Pomiarowcem była osoba "x" będąca właścicielem firmy od okien. Kiedy przyszedł czas montażu nie było go jednak na miejscu tylko przysłał jakąś ekipę z łapanki. Nie byli przygotowani i dogadani jak to ma wyglądać- takie odniosłam wrażenie.
Jeżeli chodzi o mocowanie to pamiętam, że po bokach są po 3 kotwy z każdej strony, na dole nic, a górę okna obejrze jutro jak będę na terenie bo nie kojarzę czy tam są kotwy mocujące.