dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 3
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 57
  1. #21

    Domyślnie

    Alicjanka ma świętą rację. Logika mężczyzn w podstawowych sprawach tzw. porządku jest nielogiczna. Co do strefy „kosz na śmieci” to u mnie jest to samo. Np. kartonik po mleku stoi obok kosza, bo zajmuje dużo miejsca, ale już puszka po piwie w koszu, bo „nie będzie alkohol kuł nas w oczy”. Pojmujecie?

  2. #22

    Domyślnie

    Ja bym zwariowała z pedantem w domu - jestem bałaganiarą, choć wszystko zawsze potrafię w swoim bałaganie znaleźć...w związku z tym, pytaniem, które najczęściej słyszę jest "a gdzie jest..."

    To tak jak w tym dowcipie:
    "Kochanie, gdzie jest sól?
    W łazience, w szafce na dole, w niebieskim pudełku po kawie z napisem ryż..."
    A o mieszkanie jednak dbam, kiedyś trzeba będzie je sprzedać, więc lepiej, żeby jakoś wyglądało...

  3. #23
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Mężów należy wychowawywać. Mój w latach swej młodości za swój obowiązek miał trzepać dywany /2x do roku/, sporadycznie myć naczynia i uczyc się. W związku z tym wyszłam za mąż za szalenie mądrego człowieka i kompletnie bezradnego /raczej udającego bezradność/wobec obowiązkow domowych. Po paru latach małzeństwa
    opanował już większość czynności /nawet umie coś ugotować oprócz herbaty /. Ale faktycznie jest tak, jak piszecie: mężczyźni potrafią pół dnia zgrabnie omijać śmieci na podłodze, byle by ich nie podnieść. Panowie mam nadzieję, że nie poczuliście się urażeni

  4. #24
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Bynajmniej.
    Kobieca logika takze jest przedmiotem mojej "fascynacji wynikowej". Przyznaje ze sposob pojmowania pewnych problemow czy sposob ich rozwiazywania jest dla mnie logicznie pokretny.

  5. #25
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Alicjanka

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Największy problem z tą wybiórczą pedantycznością, to PERCEPCJA. Ponieważ taki "pedant" będzie pouczał resztę rodziny z wyższością (no bo jest jedynym prawdziwym pedantem w domu) na temat szczegółów życia i organizacji (ma patent na wszystko), gdy tymczasem rodzina (w zasadzie żona tylko, bo reszta jest nieletnia i tylko bałagani) boryka się ze sposobem zdjęcia przydasiów z oczu postronnych, bez rujnowania misternej pajęczyny "porządku" domowego pedanta. Mówię Wam - dyplomacja!

  6. #26
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Pitbull, zdradź jak Ty "wychowujesz" sobie żonę?

  7. #27

    Domyślnie

    Alanta: rozumiem cie dokładnie; ja też nienawidzę jak ktoś mi robi porzadek w moim własnym bałaganie - wtedy już kompletnie nie wiem gdzie coś jest.
    Mężczyźni są z Marsa a kobiety sa z Wenus. Tak mozna to skomentować. Facet, który popełnił ta książke chyba dośc dobrze zaobserwował i zdefiniował problem. W kazdym razie trzymając się opisanych tam reguł faceci moga z łatwością (i obupólną przyjemnością) sterować zachowaniem babek i vice versa.

  8. #28
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Alicjanka

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Kiedyś widziałam rysunek satyryczny (bardzo mi się podobał) mózgu kobiety (przekrój pionowy głowy), gdzie największy ośrodek (jakieś 85% całości) był nazwany "BUTY". Panowie, jaki ośrodek byłby odpowiednikiem w mózgu męskim?

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    Oczywiście to chłop wymyślił sobie zgrabną teorię. Po co? Abyśmy przstały się czepiać biedaczków.Nie powiem, sporo racji jest w tej książce, i uśmiałam się serdecznie, jak też podziwiam taką zdolność ujęcia tego , co się zaobserwowało.
    Ale zdarzają się (znam, widziałam na własne oczy) męskie przypadki nieczepliwe.
    A jedynacy?? O Matko, przechlapane.....

  10. #30

    Domyślnie

    Cholera, chyba jestem jakaś nietypowa bo ja naprawde lubię sprzątać (to chyba ze względu na efekt końcowy). Dlatego u nas Paweł często puka się w głowę kiedy zabieram się do mycia podłogi o 23.30. To chyba jest choroba?

  11. #31
    Guest

    Domyślnie

    Kobiety dzielą się na 3 rodzaje:
    -te co lubią sprzątać
    -te co lubią gotować
    -i na fachowców


    Ja lubię gotować.
    Niestety, moja teściowa lubi sprzątać.(co stwarza mi problemy w życiu, bo ma być moim niedoścignionym wzorem
    Moja mama to fachowiec-wszystko potrafi zrobić. Taki Adam Słodowy w spódnicy.

  12. #32

    Domyślnie

    Cos w tym jest: nie lubię gotować.

  13. #33

    Domyślnie

    Jeżeli się jest małżeństwem z pewnym stażem to znamy się jak łyse konie; swoje nawyki, przywary, wady i zalety. Nadal drażnią pewne zachowania, ale już nie czas i pora je zmieniać. Teraz to można tylko machnąć ręką ...
    Jaki jest wasz staż małżeński?
    Nasz 9 lat. Mam nadzieję, że 10 rocznicę będziemy obchodzić już we własnym domu.
    Znaki zodiaku Bliźniak'70 & Bliźniak'70

  14. #34
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Alicjanka

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Nie mogę się tu odnaleźć, bo ani gotować ani sprzatać nie lubię. Fachowiec? W jakiej dziedzinie???? :-O

    Jedyny podział w którym się odnajduję to:
    - na tych którzy są bardziej żarłoczni niż leniwi (gotują żeby zjeść)
    - i tych co są bardziej leniwi niż żarłoczni (nie jedzą nic, byle tylko nie gotować)
    Jestem z tej drugiej kategorii... Niestety!

    <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-10-03 14:37 ]</font>

  15. #35
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Alicjanka

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Zielona, nasz staż to 8 lat z "hakiem", Panna'68 i Bliźniak'69... Sądzę, że nie muszę tłumaczyć spod którego znaku jest rzeczony "pedant"...

  16. #36

    Domyślnie

    Moja dwójka dzieci to Panny?
    Co rokujesz?

  17. #37
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Alicjanka

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Cywilizacja potrafi zniszczyć naturalne skłonności, ale są potencjalnie zagrożone tą cenną cechą...

  18. #38

    Domyślnie

    Wiem cos o tym, nasze starsze dziecko to tez Panna i juz zaczyna przejawiac skłonności. Uwierzycie ze raz mi zarzucił że mu niedokładnie umyłam noge i sam ja szorował przez 15 minut (nic nie przesadzam). No teraz Bogu dzieki juz sam sie myje.
    Na marginesie: nasz staż to 8 lat. Blizniak'71 i Byk'67 (To oczywiscie Paweł). A swoją droga strasznie tu duzo Blizniaków

  19. #39

    Domyślnie

    To chyba przychodzi z wiekiem, bo narazie okropni z nich bałaganiarze. Chociaż ... synek ma już "wybiórczy pedantyzm".

    O 15.00 urywam się z pracy.
    Hej

  20. #40
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    hihi, historia o nodze jest boska
    [moja mama też Panna,,, to było ciężkie, sterylne dzieciństwo ]
    antidotum na Bliźniaki: Strzelec`71 + Wodnik`69 / 7 lat w kieracie

Strona 2 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony