Cykliczne odmrażanie parownika i inne zabezpieczenia przed mrozem.

[gondoljerzy]

Witajcie.
Użytkuje od niedawna prostą pompę ciepła on/off, monoblok P/W, i zauważyłem kilka ,,zabezpieczeń" tej pompy przed zimnem. Zastanawia mnie, czy inne pompy ciepła i klimatyzatory też tak mają? Samo podłączenie mojej pompy do prądu wywołuje następujące zachowania: poniżej +10 stopni załączają się grzałki podgrzewające sprężarki, a poniżej +5 stopni pompa co jakiś czas włącza się dla uniknięcia zamarzania. Z tym drugim sobie już poradziłem.
Dzisiaj rano, przy pierwszych w tym roku poważniejszych mrozach zauważyłem też załączanie odmrażania, pomimo że woda w obiegu była nagrzana i pompa sama się wyłączyła ze 20 minut wcześniej. Odmrażanie jest warunkowe: gdy temperatura parownika spadnie poniżej ustawionej temperatury (aktualnie -3), ale nie częściej niż ustawiony czas (aktualnie 40min). Na mój rozum, odmrażanie powinno działać tylko podczas faktycznej pracy obiegu chłodniczego, nie podczas spoczynku, ale ja początkujący jestem. Czy to normalne zachowania i typowe zabezpieczenia? Czy inne urządzenia chłodnicze też tak mają, czy może program w moim sterowniku jest napisany przez jakiegoś niedouka lub natchnionego nadgorliwca?

[gondoljerzy]

158 wyświetleń tematu w ciągu 5 dni, więc zainteresowanie tematem jakieś jest. Niestety, bez odzewu ze strony bardziej doświadczonych użytkowników PC.
Miałem okazję pogadać ze swoim "serwisantem". Piszę w cudzysłowie, bo fachman tylko sprawdzał szczelność obiegów i uzupełniał czynnik. Jego zdaniem: wymuszone odmrażanie to ewidentna przypadłość prostego sterownika. Pompa załączona na grzanie, po osiągnięciu zadanej temperatury w obiegu pozostaje w stanie pauzy, ale nadal ma być w gotowości do grzania. Oprogramowanie nadal działa w trybie grzania i gdy stwierdza niską temperaturę parownika, odpala odmrażanie. Podstawa ideowa: układ ma być sprawny i w pełnej gotowości grzania. Oczywiście, nie jest to do konieczne w takim trybie pracy jak u mnie. Nowocześniejsze i bardziej skomplikowane sprzęty mają to rozwiązane zdecydowanie lepiej. Czyli, kolejny problemik trzeba przeskoczyć.
Dziękuję za uwagę.