możecie polecić do stawu ??? Macie jakieś pomysły ? Może coś z praktyki ? Mam w planie posadzić pałkę szerokolistną , grążela żółtego i moczarkę kanadyjską. Ale nadal się waham nad tą decyzją , no i niedługo po tym przyjdzie czas na ryby

[Marian_D]

Przyznam że po całych 2 dniach opadów przybyło ok 30cm wody w stawie , w rzeczce obok sucho a w stawie przybiera , cały środek stawu jest już wypełniony wodą , myślę że nie będzie problemu po zimie. Woda sama najdzie (jeszcze ,,tylko'' 2,5m !!!)

2.5m wody to ciśnienie 0.25 atm. Jeżeli poziom wód gruntowych nie jest tak wysoki (a nie jest skoro stawek jest pusty), to czarno to widzę. Woda z opadów podniesie się trochę ale po pewnym czasie zniknie.

Mam w planie posadzić pałkę szerokolistną , grążela żółtego i moczarkę kanadyjską. )

Same bardzo ekspansywne Nie chcę Cię martwić, ale bez amura Twój stawek szybko zarośnie.

ogólnie zlewnia stawu jest b. duża , ale jak na razie nie ma z czego wody nabrać skoro w tym roku sucho. Pare lat temu jeszcze w tym miejscu przychodziły dzieciaki i się kąpały na zalanym polu

U mnie zlewnia stawu ma ze dwa kilometry kwadratowe, podłoże ilaste (szczelne), a przy tegorocznej suszy gdyby nie stały dopływ ze strumienia to staw byłby pusty

[*Abramis*]

Staw znajduje się na podłożu torfowym , z czego górna warstwa to 70cm glina a reszta torf, z tego co sprawdzałem powinna trzymać wodę ( dno robi się maziste, więc nie powinno chłonąć wody) . Wody przybyło już ok 0,5m czyli ok 70mx30m jest już wypełnione. Najglębsze partie stawu są pod wodą , w ,,głęboczku'' jest ok 1,7m . Jeśli chodzi o rośliny to cały czas się nad nimi zastanawiam , ale przy planowanej głębokości to wydaje mi się że nie rozrosną się na cały staw, wchodzi tu wiele czynników jak głębokość i przejrzystość wody oraz naświetlenie dna , w stawie zakładam mieć troszkę rybek ryjących w dnie , więc na pewno woda będzie przybrudzona , a grążel żólty nie pójdzie głębiej jak 1,5-2m , śr. głęb. stawu ok 2,2m - 2,5m .Oczywiście amur także będzie ale nie prędko. Najpierw trzeba rybkom zapewnić odpowiednie warunki i oczywiście stworzyć równowagę biologiczną w stawie. W następnym roku mam w planie zarybić linem , karasiem pospolitym i narybkiem jesiennym sandacza. Oczywiście jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem , z wodą i roślinkami.

Mam możliwość napełnienia stawu na wiosnę po brzegi , więc suche lato staw musi wytrzymać ,nie wierzę , że ponad 8000m3 może sobie wyparować i wsiąknąć w torfowe dno.
Marian_D może jakieś propozycje odnośnie roślin ?

[jerzyka51]

Witam
Pochwalę się moim małym stawem ok 400 m2.. Cztery lata temu kopiąc dół pod drzewka ,okazało się ,że mam wodę gruntową na głębokości ok 90 cm.Sadzenie drzewek odpadło ,woda za wysoko ,ale pomyślałem ,że kiedyś można będzie wykopać staw.Jest to obszar ok 1800 m3 .Pomyślałem będzie fajny staw. Poprosiłem o wykopanie w kilku miejscach dołów, by sprawdzić ,gdzie ta woda się znajduje.Okazało się ,że jest ona tylko na obszarze ok 400 m2 . Mam takie dziwne stosunki wodne ,że w jednym miejscu na głębokości 80 cm mam wodę ,a 6 m dalej na głębokości 3 m jej brak.I tak po uzyskani wszystkich pozwoleń wykopałem staw na tych 400 m 2 .Przed stawem buduje dom Dom jest ok 2 metrów wyżej Będę z domu miał widok na staw i z pomostu mogę do niego wchodzić ,skakać by w nim popływać.Staw kopałem na głębokość do 3 m /takie mam pozwolenie/.Kopaliśmy go w pażdierniku ubiegłego roku. Praktycznie od początku pojawiła się woda i napływała cały czas w dużych ilościach, Napływa ona w kilku miejscach z jednej ,strony przez taki bardzo drobny piasek.I ten piasek ,to teraz mój problem.Na wiosnę zacząłem sadzić różne rośliny ,irysy ,trzcinę pałkę ,tatarak,lilie ,grążele ,moczarki.i inne. Fajnie to wyglądało i pospieszyłem się z zarybieniem .Niestety nie było jeszcze odpowiednich warunków ,mało roślin i trochę ryb mi padło, trochę przeniosłem do oczka oczyszczali a trochę przeżyło.Porada dla innych ,nie spieszmy się z zarybianiem ,musi tej zieleni trochę urosnąć ,by zapewnić równowagę biologiczną..Po 4 miesiącach zrobiłem odpływ wody ,niewielki ale jest .To z glonów ,co rosło na powierzchni było usuwane .Ten mój staw ,to taki jest też również rekreacyjny. Lubie pływać,Przyszło lato wchodzę do wody ,pływam ,chcę zobaczyć jaka głębokość ,i okazuje się ,że nie mam twardego gruntu, tylko ten drobny piasek, w który wpadają mi nogi ,i zamiast 3 m głębokości mam 1,5-1,8 m. Jedna ważna rzecz ,mimo suszy ,która w tym roku była mój poziom wody obniżył się tylko ok 2 cm ,czyli praktycznie jest stały.Ten drobny piasek mnie złości ,sprowadziłem faceta ,który zajmuje się pracami przy stawach ,by zrobić z tym porządek.Czekam na wycenę ,ale całą wodę trzeba będzie wypompować przy jego czyszczeniu z tego piasku.
Moje plany ,to chcę jeszcze mieć ok 100-150 m2 "bagna", połączonego ze stawem ,w którym rośliny będą czyścić wodę .Kilkadziesiąt metrów dalej mam studnie ,gdzie woda jest cały czas i wyżej niż staw ,chcę tą wodę mały strumykiem skierować do stawu ,może się uda podnieś trochę jego poziom. Ten strumyk będzie ozdobą jakiegoś ogrodu ,który będzie za stawem.
Co sądzicie o moim stawie i moich planach ,jak wy byście to zrobili?
Ta trzcina za stawem na 3 zdjęciu ,to moja oczyszczalnia ścieków ,gdzie na głębokości 3 m nie ma wody.
Miłego wieczoru J.Korona

[*Abramis*]

Przyznam , że na tym etapie zimy mam już ,,stawek ''napełniony , jest lód ok 20 cm , -15 na zewnątrz a przy rurze odpływowej troszkę odmarznięte (ok m2), bo woda ucieka rurą (teoretyczny maxymalny poziom stawu), co znaczy że ciągle dopływa z gruntu co mnie cieszy , gdyż zimą nie będę miał problemu z napowietrzaniem stawu (będzie wymiana wody z gruntu). Na wiosnę zamknę papierologię związaną z jego budową
jerzyka51 szczerze mówiąc , troszkę zagmatwane u Ciebie z tymi poziomami i nie wiadomo jak do tego podejść ... Na pewno z tym strumykiem ze studni to dobry pomysł , każdy dopływ świeżej wody wpływa korzystnie na życie w stawie , tylko strumyk przepływający przez ogródek może nieść ze sobą nawozy itp. które z pewnością będą używane w ogrodzie. Roślinki czyszczące wodę , hm... z pewnością ,,coś'' to pomoże ale bym nie oczekiwał cudów ... zależy jakie zamierzasz trzymać rybki w stawie? Ale pomysł ogólnie dobry .Po wysuszeniu usyp sobie część dna żwirowego (aby było twarde) jak nie miałeś problemu z utratą wody latem , więc niec się nie zmieni.

[cyprinus]

Abramis, woda z gruntu jest odtleniona, więc zimą będziesz miał problem ...
Obawiam się, że jeśli nie będziesz miał wystarczająco dobrego dopływu wody, wahania poziomu będą bardzo duże. Budując dom ( to już drugi raz ) zrobiłem wyrobisko, które planuję zamienić na staw kąpielowy. Teren płaski, w deszczowym roku 2013 miałem wodę równo z burtami i drzewka mi gniły. To był podobno ekstremalny rok, tak mówili sąsiedzi. W 2015 wyrobisko wyschło- ma około 1,4 m głębokości. Bez folii się nie obędzie , niestety koszt niemały - jakieś 25.000 na folię i włókninę, a jeszcze trzeba zrobić filtr żwirowy.... Obliczenia mnie przeraziły.
Wizja jest taka - staw kąpielowy ze strefą bagienną i napowietrzaniem, ze sterletami , które będę przerabiał na kawior ...

[*Abramis*]

Z wodami gruntowymi gdzieś mi to umknęło , że woda jest odtleniona , przecież nie ma styku wody z powietrzem :/ heh..., o dopływie wody powierzchniowej raczej nie ma mowy i myślę , że z czasem zainwestuję w jakiś system napowietrzania zimą . Przeczytałem właśnie książkę Bernarda Bertona ,, Z wędką nad własnym stawem'' i przyznam że troszkę mi to rozjaśnio w głowie ... Pytanie jeszcze odnośnie grążela żółtego , próbował go ktoś sadzić w stawie ? I jak szybko się rozrasta ?

[*Abramis*]

Pytanko , czy woda która przesiąka do gruntu i ostatecznie drenami ląduje w stawie w ciągu (i tu trudno określić) ,,doby" lub kilku godzin , jest odtleniona ? Bo tak to wygląda u mnie , woda nachodzi bardzo szybko jak popada toeche deszczu , a na pewno poziom w stawie nie jest teraz na poziomie wód gruntowych. Mam rurę 250mm która odprowadza nadmiar wody ze stawu do rowu i pytanko czy kolanko 90 stopni w takiej rurze będzie cięzko przekręcić w celu regulacji poziomu wody w stawie. Cyprinus wizja fajna ze sterletami tylko czy je utrzymasz ? Próbowałeś już z jesiotrowatymi ? Nie potrzebują przypadkiem bierzącej wody ? Swego czasu gdy byłem na praktykach jedna osoba miała podobną wizję... z jesiotrami... i dziś produkuje kawior.

[cyprinus]

Ja jestem z tej branży, więc dam sobie radę. Przy funkcjonującej instalacji napowietrzającej nie powinno być problemów. Organizowałem duże kontrakty na produkcję samic z kawiorem dla odbiorcy z Niemiec i mam pełny przegląd możliwości produkcyjnych - również w stawach karpiowych. W Polsce jest jeden duży producent kawioru .Nie wiem, czy tego masz na myśli ...

[*Abramis*]

Myślę że na 100% ten sam z prezesem Łakomiakiem na czele, miałem tam pracować ale się zmądrzyłem i pracuję teraz w Norwegii (i nie żałuję) przy łososiu norweskim. Tak się składa , że ja również jestem z tej branży tylko bez praktyki własnej hodowli , teoria to nie to samo :/... stąd mam pytania do Ciebie gdyż lata praktyki w tej branży są najważniejsze ...

[cyprinus]

Zgadza się. Dobrze znam Antka. Jest kontrowersyjny, ale dobrze prowadzi swój biznes. Chętnie pogadam o łososiu norweskim i nie tylko poza forum - odezwij się do mnie : [email protected]

[*Abramis*]

Mail zapisałem , odezwę się za jakiś czas ... Pozdrawiam

[szukaj]

Witam.
W tym temacie jestem nowy.
W tym roku planuje wkopanie stawu o powierzchni około 250 - 300m2.
Chciałbym aby staw było o głębokości od 1m do 4m.
Staw jest nastawiony głównie pod ryb i dla zwierząt aby miały swobodny dostęp do wody ( konie, daniele ).
Niestety poziom wód gruntowych jest u mnie na około 2,3m poniżej poziomu gruntu.
Czy robiąc taki staw nie było by najlepiej wyłożyć jakąś izolacją dno, potem zasypać iłem i zapełnić wodą ze studni i pobliskiej rzeczki??
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Marian_D]

4m? Taki staw jest bez sensu - problemy z dotlenieniem dna itp. itd. Maks głębokość to 2.5m. Optymalnie 2m.

Jeśli chodzi o zwierzęta, to lepiej zrobić poidło za groblą - tzn w zagłębieniu połączone ze stawem rurą - inaczej problemy z czystością wody murowane.

Co do poziomu wody, to przy takich warunkach bez izolacji się nie obejdzie.

[szukaj]

Ok rozumiem że 2.5 będzie dobrze.
Poidło będzie dla zwierzyńca pewny. Ale oprócz tego zwierzęta będą miały wolny dostęp i jak będą chciały to pójdą.
A jaka najlepsza izolacja do zbiornika?

[jerzyka51]

Witam
Niestety facet od wybrania drobnego piasku ze stawu się nie odezwał mimo moich wielu telefonów. Czyli jak na razie zostaje jak było ,na dnie mam drobny piasek, w który jak staje zapadam się. Wymyśliłem sobie ,że może ten drobny piasek próbować po trochu usuwać pompą szlamówka,ma to sen?.Na razie zostaje jak jest.,.Teraz walczę z glonami wapnowałem staw.Zobaczymy jaki będzie tego efekt.
Chcę do stawu dokupić trochę ryb..Przypomnę ma on ok 400 m2 i głębokość do 2m..Teraz mam trochę linów ,płotek,karasia ,który mnoży się na potęgę.,jedndną tołpygę,i może jednego, dwa 30 cm jesiotry . Muszę dokupić szczupaka by robił porządek z karasiami ,pytanie czy jeden wystarczy?.chce dokupić jeszcze ze dwie -trzy tołpygi ,kilka 1 kg jesiotrów /podobają mi się jak majestatycznie pływają/ i 2-3 amury by trochę ograniczyć rośliny.Myślę też o kilku karpiach ,ale nie wiem czy z karpiami jeszcze nie zaczekać ,jak skończę urządzać staw i okolice.
Okazuje się ,że jak pisałem mogę zrobić strefę bagienną tak ok 100 m2 ,tylko mam "bardzo miłego sąsiada "i boję się ,co o takiej strefie powie inspektor budowlany ,bo będę miał go na 100 %. Jak to zrobić, by nie taktować to jako część stawu.Myślę nad takim rozwiązaniem. Wykopać dziurę połączoną ze stawem .,zrobić groble z kamieni i dziurę tą zasypać grubym żwirem z torfem ,tak aby nad tym utrzymywała się warstwa kilku cm wody. Wiatry ,które nad stawem wieją z zachodu na wschód ,zapewniały by stały dopływ wody, ze stawu do bagna.W taką mieszankę żwiru i torfu posadzić trzcinę ,czy może jakieś inne bardziej żarłoczne rośliny ,jakie? Będzie to dobre rozwiązanie i skuteczne do walki z glonami?
Miłego wieczoru j.Korona