dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 65 z 129
Pokaż wyniki od 1.281 do 1.300 z 2565
  1. #1281
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.282

    Domyślnie

    Ewakuacja do schronów w Drawsku P. lub do MRU? Najlepiej daleko, do tunelu Sv. Rok.

  2. #1282
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Misterhajt - na wypadek wojny to jednak nie ma jak kopciuch na wszytsko.

  3. #1283
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    e_gregor

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Wrocław, Oleśniczka
    Kod pocztowy
    51-314
    Posty
    521

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Misterhajt - na wypadek wojny to jednak nie ma jak kopciuch na wszytsko.
    Ja wybieram kominek bez płaszcza

  4. #1284
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Misterhajt

    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Radom
    Kod pocztowy
    26-600
    Posty
    435

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Misterhajt - na wypadek wojny to jednak nie ma jak kopciuch na wszytsko.
    Ale kopciuch potrzebuje prądu 24h/dobę + drugi agregat awaryjny, a zapotrzebowanie na benzynę też drastycznie wzrośnie - także jedną zimę można by jakoś ogarnąć
    Sprawa jest taka, że jasnowidze przewidują wielką powódź, a wtedy potrzebne będą dwie kozy. Jedna do ogrzewania, a druga też w salonie, żeby mleko dawała

  5. #1285
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    kopciuch teściów działał zupełnie bez prądu.
    Teraz mają na ekogroszek i podajnkiem, więc jest prąd.

  6. #1286
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar autorus
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Żelechów koło Żabiej Woli
    Posty
    9.544
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Mam podłogi na parterze na jednym poziomie, wyjście z domu także aż do ulicy.

    Ale jakiś czas temu wylało mi się sporo wody ze szlaucha to było ciekawie, woda nie miała żadnych barier.

    Ale i tak jest fajnie.

  7. #1287
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Misterhajt

    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Radom
    Kod pocztowy
    26-600
    Posty
    435

    Domyślnie

    Cytat Napisał autorus Zobacz post
    Mam podłogi na parterze na jednym poziomie, wyjście z domu także aż do ulicy.
    Jak inaczej byś to zrobił, de facto po fakcie?

  8. #1288
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar autorus
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Żelechów koło Żabiej Woli
    Posty
    9.544
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Po fakcie to już trudna sprawa. I Kosztowna. Można by nawieść ziemi. Ale to zawsze zależy od indywidualnego przypadku. Czasami się po prostu nie opłaca taka operacja To tak jakbym w innej lokalizacji chciał zmienić grzejniki na ogrzewanie podłogowe. Dało by się tylko musiałbym zerwać podłogi dębowe. Wiec sobie odpuściłem.
    Dziennik budowy na forum MURATORA z komentarzami
    www.timtur.com.pl/budowa/avatar.jpg

    Jeśli chcesz widzieć FOTKI musisz skorzystać z FIREFOX.


  9. #1289
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    darkob

    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    warszawa
    Dzielnica
    wawer
    Posty
    247

    Domyślnie

    Witajcie,mieszkamy już 1,5 roku w domu którym połowa rzeczy jest zrobiona przeze mnie.Stres związany z budową domu sprawił że nie wszystko jest takie jak bym chciał,nie wszystko przewidziałem i przemyślałem np: Na tą chwile uważam że dom dla 3osób( LK518 ) mógłby być mniejszy .Szczególnie ta myśl pojawiała sie kiedy dane prace robiłem sam np.130m2 powierzchni sufitu poddasza.Za błąd uważam okna dachowe dwuszybowe-skrapla sie na nich woda przy dużych mrozach.Taras i schody zew. zrobiłybym drugi raz z kostki.Ogrzewanie parter-podłogówka a poddasze grzejniki i problemem było ustawienie podobnych temp. między górą i dołem.Tynki chciałem tradycyjne cementowo-wapienne a że miałem tynkarza partacza to musiałem sam wszystkie ściany równać gipsem i gładzią.Teraz zleciłbym firmie całe gipsowe.Balkon też mam faktycznie to dodatkowy koszt ,(teraz suszy sie na nim pranie) aż tak bardzo mi nie przeszkadza.Dodatkowy komin do podłaczenia kominka tylko szpeci salon. Jak mi sie coś przypomni to dopisze...
    Ostatnio edytowane przez darkob ; 10-05-2018 o 10:19 Powód: bład

  10. #1290
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar Liwko
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    22.512

    Domyślnie

    Woda ci się skrapla bo masz kiepską wentylację.

  11. #1291
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    darkob

    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    warszawa
    Dzielnica
    wawer
    Posty
    247

    Domyślnie

    Masz racje ,staram sie poddasza za bardzo nie wietrzyć bo na piętrze mam zawsze 1,5 st. zimniej niż na dole i bede musiał zwiekszyć ilość żeberek w grzejnikach i poprawić wentylacje(w projekcie ,co dziwne w ogóle nie ma jej zaznaczonej na poddaszu).Przy oknach dachowych są orginalnie takie zasówane otwory wentylacyjne i nawet to nie pomaga ,dodatkowo jak one są otwarte to przy tych otworach są krople wody.
    Ostatnio edytowane przez darkob ; 10-05-2018 o 11:29

  12. #1292
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar Liwko
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    22.512

    Domyślnie

    Twój błąd polega na tym, że nie zrobiłeś wszędzie ogrzewania podłogowego i wentylacji mechanicznej. Twoje kłopoty w tym wypadku by nie istniały.

  13. #1293
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    darkob

    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    warszawa
    Dzielnica
    wawer
    Posty
    247

    Domyślnie

    Ja to wiem

  14. #1294
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Sławomir Zając

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-002
    Dzielnica
    Centrum
    Posty
    136

    Domyślnie

    Wprowadziłem się do mojego domu 6 lat temu. Moją budowę wspominam bardzo przyjemnie: współpracowałem z rzetelnymi wykonawcami, miałem przemyślany projekt (indywidualny). Moje błędy wynikały głównie z tego, że przyjąłem na wiarę to, co mówili wszyscy znajomi. I dlatego:

    - Od razu odrzuciłem ogrzewanie pompą ciepłą i mam piec na ekogroszek. Po prostu wszyscy mówili, że to jest tak droga i bezsensowna sprawa, że nawet tego nie weryfikowałem. Dopiero po budowie do mnie dotarło, że koszt budowy kotłowni (10 m2), komina i koszt samego pieca wyniósłby mniej więcej tyle, co np. powietrzna pompa ciepła. Piec na ekogroszek nie wymaga jakiegoś wielkiego zaangażowania, no, ale z czasem zrobiłem się nieco bardziej leniwy

    - Wykonałbym OZC. 8 lat temu nie zdawałem sobie sprawy jak ważne jest policzenie zapotrzebowania na ciepło. Nie zdawałem sobie też sprawy jak często w projektach (także indywidualnych!) różne wyliczenia są zrobione "na pałę"...

    Poza tym:

    - Lepiej rozplanowałbym automatyczne podlewanie ogrodowe. W tej chwili część trawnika dostaje nieco za dużo wody, a część - za mało. Natomiast sam system jest rewelacyjny i nie wyobrażam sobie ręcznego podlewania

    - Siatka na krety! Nawet nie wiecie jak może zdenerwować 5 kopczyków z rana na ślicznej trawie. Co ciekawe siatkę na krety mam, ale... za nisko i kret (nornica?) wchodzi NAD nią...

    - Zadbałbym o drogę dojazdową. Droga ("polna") jest współdzielona między 22 właścicieli działek, a przy niej mieszkają tylko 3 rodziny. Zadbałbym o to, aby każdy z nas płacił np. 10 złotych miesięcznie do wspólnej puli. Po kilka latach zrobiłaby z tego kwota wystarczająca do zrobienia porządnej drogi.

    Uważam, że najważniejsze podczas budowy jest znalezienie i nawiązanie współpracy z rzetelnymi wykonawcami, projektantami i kierownikiem budowy. To powinni być eksperci, którzy będą nam służyli swoją wiedzą i wsparciem (tak, tak!). Rolą budujących nie jest przecież znać się na wszystkim...
    Ostatnio edytowane przez Sławomir Zając ; 12-05-2018 o 19:36 Powód: literówki
    "Jak się wybudować i nie zwariować"

  15. #1295
    ELITA FORUM (min. 1000)
    noc

    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    z.góra
    Kod pocztowy
    65-340
    Posty
    1.407

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sławomir Zając Zobacz post

    Uważam, że najważniejsze podczas budowy jest znalezienie i nawiązanie współpracy z rzetelnymi wykonawcami, projektantami i kierownikiem budowy. To powinni być eksperci, którzy będą nam służyli swoją wiedzą i wsparciem (tak, tak!). Rolą budujących nie jest przecież znać się na wszystkim...
    Powinni...!
    Chcesz mieszkać w dobrze zbudowanym domu, bierz się za budowlankę. Przynajmniej teoretycznie się wyszkol. Jeśli wykonawcy zobaczą że się nie znasz, będziesz miał drogo i źle. Może nie zawsze, ale najczęściej tak.
    Ostatnio edytowane przez Tomaszs131 ; 13-05-2018 o 11:29 Powód: Korekta cytowanego linku postu.

  16. #1296
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Bepo
    Zarejestrowany
    May 2014
    Posty
    603
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wracając do tematu tematu Ja zdecydowanie zamieniłabym strony świata jeśli chodzi o ustawienie naszej sypialni vs. sypialnie potencjalnych potomków. Aktualnie nasza sypialnia to najfajniejszy pokój w domu(poza salonem) z oknem od Zachodu. W przypadku, gdyby przytrafiły nam się dzieci, to będą miały pokoje od Wschodu- jest w nich nieco ciemno niestety. Nam światło słoneczne w sypialni bardzo do szczęścia potrzebne nie jest, dzieciom pewnie by się przydało.

  17. #1297
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    bajprzeznet

    Zarejestrowany
    Feb 2018
    Skąd
    Łódź
    Posty
    157

    Domyślnie

    Bepo, pociesze cię że latem pokój z oknem na zachód potrafi być wieczorem bardzo ciepły, wręcz za ciepły - oczywiście roleta rozwiązuje problem, ale wtedy jest ciemniej.
    Ja jako dzieciak miałem pokój od wschodu, i do południa było fajnie jasno, natomiast u rodziców od zachodu było bardzo ciemno i ponuro do tej 13....

    Najlepiej było by obracać dom w zależności od pory roku

  18. #1298
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Sławomir Zając

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-002
    Dzielnica
    Centrum
    Posty
    136

    Domyślnie

    Cytat Napisał noc Zobacz post
    Powinni...!
    Nie napisałem przecież, że to proste Ale warto dążyć do tego, aby współpracować z rzetelnymi osobami, a nie z cwaniakami, wykorzystywaczami i partaczami, prawda? A zasady są proste - nie brać nigdy w ciemno osób z polecenia, zawsze sprawdzać jakość poprzednich prac, kontaktować się z osobami, które już korzystały z danej ekipy itp. W Polsce jest wielu świetnych fachowców tylko czasami trzeba poświęcić nieco czasu, aby ich znaleźć.

    Cytat Napisał noc Zobacz post
    Chcesz mieszkać w dobrze zbudowanym domu, bierz się za budowlankę. Przynajmniej teoretycznie się wyszkol. Jeśli wykonawcy zobaczą że się nie znasz, będziesz miał drogo i źle. Może nie zawsze, ale najczęściej tak.
    Owszem, trzeba coś wiedzieć o budowie domu - nikt tak dobrze nie zadba o nasze pieniądze, jak my sami. Natomiast znać się na budowie domu (od strony technicznej) ma kierownik budowy, a nie my i to on powinien kontrolować wykonawcę/wykonawców. I owszem, można zdobyć wiedzę czytając fora, magazyny i przeróżne książki (ha, sam to robię - nawet kupiłem z ciekawości "Sekrety tworzenia murowanych domów bez błędów"), ale i tak kluczem do udanej budowy jest właśnie projektant (i co za tym idzie dobry projekt), kierownik budowy i wykonawcy. No, ale żeby nie odchodzić od wątku to przyszło mi jeszcze coś do głowy.

    Gdybym budował dla siebie drugi dom to:

    - Jeżeli wybrałbym projekt "gotowy" to dałbym go do adaptacji projektantowi, który przeliczyłby całą konstrukcję i zapronował zmiany (odchudzenie zbrojenia, likwidacja niektórych podciągów itp.). Zbyt często projektanci adaptujący po prostu biorą projekt gotowy i "wrysowują" go w działkę bez żadnych zmian :/ Przy projekcie indywidualnym szukałbym projektanta-konstruktora lub zespołu złożonego z architekta i konstruktora, którzy wspólnie pracowaliby nad projektem. Projektant mojego obecnego domu był OK, ale dom mam bardzo prosty (ot "stodoła" )

    - Wybudowałbym dom możliwie zbliżony do pasywnego i zamontowałbym wentylację mechaniczną z rekuperacją.

    I chyba tyle...
    "Jak się wybudować i nie zwariować"

  19. #1299
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Mr A
    Zarejestrowany
    Jul 2015
    Skąd
    Bełchatów
    Posty
    341

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sławomir Zając Zobacz post
    Gdybym budował dla siebie drugi dom to:

    - Jeżeli wybrałbym projekt "gotowy" to dałbym go do adaptacji projektantowi, który przeliczyłby całą konstrukcję i zapronował zmiany (odchudzenie zbrojenia, likwidacja niektórych podciągów itp.). Zbyt często projektanci adaptujący po prostu biorą projekt gotowy i "wrysowują" go w działkę bez żadnych zmian :/
    Dawanie gotowca do przeliczenia konstrukcji podraża samą adaptację. Innymi słowy ktoś kto kupuje gotowca chcąc zaoszczędzić płaci to samo lub więcej jak przy projekcie indywidualnym. A to drugie zdanie - no chyba taka wola klienta? Ktoś przychodzi z gotowcem, prosi o wrysowanie - proszę bardzo, albo nie wyślę konstruktorowi do przeliczenia, proszę się nie martwić zapłacę za to ze swojej kieszeni.


    Cytat Napisał Sławomir Zając Zobacz post
    Przy projekcie indywidualnym szukałbym projektanta-konstruktora lub zespołu złożonego z architekta i konstruktora, którzy wspólnie pracowaliby nad projektem. Projektant mojego obecnego domu był OK, ale dom mam bardzo prosty (ot "stodoła" )
    Tego też nie rozumiem. Architekt wypracowuje z klientem koncepcję, jeżeli pojawia się coś niestandardowego i nie wie jak wykonać konsultuje się z konstruktorem, z którym współpracuje on lub wskazanym przez klienta. Po koncepcji, rysowanie, przesłanie do branżystów, w tym konstruktora. Nie musi być żadnego zespołu pracującego w jednym miejscu. Ostatnie zdanie mistrz Jaki dom chciałeś? Stodołę? No to masz to co chciałeś/

  20. #1300
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    [QUOTE=Sławomir Zając;7662440]Nie napisałem przecież, że to proste Ale warto dążyć do tego, aby współpracować z rzetelnymi osobami, a nie z cwaniakami, wykorzystywaczami i partaczami, prawda? A zasady są proste - nie brać nigdy w ciemno osób z polecenia, zawsze sprawdzać jakość poprzednich prac, kontaktować się z osobami, które już korzystały z danej ekipy itp. W Polsce jest wielu świetnych fachowców tylko czasami trzeba poświęcić nieco czasu, aby ich znaleźć.



    Bieżących prac, gdyż ta sama firma robiąc wcześniej nie będzie mieć już w składzie Mietka, Wacka i Andrzeja, tylko nowych.
    Jakość tego co dana firma robiła rok wcześniej mogła się pogorszyć.

Strona 65 z 129

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony