W kilku wątkach właśnie przewija się kwestia zdziwienia jak to dużo w pierwszym sezonie ciągnie PC - a przecież jeszcze nie ma mrozów.
W dziale "Ogrzewanie" jest wątek o wygrzewaniu podłogówki (pewnie nie jeden - ale ten czytałem):
http://forum.muratordom.pl/showthrea...%82og%C3%B3wki
Jak dla mnie to ma to sens (wyeliminowanie naprężeń i wilgoci przed ułożeniem wierzchniej warstwy). A przy powietrznej PC największy sens jest to zrobić w lecie, gdy COP mamy najwyższy i nie tak boli, że przez ładnych kilka dni trzeba grzać układ do temperatur, których w normalnych warunkach nigdy więcej nie zazna.
Czy pomimo wygrzewania podłogówki pierwszy sezon jest tak bardzo energochłonny, czy też to wynik nie wygrzania posadzki z jakiegoś powodu?
Zanim zacząłem o tym czytać, to zamierzałem instalację CO uruchomić tuż przed sezonem grzewczym (pewnie jak większość inwestorów). A wygląda na to, że warto (nie tylko przy PC PW - ale tu najbardziej) odpalić ją w największe upały, żeby wyszło najtaniej. A i z innymi pracami wykończeniowymi trzeba to zgrać, bo przy współcześnie ocieplonym domu wpuszczenie w posadzkę 45* to nawet w mrozy zrobi w środku saunę, a co dopiero w środku lata - tam się nie da pracować więc pozostają co najwyżej prace na zewnątrz.
Czy może wygrzewanie podłogówki do PC wygląda inaczej, niż w powyższym wątku?
Edyta:
Chciałem dołożyć opcji w ankiecie.
W FAQ stoi, że mogę wyedytować, a nie mogę
Jak zajrzy tu admin, to proszę o uzupełnienie opcji o:
Mam PC i podłogówkę i grzałem przynajmniej jeden sezon i wygrzewałem - uważam, że niepotrzebnie
Mam PC i podłogówkę i grzałem przynajmniej jeden sezon i wygrzewałem - i to była dobra decyzja