Nie można tego pseudotestu traktować poważnie. Niestety znam ludzi, którzy wiedzą, jak to wygląda "od kuchni", bo mają w małym palcu i metodologię, i statystykę, i psychometrię... a niestety biorą na poważnie wyniki jakiegoś testu w gazecie. To jest oczywiście sprawa bardzo indywidualna. U mnie wyszło to co najlepsze, ale co z tego. Na jakiej podstawie powstał ten test. Czy w ogóle można stworzyć jakąkolwiek ankietę, która byłaby właściwa dla całej populacji? Przecież czas koszenia trawnika zależy od tego kto kosi i czym kosi, czy robi sobie przerwę na kawę, no i jak ten trawnik wygląda... ITD... Proponuję nie przejmować się wynikami - od strony metodologicznej jest to lipa. Wiem co mówię.