Właśnie kończę dom i przygotowywuję się do złożenia dokumentów do nadzoru budowlanego i jestem ciekawy ile $$$ dalibyście do koperty gdyby Pan/Pani z nadzoru budowlanego czepiała się i nie chciała dać pozwolenia na zamieszkanie w domu. Chciałbym jednocześnie zauważyć, że osobiście mam nadzieję, iż obejdzie się bez "dodatkowych kosztów"
Czekam na liczne głosy i wasze opinie

P.S. Powyższa opinia nie dotyczy tylko nadzoru budowlanego ale także pozostałych instytucji które mogą nam podkładać kłody pod nogi na etapie budowy i wykończenia domu