Faktycznie trochę długo się zbierałem na nawilżacz , ostatnio próbowałem radzić sobie ręcznikami na kaloryferach, ale akurat była promocja więc kupiłem. Tzn. teraz nie będzie potrzebny? Myślałem, że jednak będzie, bo wilgotność jakoś nie wzrasta, mimo że już nie grzeją, że na zewnątrz ciepło. Jak tylko otwieram okna rano to wilgotność leci z 40-41% do 35-38%, zależnie od dnia.