dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Czy czujesz się u siebie bezpiecznie

Głosujących
28. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Tak

    15 53,57%
  • Tak

    9 32,14%
  • 2 7,14%
  • 2 7,14%
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    Guest

    Domyślnie Poczucie bezpieczeństwa

    Witam,
    nieco zainspirowała mnie dyskusja na Wymianie Doswiadczeń na temat sposobów zabezpieczenia przed włamaniem itp. Ciekawa jestem, czy czujecie się u siebie bezpiecznie? A przede wszystkim jak to jest po przeprowadzce z bloku do domu? Czy nie macie stracha nocując w domu sami (a zwłaszcza same) ???
    BabaB

  2. #2

    Domyślnie

    Niezły wynik 100%. Wszyscy we troje czujemy się bezpiecznie!
    K

  3. #3

    Domyślnie

    Spodziewam się, że większość z nas udzieli odpowiedzi tak. Myślę, że każdy z nas długo się zastanawiał gdzie wybudować dom

  4. #4

    Domyślnie

    Czuję się chyba bezpeiczniej niż wtedy, gdy mieszkałam w bloku. Początki nie były takie rozkoszne Choć przeprowadziłam się w sierpniu i przecież o 21 było jeszcze jasno to przecież "uszy miałam na słupkach", kiedy zostawałam sama ) Ale teraz, kiedy parę razy zdarzyło mi się zostawić na dworze telefon komórkowy, nie zamknąć samochodu itp. dotarło do mnie, że mieszkanie tutaj wcale nie jest bardziej niebezpieczne, niż mieszkanie w bloku. W gruncie rzeczy tam było znacznie bardziej niebezpiecznie - napady i włamania zdarzały się regularnie.
    Nie, zdecydowanie bezpieczniej czuję się teraz tu.

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    inwestor

    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    4.521

    Domyślnie

    Niedawno ukradli kumplowi auto z parkingu takiego co jest w piwnicy pod blokiem do tego jeszcze z ochroną. Ja wiele razy pozostawiam niezamkniete auto przed domem. Na noc latem uchyla się okna a to przecież parter i jest spoko. Luz blus . W bloku zawsze zmykałem drzwi wejściowe. W domku nie zwracam na to uwagi. Owszem na początku żonka się denerwowała. Chodziła trochę w strachu sprawdzała czy okna sa pozamykane, czy drzwi sa zamkniete. Jak się jakieś szmery pojawiały to zaraz w strachu coś tak jak Marzanka napisała "uszy na słupkach". Ale teraz już jest OK. Co prawda sprawdza żonka czy drzwi wejściowe sa zamkniete no ale tylko na noc. Myslę że jak do człowieka dotrze to że "granica" teraz jest dużo dalej bo na ogrodzeniu a kiedyś była na drzwiach wejściowych to wtedy naprawde czuje sie duzo bezpieczniej.
    Pozdrawiam

  6. #6

    Domyślnie

    Ja na poczatku balam sie wracac waska droga przez las i jezdzilam na okolo. Teraz mnie to smieszy, ale wczesniej balam sie rowniez po ciemku wysiadac z samochodu, zeby otworzyc brame (las po drugiej stronie drogi). Po 2-3 miesiacach sie przyzwyczailam i nie mam problemu jak zostaje sama. Wczesniej mieszkalam w domu, ale na osiedlu i jako dziecko ciagle sie balam (nie duchow, ale mordercow, zlodzieji etc).
    Pozdrawiam
    Iwona

  7. #7

    Domyślnie

    my na razie mieszkamy w bloku na stzrezonym zamknietym osiedlu i szczerze mówiąc starsznie sie boje jak to bedzie sama w domu??? nikogo za ściana, sąsiedzi owszem ale kilkadziesia/set metrów dalej brrrrrrrrrr dziecko bloku jestem więc nie wiem jak to na początku przezyje. Ja nawet w bloku w nocy kiedy zdarza sie ,że jestem sama spie przy zapalonym swietle brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr włos mi sie jezy na mysl jak to bedzie
    próbujaca nie zwariować mamusia 4 letnich bliźniąt i wpadeczki córeczki styczniowej

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    manykes

    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    747
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    chyba tak.....????????

  9. #9

    Domyślnie

    Zawsze uwarzałem, że osiedle jest bezpieczne i spokojne. Zresztą takie opinie słyszałem i chyba ogólnie tak jest. Dom ogrodzony jest siatką - starą, ale jeszcze w miarę dobrą o przeciętnej wysokości.
    Nawet do glowy mi nie przyszło kupować psa albo montować inne zabezpieczenia.
    Ale jak trochę ogarnąłem bałagan na podwórku po budowie (choć do końca porządków daleko) okazało się, że brakuje mi na podwórku kilku rzeczy(np. taczek). Podaejrzewałem budowlańców, ale po tym jak ostatnio ktoś wyrwał mi kilkanaście tui rosnących wzdłuż płotu zacząłem poważnie zastanawiać się nad jakimiś zabezpieczeniami.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony