No dobrze, nazwę po imieniu. Upierdliwy jesteś. To kiepski mix w połączeniu z inteligencją...
Kocioł mam faktycznie w salonie, choć opis dotyczy piecokominka. Tenże kocioł sterowany jest elektroniką. Bezobsługowy poza załadunkiem drewna i wybieraniem popiołu raz na miesiąc - dwa...Ma jednak możliwość przestawienia sterownika na pozycję "goście" i palić "dla klimatu"....Ty zbudowałeś dla klimatu druga konstrukcję i boli Cie teraz głowa. No chyba, że chodzicie do kotłowni popatrzeć na piec gazowy...