Muszę wylać żal. Kominek jest porażką gdyż zastosowanie jego jest żadne zaś wydatek duży. Zacznijmy od wydatków.
1. Wkłąd + zabudowa 10tyś
2. Komin - materiały około 3000PLN
3. Dodatkowe zbrojenie stropów przy kominie, obróbki blacharskie - powiedzmy 1000zł.
4. Jakieś ramki do kominka, portal - pewnie z 1000zł - jeszcze tego nie mam.
Więc kominek 15 tyś.
Następnie walory kominka.
1. Smrod w domu przy rozpalaniu
2. Syf w garażu od opału i zajęte miejsce.
3. Wybieranie popiołu co każde palenie bo inaczej nie ma ciągu - syf w mieszkaniu
4. Rozpalanie - poświęcony czas
5. Smród spalin na podwórku - działalność szkodliwa wobec sąsiadów i samego siebie.
6. Zajęte miejsce w pokoju - przynajmniej 2m2 gdzie nic nie można postawić
7. Mostki cieplne z komina, doprowadzenia ciepła, potencjalne wejście robaków przez rury. wychładzanie przez kominek.
Moim zdaniem porażka. nie polecam. Jedyny atut kominka to dla mnie spalenie desek z budowy i ciepło za darmo. Ale równie dobrze można ogłosić się na olx i sprzedać komuś deski na opał a za kasę opłacić gaz.
Dziękuję za uwagę. Nie polecam kominka