Ciężko to przeliczyć dokładnie na kWh. Nic nie sadziłem specjalnie, ale trochę roślin wokół mam i widzę ich wpływ.
Od strony południowego zachodu mam trochę gęstych wysokich krzewów - leszczyna, mirabelki, odległość od domu 8m i więcej. Krzaki dobrze chronią przed wiatrem. Jak masz otwartą przestrzeń, to ograniczenie przewiewania powinno wpłynąć pozytywnie na bilans energetyczny. Od samego zachodu mamy dom odsłonięty i tam wieje wyraźnie mocniej.

Jakieś 25-40 metrów od domu od strony południowego wschodu mamy wyższe drzewa. Gdyby były iglaste, to ograniczałyby zyski słoneczne zimą, jak słońce jest nisko. W przypadku liściastych na szczęście ten efekt jest ograniczony, bo na zimę gubią liście, struktura właściwie jest przejrzysta i dopuszcza słońce do domu. Latem, akurat takie drzewa nie ograniczają nasłonecznienia, bo słońce i tak jest wyżej. Więcej już robią okapy.